Szacuny
3
Napisanych postów
653
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
23067
sprawa jest tego typu że zawsze byłem chudziutki. ostatnimi laty przy wzroście 184 moja waga wahała się w przedziale 70-77kg.
ostatnio przyłożyłem sie do michy, do tego szła kreta, w 3 miesiące przytyłem z 70 do 80kg, wiem że to nie jest czyste mięcho a w większości tłuszcz i woda, ale czemu tłuszcz odkłada mi sie głównie na brzuchu?
na bicepsie ta fałdka skóry nie zwiększyła się, chyba że minimalnie, ale nie widać różnicy mimo iż łapa urosła, za to na brzuchu fałdka zwiększyła się zauważalnie.
na razie jest ok, wciąż widać krate, ale boje sie zeby w przyszłości nie zrobiła mi sie opona. i jak to jest z tym tłuszczem? nie ma miejscowego spalania tkanki tłuszczowej, ale jak sie odkłada to głównie na brzuchu?
Szacuny
55
Napisanych postów
5059
Wiek
33 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
134689
Pierwsze co zalewa to właśnie brzuszysko. Znasz pewnie wielu gości, nogi , ręce szczupłe, a bebech od piwska makabryczny. Tam właśnie najpierw odkłada się tkanka tłuszczowa. A co do zalewania to na masie zawsze troszkę Cie podleje, ale pilnuj tego, aby nie musieć redukować zbyt wiele ;)
Szacuny
3
Napisanych postów
653
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
23067
no obwód pod pępkiem z 78,5cm podskoczył do 82-83 cm. ogólnie nigdy nie miałem tego typu problemów bo nigdy nie mogłem przytyć, a jak przytyłem to zaraz wszystko spadało jak tylko nie trzymałem diety, w tym roku w sesji schudłem 5 kg. a jak zrobić żeby może tak nie szlo w brzuch bardzo? da sie to jakoś ograniczyc?