Podejscie do treningow

Dzien dobry Wam. Od paru dni trapi mnie pewien dosc znaczny problem. MMA juz tak lekko trenuje od jakiegos czasu, wiem o co chodzi. Tydzien temu zaczalem trenowac w innym, renomowanym klubie. Od pon zaczynam 1 rok studiow. No wlasnie i mam problem. Kocham MMA i kocham to co bede studiowal. Jestem w tym wieku, ze juz kariery na miare mistrza UFC nie osiagne. A moj kierunek studiow pasjonuje mnie od czasow gimnazjum i z nim wiaze moje plany zyciowe, dlatego nie chce, aby studia byly tylko po to zeby byc - chce takze cos robic we wlasnym kierunku zeby stac sie naprawde znawca w mojej dziedzinie i cos znaczacego osiagnac. No ale to MMA, chcialbym trenowac 10 razy w tygodniu najchetniej. Mam czasem takie mysli, ze najchetniej chcialbym sie narodzic na nowo i od dzieciaka zaczac trenowac i cale zycie poswiecic SW. Widze ze ludzie osiagajacy znaczace sukcesy w SW chodza na studia ale wlasnie jak mowie, po to zeby chodzic, tak na pol-olew, zyja w sumie treningami. Jakie jest Wasze podejscie do treningu ? Mowicie ze inna wielka pasja zyciowa pozwala takze w duzej mierze skupic sie na sw ? Naprawde MMA jest dla mnie czyms pieknym, z kadnego treningu wracam z wielkim bananem. Studia pozwola mi trenowac 4-6 razy w tygodniu. Ewentualnie wezme jako WF Judo. Jak to z Wami jest ? Ile razy w tyg trenujecie ?

Ja też judo biorę, ale dopiero od 2 semestru mogę. Fajna opcja, jak możesz taki wf wybrać co czujesz pociąg do niego, bo większość to założenie byleby pół roku przemęczyć się na wf. A to, żę aż nie możesz wytrzymać do następnego treningu to normalne dla większości osób... przez pierwszy miesiąc Znam kilkanaście osób co tak się paliły a po miechu, dwóch znikały

Zmieniony przez - ziumol w dniu 2012-10-01 10:21:23

Musisz podjac meska decyzje.

(tzn. decyzje juz podjales, a teraz racjonalizujesz)

Sproboj tak - cwicz na maks. Ale nie startuj i nie sparuj.

Ta opcja pozwala rozwijac zainteresowania, bedziesz sprawny technicznie
i fizycznie. Da Ci to pewnosc siebie. Atletycznie tez bedzie ok.

A z drugiej strony kontuzje (i wszelkie problemy z tym zwiazane) nie
beda kolidowac z droga zyciowa jaka obierzesz.



------------------------------

na wypadek jakby sie miala rozwianac dyskusja - uzywaj akapitow, odstepow, entera i co tam chcesz.

Zlany tekst ciezko sie czyta.

Zmieniony przez - Kuro w dniu 2012-09-30 00:15:09

Skoro lubisz to trenuj ile będziesz mógł , czasem można się wybrać na jakieś amatorskie zawody , nie musisz trenować 10 razy w tygodniu i walczyć w ufc . Poza jest trochę zawodników co w twoim wieku zaczynali i osiągnęli wiele .

Ludzie zaczynali mając 25 - 26 lat i bardzo wysoko doszli , walcząc w najlepszych organizacjach na świecie i w europie

Ale w taki sposób się wypalisz , studiujesz więc wrzuć na luz , znajdziesz czas , zorganizujesz go to goń na trening , a jak nie to sobie odpuść .

No dobra, moze i wiele mozna osiagnac, a w sumie trening to tylko 1,5 dziennie ktore przeznaczamy np zamiast ogladania tv albo piwa z kolegami ... Szczerze to chyba szukalem wsparcia zeby mi ktos powiedzial, iz mozna polaczyc dwie wielkie pasje i w obu cos osiagnac - w tym przypadku jedna z nich jest MMA.

I tez sie pytam Was jak to jest z Wami ? .. Kurde no kumpel ze mna byl w klasie i teraz tez na polibude idzie, trenuje normlnie bjj 6 razy w tyg, jego brat ktory jest na 2 roku trenuje 11 razy. Pozazdroscic !

Zmieniony przez - skaxskax w dniu 2012-09-30 11:22:06

Da się połączyć , tylko trzeba chęci i zapału do pracy :)

Na ufc nie musisz startowac ale na amtorskich zawsze mozna. Ja trenuje mma 6x w tyg i do tego silka 2-3x w tyg

ładnie siwy , jak z regeneracją ?

pracujesz ? czy tylko uczysz się ?

8 treningów to sporo .

Ja pracuje 6 dni w tygodniu.
3 x trening
1 x squash

I jeszcze gram w zespole.

Da sie polaczyc bez problmow. Kwestia organizacji.

Strasznie duzo czasu zzera np. telewizor.

Odpoczywam w niedziele a i tak roznosi mnie energia;d I musze cos robic. Ucze sie tylko :) wiec czasu w miare jest.

Chlopaki no .... czuje ze bez ostrego zajazdu z SW nie dam rady. Wlasnie jest niedziela a juz nie moge sie doczekac jutrzejszego treningu. Zle sie czuje po prostu. Postawie jednak na to MMA. Wlasnie, TV zzera wiele czasu. A studia robic musze bo z MMA nie wyzyje, poza tym zawodowcem nie jestem

A mam pytanko. Musze wybrac WF. No typowo co mi sie przyda na MMA to nie ma. Zostaje Judo, Karate i Plywanie. Myslalem o tym pierwszym.