Klata
1x20 rozpiętki na rozgrzewkę
1x25 hantlami na klatę na rozgrzewkę
1x20 sztanga na rozgrzewkę
1x15 sztanga
1x15 sztanga
1x15 sztanga
W ostatnich 3 seriach staram się zwiększać stopniowo ciężar lub dodawać potwórzenia dla progresji, ale nie totalnego załamania mięśni
Tric
1x15 francuz hantlami
1x20 hantlami wąsko na płaskiej
1x20 sztangą wąsko na płaskiej
Też progresja bez załamania
Plecy
drążek 8, 6, 6, 9 (w tej serii daję z siebie maxa, zaczynałem od 6 powtórzeń), 15 wymuszone powtórzenia, tzn nogi podpieram na krześle, wiec mniejszy ciężar a pod koniec trochę pomagam sobie dociągać się
3x15 wiosłowanie
Bic
1x13 naprzemienne uginanie
1x13 młotek
Staram się dodawać powtórzenia co trening, zaczynałem od 10, nie do załamania, jak dojdę do 15 to zwiększę ciężar
Nogi
siedząc na ławce uginanie na czworogłowe 30, 20, 15, 15 - pierwsze 2 serie rozgrzewkowe, w kolejnych zwiększam stopniowo ciężar
uginanie na dwugłowe na ławce 20, 15, 15 - pierwsza seria rozgrzewkowa
przysiadów nie robię na razie, bo boję się sztangę zarzucać czy hantle nawet trzymać żeby kręgosłupa nie obciążac, a same przysiady to za dużo powtórzeń, czy może robić na koniec, na dobicie, ale bez ciężaru?
Brzuch
naprzemienne uginanie nóg leżąc 3x30, dodaję powtórzenia
Lędźwie
leżąc spinanie grzbietu 2x15, dodaję powtórzenia
Dodatkowe info:
W odcinku piersiowym w kręgosłupie mam taki ból od kilku lat, zapalenie miałem kiedyś i mi strzela lewa strona, może też mam trochę skoliozę. Specjalnie na to kupiłem Flexit. Jakby drobna poprawa jest, ale może za krótko używam (miesiąc).
Tym planem jadę miesiąc czasu, przyrosty takie jak być powinny ok 1cm w bicu, 2cm w klacie, 1cm w udzie, pas stoi 80cm. Może byłoby więcej ale 3 dni zachorowałem, rzygałem jak kot, nie miałem apetytu wiec mizernie jadłem i spadło mi 0,5cm w bicu.
Trzymam dietę, mam nadwyżkę kalorii, białko dobijam ostrovit, gainerem. Carbo jem, witaminy olimpa Vita-min multiple SPORT.
Trening trwa chyba za długo bo około 1h i 20min. W tej kwestii właśnie prosze o poradę, czy coś mam wywalić? Nie wiem za bardzo co.
Co do powtórzeń, być może też ich jest za dużo. Moim celem jest masa, ale chciałem się roztrenować i przygotować mięśnie do wysiłku.
Parę lat temu dość intensywnie hantlami machałem i pompki i ważyłem ok 85kg. Od kilku lat tylko pompki i hantelki 5kg były, wiec lajtowo na maksa. Od miesiąca kupiłem ławkę + 58kg obciążenie i hantle, i chcę polecieć na maksa ile się da.
Na razie z kreatyną czekam, chcę dobić do 35cm na łapie (tudzież "łapce") i wtedy. Kiedy proponujecie ruszyć z kretą? Jeszcze czekać? Bo już czekam kilka lat, a teraz jest już ten czas :).
Wzrost 183cm, waga 77kg przed wzrostami.
Dieta dzienna:
4x ryż/makaron 100g
pierś 200-250g
carbo 30g
gainer 30g
białko ostrovit 60g
oliwa z oliwek 20g
orzechy ziemne 100g
jaja 100g
majonez 50g
Jadam 4 posiłki ryżu z piersią, a do przedtreningowego posiłku dodaję oliwę z oliwek. Jaja z majonezem na noc lub zastępuję sojavit-tem, jak już rzygam jajami. Białko miedzy posiłkami 3x.
Jeść więcej piersi z kuraka? Wychodzi mi na razie ok 1,8-2g białka/kg masy. Za mało?
Wszystko daje mi nadwyżkę kalorii czyli około 3000kcal. Tryb raczej mało aktywny, przed kompem dużo siedzę, raz w tyg gram z godzinę w piłkę, ale ektomorfik, szybka przemiana materii.
I jeszcze pytanie o piwko. Był temat poruszany, ale na jednym z forum znany kulturysta napisał, że 2-3 piwa w tyg nie zaszkodzą. A co Wy o tym myślicie? Jakoś to można przełożyć, że np jak sie nayebiesz 4 browarami w weekend to idzie się yebać trening, dwa? Wiadomo że każdy to indywidualność, ale tak 2 zdanka na ten temat poproszę. Chcę mieć prawie maksymalne przyrosty. Zawodowcem nie chcę być, ale ma iść niemal maksymalnie wsio, żeby na lato mnie nie poznali :D. Co tu jeszcze można poprawić, bo pewnie można dużo i dostanę jazdę. Ale o to mi chodzi, zjedźcie mnie jak psa, chcę sie dowiedzieć czegoś konkretnego, co na pewno mi pomoże. Zoptymalizujcie mi trening czy dietę.
Czy z dietą mam spjerdalać do innego działu?
Dzięki za wszelkie porady, każda jest na wagę złota, bo wiem, że są tu nieźli wymiatacze. Mam dość swojej wagi piórkowej i chcę przytyć z 10-15kg. Nieważne czy zajmie to rok czy dwa. To jest mój cel i teraz na tym się skupiam. Mam kasę, regularny tryb życia, wsio poukładane, dopóki kolejnej dupy nie poznam . Nie no żarty na bok. Słucham Panowie?