Szacuny
12
Napisanych postów
11497
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
45161
Waluś już gwiazdorzy? Zero szacunku dla dziennikarza, zero kultury przed kamerą. Weź ty Panie Waluś pojedź na te treningi do Overeema, niech sprzeda Ci Uber Sparing Knee to może Ci się odechce kariery w MMA.
Pokonał kurva dwóch zwykłych typów, a nie zawodników MMA i kozaczy już świniak
Boże jakie to KSW jest żałosne
Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2012-09-16 17:08:11
Szacuny
1
Napisanych postów
310
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16088
Dokładnie, chyba już nawet przeciętny Kowalski wyczuł ze te wsystkie Błachowicze i inne sztucznie pimpowane gwiazdy nie sa jakimis mega talentami, a po prostu dostaja latwych przeciwnikow.
Ktos tam sie burzył ze Pudzian dostaje ME... dostaje bo ludzie chca go ogladac i tyle, ja wole obejrzec na koncu Pudziana ktory wzbudza emocje i ktorym sie jarało za dzieciaka podczas wystepow w strong manie, niz jakiegos Blachowicza, solidnego wyrobnika ktorego kariera mi zwisa i powiewa..
Poza tym ciesze sie ze ten kibol dostal wpier*ol, nie lubie takich ludzi, chociaz walusiowi jak widac tez kultury brakuje i juz gwiazdorzy bo pokonal pilkarza-kibola. Az wstyd ze Overeem ma takich fanów jak on.
Zmieniony przez - Ra-v9 w dniu 2012-09-16 17:16:32
Szacuny
37
Napisanych postów
3273
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34107
Ja nie wykupiłem PPV i nie żałuję, bo gala w moim odczuciu strasznie słaba i przede wszystkim nudna. Jedynie pierwsze trzy walki wzbudził u mnie jakieś większe emocje. Aczkolwiek PPV to całkiem niezła sprawa, bo za 3 zł można oglądać bez problemu na streamie i w dodatku nie ma się żadnych reklam. Ciekawe jak wyniki sprzedaży ale skoro na tym forum, które skupia samych sportowców i kibiców mało osób deklarowało zakup to odsetek wśród tych tzw. "przeciętnych Kowalskich" pewnie również niewielki. Walka Mańkowski - Moks wyglądała niemalże jak Bonnar - Gryffin ale niestety nie można tego powiedzieć o walkach wieczoru (swoją drogą śmieszne sprawa, że na 7 pojedynków 3 promuje się jako main eventy). Dziwi mnie trochę, że wielu ekspertów typowało Piliafasa, jako zwycięzcę biorąc pod uwagę jego mało znaczące zwycięstwa. Inni zawodnicy zagraniczni chociaż starali się dotrwać do decyzji a w tym przypadku to był jakiś żart. Rozumiem, że Pudzian musi wygrywać, żeby kasa w KSW się zgadzała ale mogliby mu załatwić na następną walkę kelnera, który chociaż udawałby, że chce wygrać.