Odżyweczki ze strychu

Witam,

wczoraj robiłem małe porządki i znalazłem kilka opakowań supli z
czasów trenowania, mają więc 3-5 lat hehe. Ofkoz szczelnie firmowo
zamknięte jednak nie wiem czy nadają się do spożycia, jak myslicie? Są
to gainery, jakieś białko i BCAA, wszystko HiTeca.

Przy okazji chciałem poznać Waszą opinię o produktach Aminostar,
dokładnie to Sweet Whey czy jest to w ogóle coś warte. Jakie tanie
białko polecacie, nie musi mieć 90% zawartości, chcę tylko uzupełnić
dietę. Co myślicie o produktach z Allegro, np białka za 23zl Sojovit z Olimpa, SFD WPC albo te wynalazki z Activelab, Aminostar, widziałem nawet zupki proteinowe


a właśnie mam jeszcze 500g monohydratu kreatyny, będzie miał jeszcze
właściwości czy do wc.

zobacz date sspozycia na tych suplach ze strychu, jak firmowo zapakowane to powinny byc jeszcze ok ;)
Tanie i dobre białko to polecam te SFDowskie. Z sojowym daj spokoj, to dla kobiet ;P;P;P
Amonistar od biedy tez

daty przydatnosci do spozycia minely bezpowrotnie hehe ale moge zakleic tasma

a te bialka tanie to nie wszystkie sojowe, rozumiem ze wybrac te serwatkowe, kurcze kiedys bylo pelno takiego bialka serwatki, sprzedawali to w workach bez firmy

https://sklep.sfd.pl/SFD_SFD_WPC_Protein_ECONO_v2-opis26459.html

Tanie dobre i sprawdzone :)

Jezeli chcesz czysta serwatke to luknij na allegro, kiedys widzialem ze nawet po 15 kilo worki sprzedawali :)

no wlasnie takie worki z naklejonym wydrukowanym skladem, warte to cos? przy okazji krete brac w formie nasycenie+podtrzymanie czy tylko std po 1g/10kg i czy do kretki konieczne bialko

Do kreatyny nie trzeba koniecznie brać białka, tylko wtedy jak masz braki w diecie

apropo nasycenia
https://www.sfd.pl/Kreatyna__faza_ładowania_vs_bez_fazy_ładowania_]_Strategie_suplementacyjne_-t715385.html 

dzieki za link juz wiem że stara metoda z ładowankiem lepsza, ciekawi mnie natomiast jak to jest z etapem podtrzymania, koleś tam pisze że organizmowi należy dostarczać dwa razy strata w postaci kreatyniny która wynosi średnio 2g przy wadze 70kg, więc dawałoby to 4-5g/dzień, wychodzi jakoś mało, kiedys mówiono że 1g/10kg

Zmieniony przez - TheArt w dniu 2012-09-13 21:23:30

dzieki za link juz wiem że stara metoda z ładowankiem lepsza

Widocznie nie przeczytałeś to co Ci kolega wyżej podsunął.

przeczytałem przed chwilą, ładowanie może polepszyć efekty

Nie prawda, jest to dawno obalony mit. Jedynie co może to obciążyć nerki.