O, jak mi dobrze
Znów czuję, że mam ciało
Jak bym nic nie robiła to bym chyba zaczęła skrzypieć jak stara szafa.
Coś czai się ten @ i przyjść nie chce, a woda przy bieganiu boleśnie się przelewa
TRENING:
Bez opisu progresu, bo doczytałam o seriach rozgrzewkowych i ciężko byłoby porównać z poprzednimi treningami. Poza tym obejrzałam film Kajtek i opis Huberta i przyznam, że też uginałam nogę z tyłu dopieru po zrobieniu kroku w przód.
Przyznam, że wykroki mnie zabiły. Ledwo robię te 60 na nogę, więc w seriach rozgrzewkowych dałam tylko po 10 powtórzeń, bo z ciężaru nie mogłam przecież zejść. I nie wiem, czy to te 20 powtórzeń więcej, czy poprawiona technika, ale pod koniec nie utrzymywałam już równowagi i przewracałam się na boki
Reszta jako tako, ale ciężko było bo po wykrokach cała się trzęsłam już do końca treningu...
No nie ma to jak powrót po przerwie
Zmieniony przez - figa79 w dniu 2012-10-01 18:41:47