Na forum jestem od dawna, jednak po tym dziale poruszam się od 3 tygodni. Przejrzałam mnóstwo dzienników pań redukujących się jak również tych, które się rzeźbią :) Znalazłam tu dużo wskazówek, zaczęłam robić coś ze sobą jednak nie idzie tak jak powinno. Dlatego potrzebuję Waszej pomocy! Zamiast od razu założyć swój wątek to te 3 tygodnie działałam na własną rękę. Odstawiłam całkowicie przez te 3 tygodnie słodycze oraz fast foody. Niby kilka cm zleciało (malutko) to waga mi wzrosła – nie wiem czy waga mi wariuje czy co się dzieje :P
W każdym bądź razie chciałabym zrzucić kilka cm z ud w szczególności, popracować nad górnymi partiami mięśniowymi, nauczyć się zdrowo i mądrze jeść! Wiem, że nie da rady zrzucić cm tylko z ud, wiem to nie tylko ze źródeł typu fora, ale wiem to i po sobie. Jak na gruchę przystało przy zrzuceniu 2 – 3 kg brzuch wklęsły, cycki wklęsłe, uda grube. O pupie nie piszę, bo mieści się w granicach mojej akceptowalności.
Co się działo przez te 3 tygodnie? Ważyłam pół kg mniej, miałam 2 cm więcej w udzie, nie wiem jak to możliwe, ale może od ćwiczeń siłowych na nogi i pupę zwiększył się chwilowo obwód ud? A z tą wagą to już nie wiem, myślałam, że po tych 3 tygodniach będę lżejsza, a tu zonk :P
Wiek : 24
Waga : 54
Wzrost : 153
Obwód w biuście(1) : 84
Obwód pod biustem : 71
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 64
Obwód na wysokości pępka : 71
Obwód bioder (3): 96
Obwód uda w najszerszym miejscu: 59
Obwód łydki : 37
W którym miejscu najszybciej tyjesz : uda, pupa
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust, brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) Jeszcze kilka tygodni temu dużo biegałam oraz jeździłam na rowerze – spinning konkretnie. Zaczęłam biegać jakoś w marcu, codziennie zwiększałam dystans, w międzyczasie przebiegłam maraton, treningi robiłam 4-5 razy w tygodniu, dystans różnie, od 6 km do 12 km dziennie. Obecnie biegam 3 razy w tygodniu, 6 km, lubię to jednak bioderko mnie boli przy dłuższych dystansach. No i zmieniłam trening, nie biegnę jednakowym tempem, lecz naprzemiennie wolno i tyle ile mam sił w nogach i znowu wolno, czasami mam ochotę się porzygać :D Wracając do spinningu, trenowałam regularnie 5 razy w tygodniu po 45 min przez okres 4 miesięcy, byłam instruktorem dlatego tak często. Teraz spinningu nie uprawiam. Obecnie trenuję sobie w zaciszu domowym, wykonuję ćwiczenia z płyt typu Tamilee Weeb pupa, ramiona – są to siłowe ćwiczenia oraz ćwiczenia interwałowe z Ewą Chodakowską.
Co lubisz jeść na śniadanie: zazwyczaj bułka grahamka (już wiem, że lepsza pełnoziarnista), pomidor, cebula, szynka oraz miseczka owoców
Co lubisz jeść na obiad : mięso, może być kurczak, schab, indyk, wołowina, obojętnie, mięsko bardzo lubię, do tego ryż brązowy lub makaron pełnoziarnisty, w zależności od potrawy, warzywa
Co jako przekąskę : owoce
Co jako deser : owoce, galaretka
Ograniczenia żywieniowe : nie mogę pić mleka krowiego, ponieważ uaktywnia się AZS, nie mogę również przesadzać z ilością jajek, 3 tygodniowo to max, po większej ilości mam wysypkę
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : bardzo dobry, rzadko choruję, nie biorę tabletek antykoncepcyjnych, miesiączka jak w zegarku
Preferowane formy aktywności fizycznej: bieganie, trening siłowy
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : magnez – piłam duże ilości coli zero no i bardzo to odczułam, cola poszła w odstawkę, po pewnym czasie przestałam mieć skurcze i drganie powiek poszło w zapomnienie
Stosowane wcześniej diety : rok temu miałam próbowałam z Dukanem (nie bijcie proszę), ale krótko to trwało, niespełna dwa tygodnie, dieta totalnie nie dla mnie, już wiem, że również bardzo niezdrowa. A tak to nie miałam jakiś diet, jadłam jak każdy śmiertelnik, starałam się zdrowo, ale wpadły jakieś lody z koleżanką lub pizza ze znajomymi.
Doczytałam, że przy mojej budowie (gruszka) powinnam odpuścić spinning i bieganie, no spinning poszedł w odstawkę póki co, natomiast biegam nadal, z tym, że tak jak pisałam dużo mniej. Chyba poważnie zastanowię się nad tym bieganiem.. Chcę w niedługim czasie zapisać się na siłownię, pozwoli mi to rozbudować górę, w domu mam tylko hantle do 4 kg, używam ich, ale za niedługo ciężar będzie za mały. Nie posiadam sztangi.
Jadłospis, nie wrzucałam warzyw.
Warzywa jakie zjadłam: pos. 1 – pomidor, pół cebuli; pos. 2 – pół dużego kalafiora; pos. 3 – pomidor, cebula, ogórki, pos. 4 – marchew
Jadłospis nie jest idealny, dziś zjadłam wyjątkowo mało owoców, zawsze jest ich więcej, no ale nie należy przekraczać 25 g na dzień fruktozy, o ile dobrze pamiętam, mam to na uwadze i będę starała się tego trzymać, jednak uwielbiam owoce, najbardziej te sezonowe, jak teraz maliny, borówki, niedawno jeszcze jagody, śliwki, czarne winogrona...
Tłumaczę się z kiełbasek, których powinno się unikać lub wykluczyć, lubię je i mają skład w miarę ok. Jednak postaram się wywalić, to samo z szynką z kury, najlepiej zrobić swoją. Ok. Odnotowane.
Nabiał do 150 gram, będzie następnym razem.
Podejrzewam, że za mało kcal w jedzonku, ale do ilu powinnam dobić? I jaki rozkład BWT?
Błagam o pomoc i wskazówki! Jeszcze się uczę.