Ból barków !

Witam. Mam 17 prawie 18 lat od 5 miesięcy ćwiczę na siłowni i mam problem z barkami szczególnie z lewym. Najbardziej boli jak cwiczę barki, ale na następny dzień również i czasmi w tygodniu. Co mogę zrobić żeby zapobiec temu bólowi ?

Pewne schematy są utarte i później powtarzane, gdzie nikt się tak naprawdę nie zastanawia, dlaczego to robi.

Tak naprawdę ruch powinien być zbliżony, do tego ruchu, który będziemy wykonywać. Jako formę rozgrzewki można dać coś ala boksowanie, czy unoszenia, ale unikałbym ruchów okrężnych.

Po drugie przy wyciskaniu u większości osób łokieć jest w linii barków, a powinien być 45 stopni w stosunku do tułowia. Nie mówiąc już o innych zagadnieniach jak leg drive.

Jeśli chodzi o barki to największe napięcia są przy początkowym ruchu, dlatego najlepiej jest robić od czubka nosa, albo robić push press, gdzie dynamiką nóg omijamy krytyczne miejsce, a przy ruchu negatywnym powinny powinny pracować już same barki.

Zmieniony przez - B-REAL w dniu 2012-08-12 12:00:40

Ewenement, który dotyka prawie każdego, kto zaczyna ćwiczyć na siłowni, nic nowego :)

1. Podczas dowolnych ćwiczeń: wyciskanie leżąc, ćwiczenia na barki ze sztangielkami i sztangą, poręczę, wyciskanie na triceps w większości płaszczyzn - należy ściągać do siebie łopatki - czyli nie leżysz/nie siedzisz jak deska, tylko ściągasz odrobinę do siebie łopatki, wypychając klatkę minimalnie do przodu. Oczywiście nie robisz ogromnego mostka, czy żadnego nienaturalnego ruchu.

2. Rozgrzewka, o której wiele osób zapomina, lub robi ją bardzo słabą.
Przed zabraniem się za ciężar, kręć ramionami do przodu/do tyłu po 20-30x, na przemian po 20-30, w lekkim pochyleniu prostymi ramionami w przód i w tył.
Sam odkąd robię porządną rozgrzewkę bez ciężaru wyzbyłem się wszelkich dolegliwości stawowych, do tego kompletnie zero kontuzji, nadciągnięć itp, a ćwiczę pod katem siły-masy mięśniowej, ćwiczeniami na luźnym ciężarze, i zawsze staram się, by tych kilogramów było sporo.

Zmieniony przez - FanC w dniu 2012-08-11 15:11:22

Czyli na barki wystarczy mi taka rozgrzewka ? Kręcić ramionami ?

Rozgrzewka to jeden z dwóch kluczowych elementów, do tego musi być jeszcze poprawna technika ćwiczeń, czyli (w skrócie) ściągnięte łopatki. Najlepiej, jakby ktoś doświadczony pokazał Ci na żywo jak to wygląda :P

Ale oczywiście podstawowo to dobrze rozgrzać stawy barkowe. Nie bój się stracić 15 minut na samo machanie rękami, bo to 15 minut może wybawić Cię kiedyś od kilku miesięcy nie-ćwiczenia z powodu kontuzji.

Sam zaczynając ćwiczyć (a trochę to już było temu), nie wiedziałem nic... W obu barkach czułem ból, głównie przy ćwiczeniach na barki, poręczach i przy wyciskaniu leżąc.
Dodałem lepszą rozgrzewkę + technikę ćwiczeń i teraz po 15-20 minutach "machania" rękami zabieram się od razu za ciężary 60-70%+CM. Kompletnie nie czując dyskomfortu, za to z progresem siłowym.

Samo " kręcenie barkami" spowoduje to że za jakiś czas doznasz jeszcze większej kontuzji
Najlepiej robić rozgrzewkę barków , robiąc unoszenia rąk do pewnego poziomu.
Ruch rotacyjny prowadzi do uszkodzenia stawu , jego osłabienia , zaburzenia prawidłowej pracy rotatorów itd.

Reasumując unoszenia + trening rotatorów o którym wiele osób zapomina.

Nikt nie będzie kręcił aż do bólu

Ale dam sobie głowę uciąć, że lepiej zrobić 4x po 20-30 obrotów ramionami + kilka innych ćwiczeń (dla mnie barki najlepiej rozgrzewają wymachy prostymi rękami wzdłuż tułowia) niż przyjść na siłkę i bez luźnej rozgrzewki pakować żelazo w łapy.

Zgadzam się z Tobą że lepsze to niż całkowity brak rozgrzewki.
Jednak chciałem zwrócić uwage na sama istote rozgrzania.
Ma ono uchronić nas przed kontuzją a nie "narażać' na nia.
Zresztą mawash i junior poruszyli temat rogrzewki barków w jednym z odcinków sfd.

A nie masz gdzieś linka do tego? Może koledze, który założył temat przydałoby się to.

http://tv.sfd.pl/Trening-w-domowych-warunkach-wersja-trudniejsza,odcinek,20.aspx
Poprzedni film to wersja łatwiejsza.
Myślę że skoro mawashi porusza temat jak to zrobić to musi być tak jak powiedział i koniec kropka .

Tak to jest, ilu ludzi, tyle opinii. I to nawet na poziomie jakby to nie mówić "pro", przykładowo właśnie mawashi.

Z nim nie zgodziłby się np. mój trener SW, który jest też nauczycielem wf-u i trenuje na siłowni. Dla niego rozgrzewka obręczy barkowej jest jeszcze bardziej wymagająca, a facet ma swoje prawie 50 lat na karku i 10x lepszą formę fizyczną ode mnie.

Wychodzi na to, by próbować się rozgrzać samemu, ale dokładnie obserwować jak reaguje na wszystko organizm.

I tym oto sposobem doszliśmy do sedna !
Z tym że nie każdy wf-ista jest na czasie i bardzo często powielane są przez nich mity/złe nawyki które dawno powinny być wyeliminowane .
Mam przykład u sb w szkole.
Ale to chyba nie na temat już
Pozdrawiam FanC i dziękuję za polemikę