Jak ćwiczyć biceps

dobra naprostuje trochę sprawę bo wypadłem na głupie dziecko/sezonowca chodziło mi o tylko w miarę szybkie poprawienie swojej sylwetki... to że uczepiłem się bicepsa spowodowane jest czymś co występuje w większych skupiskach szkolnych(mania pokazywania bica) ale już mi przeszło ;p Z tym 5 cm w pół roku to wiem że wyrąbałem ;D ale po prostu nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. Wiem że mam całe forum i masę treningów ale nie działają jak sam sobie zawsze ułożyłem to szybko wchodziło a teraz to jakiś zastój mam. Co do słabego treningu nóg. Dziennie przepływam jakiś kilometr biegam na 4,7, i tygodniowo 40km na rowerze robię ale tego już nie pisałem bo to bardziej rekreacyjnie wychodzi ;) No i chodzi mi o w miarę dobry plan na mój wiek z małym obciążeniem nadgarstków(ciężka sztanga np) gdyż ręce są w moim przyszłym zawodzie cholernie ważne. Moim celem nie jest wyglądać jak kulturysta lub być kulturystą ale wyrobić sobie ładną sylwetkę i ją utrzymać.

Dziennie przepływam jakiś kilometr biegam na 4,7, i tygodniowo 40km na rowerze robię

No i?

Dobra sam sobie poradze po co się wgl rejestrowałem... a tak wgl dawid099... pod rząd przejedz 40km potem przebiegnij 4,7km a na koniec przepłyn jezioro kraulem. Jak twoje wielkie mięśnie na lajcie sobie poradzą to powiedz "No i?" Ciekawi mnie tylko to że trening który tu wstawiłem jest z tego forum w jakimś temacie gdzie miał sporo dobrych opinii i to dla kolesia z podobną masą do mojej i w tym samym wieku. Więc jak to działa? Trening przerobiłem pod tym względem że dodałem więcej powtórzeń i serii. Poza tym nie liczy się tylko trening siłowy chyba nie? Jeżeli przysiady z obciążeniem na nogi to za mało to napisałem że biegam, jeżdżę na rowerze i ćwiczę na skakance. Co do pleców to tak jak mówiłem przepłyń sobie jezioro kraulem to zobaczymy. Jeżeli powiesz mi że pływanie lub granie w piłkę itp nie idzie na masę to mam dowód mojego kolegi który w bicu ma 41cm grając tylko i wyłącznie w kosza bez diety i treningu.

Zupełnie inne włókna, inny rodzaj pracy więc nie pyerdol tu dobra? 3 serie przysiadów ze śmiesznymi 20kg na tydzień to niby wystarczająco?
Co mają plecy do pływania?
Kolega widocznie ma bardzo dobry gen albo bardzo dobrą "suplementację"
40km tygodniowo to ja ci mogę przebiec. A rowerem to w 1-2 dni załatwić

Zmieniony przez - dawid099 w dniu 2012-08-03 15:10:10

Patrząc na Ciebie na stronie w opisie to nie jestem tego pewien. W bicu tyle co ja ,a trenujesz rok i to na siłce z dietą. Nie jestem pewien czy jesteś wiarygodnym źródłem informacji. Poza tym kolega nic nie bierze więc pozostają dobre geny ale wątpię żeby dobre geny dawały taki przyrost ;p Zupełnie inne włókna? Tak inne ale ich ilość tak czy tak rośnie nie zależnie czy to szybko czy wolno kurczące, a ja wyraźnie napisałem że nie potrzebuje super siły tylko sylwetkę więc niezależnie których włókien będzie więcej to dadzą one przyrost w masie co by mi wystarczyło. Poza tym mam 15 lat a to jest rok różnicy od Ciebie. Jestem w okresie szybkiego rośnięcia co wiąże się z rozwojem kości i stawów więc nie mogę ćwiczyć z dużym obciążeniem dodatkowo jeszcze dopisałem iż w moim kierunku potrzebuję rąk. Więc teraz sobie wezmę 80kg na klatę a za 6 lat będę siedział w kolejce do lekarza. Co mają plecy do pływania? Chyba nie pływałeś nigdy na duże odległości motylkiem/kraulem.

80kg nie jest ciężarem który uszkodzi nadgarstki (no, chyba, że ktoś się odrazu rzuci z motyką na słońce)
Obwód bicepsa nie jest miarą wiedzy. Generalnie w okresach budowania masy trenowałem FBW w którym takie partie jak biceps traktowałem trochę po macoszemu i nie byłem zadowolony z przyrostów. Do tego jeszcze przez pół roku budowania masy trenowałem boks, co też nie sprzyja temu. Dopiero teraz zacząłem split na masę.
Nie znam twojego kolegi, nie wiem jak wygląda, ani jak trenuje. Aczkolwiek jeżeli naprawdę zrobił spory progres w obwodzie rąk jedynie grając w kosza to myślę, że powinien zacząć trenować kulturystykę bo ma dobre predyspozycje do tego sportu.
Chcesz mieć super sylwetkę trenując głównie klatę i biceps, a pozostałe partie traktować po macoszemu. Szczególnie tak ważne jak plecy i nogi, które są fundamentem twojego ciała.
Chcesz dobrze wyglądać to rozwijaj ciało równomiernie, a nie "ja pływam i biegam to nie muszę robić pleców i nóg".

pływanie, bieganie są treningami kondycyjnymi i ogólno rozwojowymi a poza tym żaden z tych treningów nie jest zbyt ciężki ani na bica ani na klate. Po prostu chodzi mi o to że nogi mam dobrze wyrobione bo w poprzedniej szkole mnie ostro cisneli i to co mam już wyrobione + bieganie i pływanie mieści się w pewnej normie. Brzuch mam też dość mocno wyrobiony a skupiłem się na klacie dlatego że jak byłem młodszy ćwiczyłem tylko brzuch i robiłem pompki i teraz mam lekki deficyt między klatą a brzuchem. Klata płaska brzuch wybity bo nie mam wyrobionego brzucha pod wzgledem ksztaltu ;D troche tłuszczu się nazbierało ;Di brzuch uwydatniony a klata wklęsła wręcz. Ramiona, tricepsy i przedramię wyrobione od pompek a bic proporcjonalnie do tego mały. No plecy fakt trochę olałem ale ten plan treningowy po wyrównaniu deficyty zmienił by się na ogólno rozwojowy bo popełniłem już błedy których drugi raz nie powtórzę. Tylko chodziło mi o w miarę szybkie wyrównanie deficytu a klata i biceps jak nie rosną tak nie rosną i trochę to zaczyna wkurzać. Więc w skrócie przystopowałem z resztą mięśni(trening siłowy:NO trening kondycyjny:YES) żeby nadrobić zaległości które popełniłem kiedyś. Dajmy na to ten kolega który ma 40 cm w bicu ma trica takiego jak ja ;p

Zmieniony przez - Shadow97m w dniu 2012-08-03 23:48:33

Wszyscy sezonowcy mają "wyrobione" nogi. To nie oznacza, że nie powinieneś ich ćwiczyć. Jakbyś miał wyrobiony biceps to byś go nie ćwiczył?
Biegasz, jeździsz na rowerze itp. Wyobraź sobie taką sytuację:
Zwiększyłeś znacznie masę ciała bez treningu nóg. Żeby np. biec z taką samą prędkością jak wcześniej musisz wykonać większą pracę (nadać swemu ciału energię kinetyczną). Nietrenowane nogi nie wyzwolą odpowiedniej energii więc będziesz biegł dużo wolniej. Tak samo w kolarstwie czy pływaniu.

rozumiem i to nie chodzi o to że przestane ćwiczyć tylko o to że kiedyś ćwiczyłem tylko niektóre partie ciała co było błędem i teraz mam to wszystko nie równo rozłożone i chce to wyrównać a po tym zacznę ćwiczyć wszystko. Nie jestem sezonowcem cwicze z przerwami od 2 lat ;p ale tylko trening domatora nie mam kasy na silke i nie mam do takowej dostępu. Nogi akurat mam mocne bo jeździłem na zawody dystansowe i te krótko dystansowe więc musiałem dość sporo biegać. Więc jak w szybkim tempie nadrobic te straty w niektorych partiach ciała? To taka sytuacja jakbys mial w lewej 20 a w prawej 30 to logiczne że bardziej ćwiczysz lewą żeby wyrównać.

Shadow97m

rozumiem i to nie chodzi o to że przestane ćwiczyć tylko o to że kiedyś ćwiczyłem tylko niektóre partie ciała co było błędem i teraz mam to wszystko nie równo rozłożone i chce to wyrównać a po tym zacznę ćwiczyć wszystko. Nie jestem sezonowcem cwicze z przerwami od 2 lat ;p ale tylko trening domatora nie mam kasy na silke i nie mam do takowej dostępu. Nogi akurat mam mocne bo jeździłem na zawody dystansowe i te krótko dystansowe więc musiałem dość sporo biegać. Więc jak w szybkim tempie nadrobic te straty w niektorych partiach ciała? To taka sytuacja jakbys mial w lewej 20 a w prawej 30 to logiczne że bardziej ćwiczysz lewą żeby wyrównać.

W pogrubionym żeś doyebał
Trenuj wszystko równomiernie i jak już rozbudujesz sylwetke to dopracowujesz priorytety.
Jak masz w lewej tyle a w prawej tyle to starasz się wyrównać, ale nie zaniedbujesz żadnej z tych.

To ile w tych udach masz, że taki doyebany jesteś?

Zmieniony przez - dawid099 w dniu 2012-08-04 12:17:57