Trening zaczalem calkiem niedawno, bo jakies 3tyg temu, jednak po tym czasie myslalem, ze nieco masa podskoczyc, a tu zupelne zero. Wprawdziwe przybylo mi troche sily i ciezary zwiekszam co kilka treningow, jednak masy jak nie bylo tak nie ma. Na silownie chodze 3razy w tygodniu, niestety silownia otwarta jest tylko od pn-pt wiec nie ma mozliwosci jak cos wypadnie nadrobic to zmieniajac z pn-sr-pt na wt-czw-sob. Przez ostatnie 2-3 miesiace udalo mi sie przytyc jakies 5kg, jednak zrobilem to na samej diecie, bo na silownie wczesniej nie chodzilem. Czytalem kilka podwieszonych tematow i zdecydowalem sie na FBW. "Ulozylem" sobie tez wstepnie plan treningowy, nie bez powodu dalem to w cudzyslow, bo prawde mowiac to jest to praktycznie caly trening z jakiegos przyklejonego tematu. Wyglada on nastepujaco:
A:
-podciaganie sie na drazku podchwytem
-podnoszenie na boki sztangielek
-wyciskanie sztangi lezac
-przysiady z obciazeniem
B:
-wioslowanie sztangielkami
-rozpietki
-wykroki ze sztangielkami
-wyciskanie sztangielek
Caly trening to 5 serii po 12 powtorzen. Plan ten wydaje sie bardzo skromny. Jednak wydawalo mi sie, ze trzeba zaczac od czegos prostego zeby przyzwyczaic miesnie do wysilku. Czy mam go teraz w jakis sposob rozbudowac dodajac bica, trica itd? Moze jakies inne cwiczenia jesli te nie daja rezultatu? A moze wina lezy w zbyt malych ciezarach? Mam problem z dobraniem odpowiednich, jednak cwicze sam i boje sie brac wiecej bez asykuracji np na klate.
Ponadto mam jeszcze te kilka pytan o ktorych wspomnialem w temacie. Fajnie by bylo gdyby ktos byl w stanie na nie odpowiedziec:
1) Czy do diety moge dorzucic sobie juz teraz gainera? Wczesniej czytalem gdzies, ze trzeba troche pocwiczyc a dopiero pozniej wrzucic gainera. Jakies kilka lat temu kupilem sobie Hi-techa czekalodowego czy jakos tak i tego okropienstwa nie dalo sie wypic nawet z mlekiem, bo od razu mi podchodzilo do gardla. Juz nawet nie wspominam o tym, ze rozmieszac mi sie to tez za bardzo nie chcialo i plywaly same grudki. Myslalem teraz o Olimpie, co myslicie? CZy inne gainery sa podobne czy naprawde trafilem na jeden z gorszych? Poza tym gainer po czy przed silownia?
2) Dlaczego w diecie nie moze byc cukrow? Nie mowimy tutaj o batonach ale czy wypicie takiego Danona Pitnego i innych jogurtow to az taki grzech? Patrzac na mnie to nawet troszke tluszczu by mi nie zaszkodzilo, bo aktualnie to sama skora i kosci, az chcialoby sie mnie nakarmic. Mimo, ze jako tako diete mam i staram sie jej trzymac, czego tyczy sie tez kolejne pytanie
3) Czesto jest tak, ze spedzam duzo czasu z dziewczyna, czasami caly dzien az do 3-4 nad ranem. Wiadomo, ze jak sie o tej godzinie idzie spac to pozniej ciezko dupe podniesc rano na to sniadanie. Tym bardziej w przypadku spiochow. Czy jesli wstane pozniej i opozni mi sie to pierwsze sniadanie o pare godzin to o ile dzien bedzie sie skladal z tylu samo posilkow to cos sie stanie?
4) Czy odpuszcenie sobie jednego dnia czy to silowni czy diety to wielka tragedia? I nie mozna do tego dopuszczac?
Z gory dzieki za odpowiedz.
Pozdrawiam