No to ja bym sie przede wszystkim skupił na kondycji przede wszystkim, i szybkości/wytrzymałości przez te wakacje.
O wiele bardziej Ci sie przyda zbudowanie bazy kondycyjnej przez te wakacje niż typowy
trening masowo/siłowy z ciężarami.
Dwa, to skoro już ćwiczyłeś cośtam na siłce powinieneś mniej wiecej wiedzieć ze przez 3 miesiace za dużej siły czy tez masy mięśniowej to Ty nie zrobisz. A kondyche jak najbardziej porządnie można poprawić.
Przede wszystkim biegi interwałami. Jednak pierwsze 3 tygodnie powiedzmy wkręć sie biegami stałym tempem coby sie nie zajechać, zacznij powiedzmy od 20min skończ na 40 i styknie, w 4 tygodniu ruszaj z interwałami.
Masz tutaj w artykule dobrze opisane jak rozplanować bieganie
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=3568 (punkt 9, level 2)
Pamiętaj, dobrze wykonane interwały to takie po których masz ochotę jedynie umrzeć
Do tego jakiś trening wytrzymałościowy z obciążeniem własnego ciała (lub jakimiś tam ciężarami jakimi dysponujesz), kompleks sztangowy (jak masz sztange lub hantle), bądź plyometryczny (szybkościowy). Jest tego pełno, poszukaj. Możesz wytrzymałościówke ala crossfit wziąć.
I ile razy w tygodniu czego? Priorytet to interwały, 3x w tygodniu, to tego 2x dodatkowy trening np:
kompleks lub plyo-interwały-wolne-interwały-wytrzymka-interwały-wolne
to tylko jedna propozycja z dostępnych opcji.
Podstawa to biegi interwałowe, to one budują żelazną kondyche i wytrzymałość nóg
ale to od tego 4-5 tygodnia, pierwsze 3 to bieg stałym tempem 3x i raz wytrzymałościówka powiedzmy, coby sie wkręcić i nie wypalić na starcie. pozdro