błagam o pomoc

poniżej wklejam swój dzisiejszy jadłospis
o 11 byłam na godzinnym bieganiu, wieczorkiem jeszcze chce porobić brzuszki, czuje że ten wątek będzie dla mnie prawdziwą motywacją, zamierzam konsekwentnie i powolutku dążyć do swojego celu

tak na szbko : nabiał do 150g- Ty masz go 275g
- jabłko w posiłku drugim to nie posiłek ( samo w sobie) dodaj jakieś źródło białka
- fruktozy do 25g -policz sobie czy Ci sie zgadza
- warzyw oprócz korzeiowych i strączkow nie wliczmy
- brzuszki odpuść, pobiegaj dłużej, szkoda kręgosłupa

to jabłko traktuje jako przekąske, jakie białko mogłabym do tego dodać?
a na kolacje mam dziś własnie serek wiejski ( ostatni w lodówce więc muszę zjeść) to zjeść tylko połowe?
dzięki za pomoc :)

ja jem jablka z cheddarem albo boczkiem.

zamiast twarozku mozesz zjesc np tunczyka z puszki (byle nie za czesto) czy wiecej jajek.

hmm ja bym sobie zrobiła omlet - 2 jaja zmiksowane i do tego uduszone na mus jabłko- pycha owoce wrzucaj na śniadanie i po treningu zjedz połowę- możesz wymieszać z jajkiem np i zrobić sobie zapiekakę wg przepisu Oveji- wrzucasz obgotowane warzywa ( brokuly, kalafor etc) do naczynia żaroodpornego dodajesz cebuli i przecieru z pomidorów a na wylewasz serek z jajem i zapiekasz- pycha

o kurcze muszę spróbować tego przepisu,
owoce właśnie jem tylko od rana, zawsze obowiązkowo do owsianki i później jako przekąska w pracy. jestem po ED więc troszkę ciężko mi to idzie w dodatku mam poważne problemy z hormonami, bez brania tabletek nie mam @, ale już dawno nie byłam tak pozytywnie nastawiona, zauważyłam że dużo dają plany żywieniowe bo dopiero wtedy człowiek zdaje sobie sprawę ile w rzeczywistości je kalorii ( miałam problem właśnie z tym że w tyg jadłam bardzo mało kalorycznie praktycznie same nabiały co później skutkowało wilczymi napadami głodu w weekendy ale postanowiłam koniec z tym, BIORĘ SIĘ ZA SIEBIE, :)

Zmieniony przez - kasia18101 w dniu 2012-06-10 15:37:06

ja też z ED-kiem więc doskonale rozumiem- mi najbardziej pomaga włąśnie krystalicznie czysta micha i regularny trening- to mnie trzyma w ryzach i daje nadzieję na to, że można z tego gówna wyjść. Trzymam kciuki, powodzenia! będę zaglądać i kibicować

a co jeszcze pozwoliło Ci się z tego uwolnić? co robisz w ciężkich momentach?
bo mi to całkowicie zniszczyło życie towarzyskie, spowodowało u mnie depresje,powiedziałam w końcu o tym Mamie obiecała mi pomóc, też zauważyłam że regularny trening pozwala mi wyładować emocje, no i oczywiście endorfinki :), postanowiłam się nie dać temu tak łatwo, już i tak zabrało mi to 2 lata życia, muszę skończyć z użalaniem się nad sobą i zacząc ogarniać swoje życie bo przecież nikt za mnie tego nie zrobi,
wieczorkiem wkleje jadłospis na jutro :)

Kasia, trzymaj rozklad jaki dala Oblique 120 bialka, 150 wegli i reszta tluszczy do 1700 kcal. Masz za malo tluszczy, a one wlasnie hamuja apetyt... odkad zaczelam jesc z ladies jem tylko 4 posilki dziennie i nie chce mi sie zadnych przegryzek, a wczesniej w kolko myslalam o jedzeniu

Z moich obliczen wynika 120 bialka, 150 wegli, 68 tluszczu. ladies pozwalaja na wariacje 5 g od rozkladu, ale nie az tyle... popraw te miske, wrzuc jeszcze raz i zobaczymy jak to wyszlo

hmm wiesz szczerze to chyba najbardziej mi pomógł koniec użalania się nad sobą a wzięcie się za trening i dietę- dopóki sobie pozwalałam na kompulsy to byłam w błędnym kole- jak zaczęłam je zwalczać ( np wychodzeniem z domu w krytycznym momencie, nagradzaniem się ciuchem a nie żarciem itd) czuję się o wiele lepiej ze sobą

mi ed-ek zabrał prawie 6 lat- z przerwami- terapie itd i nic nie działa tak jak ucięcie ( wewnętrzne) lamentowania a zabrania się za czystą dietę i trening