Szacuny
4
Napisanych postów
270
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
5126
Może temat nieściśle związany z siłownią, ale myślę , że możemy podyskutować o opcjach na prace sezonowe za granicą. Od paru dni rozglądam się za takową, głównie zbieranie owoców/warzyw/praca na magazynach w Europie. Ciężko jest jednak, porejestrowałem się na paru stronach, porozsyłałem maile i na razie nic.
Może wy macie jakieś opcje ? Nie jest jeszcze za późno na poszukiwania? Jeździ ktoś? Jak robicie, jeździcie w miejsce X i sami szukacie na miejscu? Był ktoś w Norwegii/Szwecji ? podobno świetne zarobki.
Pogadajmy może jakieś konkretne pomocne info uda nam się poskładać.
Szacuny
496
Napisanych postów
18907
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
65886
ja jeździłem 4 lata na wakacje do Holandii i po szkole byłem pół roku. Praca na magazynach, przy składaniu gazet reklamowych (przy maszynie na hali) i take tam podobne roboty mieli. Ale za bardzo nie polecam, bo zależy jak się trafiło, raz było roboty ze szło zarobić, a nie raz się tydzień siedziało bez pracy. Najlepiej to mieć kogoś kto już gdzieś pracuje i Cię wciągnie (ja tak miałem), możesz poszukać ogłoszeń po gazetach, stronach itp. a najlepiej po znajomych. I załatwić sobie coś wcześniej, bo jechać w ciemno to lipa i można nie znaleźć tam pracy, to już nie te czasy co kiedyś. Też uważaj na naciągaczy i oszustów, bo takich nie brakuje, znam kilka osób co wyjechały zapie*dalały po 14 godzin na dobę, mieszkały w syfie a na koniec nie mieli za co wrócić bo im nie zapłacili. Tez znam przypadki co się ogłaszają ze znajdą Ci pracę i wyślą adresy i wzycho, ale musisz im wpłacić ileś złoty na pokrycie kosztów kopiowania i takie tam bzdury, a później wielki uj z tego jet.
Szacuny
8
Napisanych postów
2367
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
45570
J.W Robota za granicą tylko w pewne miejsce, najlepiej z jakimś znajomym który tam pracuje i ci łatwi... Możesz spróbować też w Polsce... Da rade znaleźć jakąś dobrze płatną prace... trzeba tylko dobrze szukac. U mnie kumpel ma prawko na tiry i znalazł robotę w której wyciąga 150 zł dziennie ( robi kursy z piachem...)
Szacuny
4
Napisanych postów
270
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
5126
Zastanawiamy się z kolegami czy nie jechać do Szwecji samochodem zbierać runo leśne. Wiadomo, naciągaczy jest sporo, ale to trzeba po prostu być uważnym i nie dawać się naciągać jak naiwne dziecko. Pisałem bezpośrednio do pracodawców, np. do farm w Szkocji. Ale w sieci są bardzo różne opinie. Jedni mówią, że obozy pracy i w ogóle masakra. A inni , że spoko i po 2 miesiącach z 6 tyś złotych na czysto można wrócić. Pewnie też dużo zależy od sezonu. Jak jest urodzaj to więcej roboty i kasy, a jak słabo na polach to i słabo w kieszeni. Jakoś trzeba na nowego laptopa i wakacje zarobić, a czasy kiedy rodzice rzucali hajsik się dla mnie skończyły :D
Szacuny
2
Napisanych postów
2413
Wiek
29 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
20417
Oj z tym runem bym uważał moją ciocię 2 lata temu ostro wych**ali w Szwecji dokładnie taka sama oferta... nie chcę zniechęcać ale jeśli nie masz tam nic pewnego nie jedź bo tylko stracisz nerwy i kase
"Ten, kto nigdy nie upadł, nie wie, jak się podnieść" - Fedor Emelianenko
Szacuny
2
Napisanych postów
48
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4440
mam tu dla was ogłoszenie pracy jakby ktoś chciał... "Przyjmuję chętnych na zapisy do pracy w UK, szkocji - zbiór malin/truskawek -umowa i pracę na 3 miesiące z możliwością przedłużenia -zapewniony transport samolot lub autokar w obydwie strony, tłumaczenie dokumentów, zakwaterowanie, ubezpieczenie, istnieje możliowść skredytowania części kosztów Więcej informacji pod numerem telefonu: 134452123 ogłoszenie z punktu pośrednictwa pracy w Jaśle:)
Szacuny
4
Napisanych postów
270
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
5126
tylko w UK i Szkocji jest strasznie dużo Polaków, i na tych farmach często są targety kg/h i jak nie zrobisz to od razu wylot z pracy. Podobno strasznie sk***ysyńsko nastawieni są nasi kochani rodacy do siebie i potrafią kablowac jeden na drugiego non-stop. Im więcej o tym czytam tym mniej mam wiary w ludzi ;/
Szacuny
496
Napisanych postów
18907
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
65886
Smith ma rację, człowiek dla człowieka wilkiem, a Polak za granicą dla Polaka chvjem, owszem nie mówię ze nie bo są tez i normalni ludzie, ale często idzie spotkać takich co to tylko patrzą by wykorzystać, i podlizać się szefowi twoim kosztem. Niestety ale prawda jest taka ze my jako Polacy nie potrafimy trzymać się razem, w odróżnieniu np. od Turasów
Szacuny
0
Napisanych postów
39
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
168
Ja byłem kilka lat temu w Angli i potwierdzam, to co mówią moi poprzednicy o Polakach za granicą. Spotkałem wielu fajnych ludzi, natomiast kilku z nich próbowało na mnie zarobić... Te opinie może biora się też z tego, że za granicą przebywa mnóstwo naszych rodaków, a w każdej większej zbiorowości znajdą się jakieś czarne owce...