DT/maniulkowe życie treningowe/podsumowanie s.22

Wczoraj niestety trening wypadł, już mnie roznosi, dziś nie daruję!!

miska z dziś

I w końcu wczoraj wyczekany trening
Nie było lekko! Spadek mocy najbardziej odczuwalny w rękach, nogi szczęśliwie jeszcze pamiętają góry, więc dawały radę na siłce :)

także było trochę cofek w rozwoju , oby teraz już tylko do przodu

rozpiska treningowa

Trenuj trenuj nie bierz przykładu ze mnie
U mnie też pewnie będzie mały regres ale szybko nadgonimy a po górkach to nóżki pewnie jak stal

No właśnie Kika, co się z Tobą dzieje?! Do roboty, nie ma opyerdalania!

Nóżyny i poślady dostały tak w górach, że teraz wypady to pikuś

micha na dziś, ale się najem truskaw!!






Zmieniony przez - maniulka w dniu 2012-05-10 12:08:28

Co się działo... niby początki anginy a jednak zapalenie oskrzeli... nic dodać nic ująć.
Ruszam z treningami od poniedziałku Panie Kapitanie i też dzisiaj szamam truskawy

Wpadłam, bo chciałam krzyczeć, że nic nie piszesz, a tu się okazało, że mnie się tylko powiadomki wywaliły...

Nawet mnie cieszy, że wpadasz w kwestii opeyrdolu
a tu zonk!

wczoraj bieganie w terenie, forma nie taka zła!
micha na dziś

Bieganie w terenie.. nasze ulubione chociaż koniec końców nie jest takie złe, zaczynam się powoli przekonywać do tej formy ruchu ale i tak basen jest nr 1. Pływasz już kraulem?
Muszę skorzystać z przepisu na sałatkę z makreli bo sama mi już nie wchodzi podobnie jak łosoś

Tyyy przyznaję i ja, że zaczynam przywykać, a czasem nawet rysuje się myśl, że ja to lubię

Musiałam na trochę odpuścić basen, bo mi cholera nie starcza czasu na te wszystkie dobrodziejstwa! A Ty pływakujesz, jak rozumiem?

Polecam makrelę w tej postaci, można dodać jeszcze majonez, jeśli będzie za sucha. A jak będziesz miała coś na łososia, to też dawaj

Dobry jest łosoś wędzony zawijany z serem kozim lub innym ( w postaci twarożku ) i z oliwką zieloną ( jeśli lubisz ) ja do tego robię jeszcze sos czosnkowy z jogurtu lub śmietany 12% + koperek. Jest tu trochę nabiału ale na kolacje w sam raz
Ja też musiałam zrezygnować z basenu bo czasowo zabija mnie podyplomówka, którą teraz na szczęście kończę ale zrobiłam to naprawdę z ciężkim sercem bo kocham pływać i zwykle chodziłam 2 razy w tyg. Kraula polecam to mój ulubiony styl, fajnie pracuje całe ciało i biore na niego wszystkich frajerszczaków, którzy myślą że kobieta na basenie tylko pachnie