SPORTERA ŁÓDŹ NIE POLECAM!!!!!!!!

A ja popieram Martę w 100% ! Skoro się nazywają ekskluzywnym klubem, to ma być ekskluzywny, a nie przeciętny

wpadnij do "I'm Fit", niedaleko sportery. Nie wiem jak tam w dameskiej szatni ale klub daje rade

Bunt bananów

Jak dla mnie podstawowymi zaletami sportery były karnety studenckie i otwarcie w niedzielę do 16, poza tym siłka jak siłka, z miejscem trochę kiepsko, szczególnie w godzinach szczytu ale zdarzało się ćwiczyć praktycznie na pustej sali(niedziela, okolice zamknięcia). Instruktorów da się przeżyć, paru jest spoko, resztę starczy olewać, ze sprzętem faktycznie średnio, nie potrzebuję wprawdzie wypucowanych na błysk sztang, ale np suwnica na nogi by się przydała. Trochę nie rozumiem rage'a

1. nie jestem pracownikiem sportety, pozostali z tego co się orientuję też nie.
2. w jakich klubach droga marciu byłaś? bo sportera jest spoko.
i nie sofizmatuj nam plizzz

też nie jestem pracownikiem Sportery - tylko sporadycznym klientem

od siebie mogę polecić https://www.sfd.pl/Siłownia_w_Hali_Parkowej-t855122.html

ale tu też żadnych sprayów ekskluzywnych nie znajdziemy

Zmieniony przez - p1r3k w dniu 2012-05-06 21:53:39

Nie wiedziałam, że nazywają się 'ekskluzywnym', ale chodzę tam od kilku lat i uważam, że na tle Łodzi są świetni! Byłam na Verze, w I'm fit, w City Studio, w starym Energymie i uważam, że dla osób, które chcą zrobić porządny trening siłowy i aerobowy NIE MA lepszej siłowni. Jest naprawdę dużo maszyn, dużo wolnych ciężarów, są wszystkie możliwe maszyny aerobowe, jest czysto. Pokażcie mi drugą siłownię, która by to oferowała!

Co do minusów: instruktorzy nie interesują się osobami ćwiczącymi, często widzę, jak ktoś niepoprawnie wykonuje ćwiczenie, a instruktor nie reaguje. Kilka maszyn przydałoby się odświeżyć, bo mają usterki estetyczne. Instruktorzy powinni ganiać osoby nieposiadające ręcznika i nie rozkładające go na maszynie, np. na ławce, ponadto powinii dbać o porządek z porozrzucanymi hantlami.

Reasumując - jak ktoś idzie do siłowni ćwiczyć i na tym się koncentruje, to Sportera to miejsce dla niego. Ja wybieram pory, gdy jest tam mniej osób, w godziny szczytu się nie pakuję. Warto docenić ponadto, że cyklicznie tam inwestują, pojawiają się remonty i nowe maszyny. Na razie nie zamierzam zmieniać siłowni.

@Wariatka - pokazać Ci 2 taką, proszę bardzo, Athletic Body naprzeciwko pogotowia na Sienkiewicza. Sprzętu do treningu siłowego jest DUŻO więcej niż na Sporterze, dużo więcej jest też miejsca, serie łączone, superserie nie stanowią problemu. Sprzętu do cardio też jest sporo. W sporterze wkurzyły mnie przede wszystkim ciągłe spiny o magnezję, dodatkowo brak miejsca i słabe hantle. No bo ja przepraszam bardzo, jeśli sprzątaczka ma problem z magnezją, którą wcale nie uwalałem sali i w miarę czyściłem po sobie(a to jej obowiązek sprzątać, nie mój) to niech podejdzie i powie, a nie idzie do menago, menago idzie do patryka a ten mi truje coś o magnezji, a na moje pytanie jak mam inaczej uciągnąć 80kg nakładu na wiosło jednorącz to mi nie odpowiada. Swoją drogą część kadry instruktorskiej to totalne młoty, rozmawiałem, prosiłem, argumentowałem, zeby przykręcili w końcu 1 parę stojaków, bo co ktoś robił siady to sztanga prawie w lustrze lądowala, odpowiedź menago "nie bo nie będzie można robić barków". + oczywiście raz na jakiś czas wpadnie cwaniak i zakosi Ci 20tke, albo wbije na ławę jak pójdziesz się odlać(nieważne że ręcznik leży itd). Ale takie drobne scysje skutecznie mnie do sportery zniechęciły, na athleticu mam spokój. Niemniej jednak, szczególnie dla studentów(ceny, otwarcie w weekend) i kobiet jest to dobra opcja.

wariatka_lodz założyłaś specjalnie konto na sfd żeby podzielić się z nami uwagami :) ?

Nie, zalogowałam się na sfd i akurat to był pierwszy wątek, jaki mi się rzucił w oczy w dziale Informator Łódzki :P

Widzę, że ta interwencja koleżanki na forum pomogła, chyba czytają to właściciele Sportery, bo zauważyłam, że pojawiły się na sali pojemniki na ręczniki papierowe i płyny do dezynfekcji :)