Podstawy diety paleo.

Czy ta dieta zakłada, jedzenie raz na 2-3 dni w dużych ilościach ?.

Z tego co wiem w paleolicie nie trzymali się 4 posiłków dziennie ...

Chyba staramy sie za bardzo wejsc w ta diete;D Bez przesady

Dla społeczności utrzymujących się z łowiectwa i zbieractwa typowe było spożywanie tylko 1-2 dużych posiłków w ciągu dnia, najczęściej w godzinach późno popołudniowych i wieczornych. Czasem w tych społecznościach spożywane były również małe śniadanie składające się z resztek z wieczornego posiłku i drobne przekąski podczas polowań i zbierania żywności.

Czy powinniśmy pod tym względem naśladować łowców-zbieraczy? To wymaga dalszych badań. Z drugiej strony zalecenia by spożywać 5-6 posiłków w ciągu dnia i unikać spożywania posiłków po 18 niekoniecznie mają wsparcie w literaturze;)

Jedną z ostatnich praktyk do których bym namawiał jest próba "dosłownego" przeniesienia sposobu odżywiania z epoki kamienia do dzisiejszych czasów. Wiele żywieniowych "zwyczajów" paloelitycznych łowców zbieraczy wymaga zweryfikowania pod względem skutków zdrowotnych jakie mogą przynieść, innymi słowy - czy są w ogóle potrzebne.

Dla zdecydowanej większości społeczeństwa zmiany polegające na zastąpieniu wysokoprzetworzonej żywności mniej przetworzonymi odpowiednikami będzie już wystarczająco dobrym rozwiązaniem (zmiana corn flakes'ów na owsianke, zmiana bagietki na chleb razowy, parówki na mięso). I tutaj nie ma żadnych wątpliwości, że są to podstawy, których nie powinno się odrzucać.

Jednak niektóre dane skłaniają do pewnej refleksji (o czym wspomniał już Łukasz): czy słuszne są zalecenia żywieniowe zgodnie z którymi podstawę naszej diety powinny stanowić produkty, do których spożycia - biorąc pod uwagę pewne uwarunkowania anatomiczne, fizjologiczne - nie jesteśmy zbyt dobrze przystosowani i które przez długi czas nie były obecne w naszej diecie, bądź stanowiły jej margines.

Osobiście uważam, że produkty takie jak fermentowane przetwory mleczne, masło od krów z chowu pastwiskowego, a także produkty zbożowe ubogie w substancje antyodżywcze (choćby ryż) czy o potencjale zasadotwórczym (kasza jaglana), bądź też skrobiowe warzywa takie jak ziemniaki czy bataty - ze cenny element diety, pomimo iż ich spożywanie kłóci się z ideą paleo.

Niemniej, samą koncepcję uznaję za dość atrakcyjną (abstrah**ąc tutaj od zaleceń wersji "pop"), daje ona bowiem nowe spektrum poglądowe i ciekawe punkty odniesienia.


Zmieniony przez - faftaq w dniu 2012-05-05 15:34:40

Faftaq
Masz jakieś publikacje, które wskazywałyby na okazyjne spożywanie miodu w paleolicie? Ja się jedynie spotykałem z twierdzeniami (głównie u Cordain'a), że tak mogło być, ale nie musiało.
"Zboża są źrodłem gliadyn zaburzających przepuszczalność jelitową" To jest już potwierdzone?

Morales
Moim zdaniem wzrost problemów zdrowotnych z układem sercowo-naczyniowym nie jest spowodowane rozwojem technologicznym koncentratów spożywczych czy dodatkami do żywności a rozwojem przemysłu węglowodanów oraz rafinacji tłuszczy.
Chemia żywności nie jest prawdziwym winowajcą, lecz chęć oszczędności na produkcji żywności oraz oszustwa producentów. Z każdej branży po kilkadziesiąt produktów jest po prostu zafałszowana. Tak przykładowo, ostatnio na monitoringu żywności badaliśmy odżywkę BCAA odnośnie składu aminokwasów rozgałęzionych, z deklarowanej ilości producenta 89% wyszło 41%. Zakłada się że 1/3 produktów mlecznych jest fałszowanych, itd.

tomcichy
"a co do diety paleo - jak naukowcy wiedzą jakie były rozkłady BTW u ludzi którzy kiedyś żyli? przecież to też zależało od tego w jakim miejscu na ziemi ludzie mieszkali, wyciągają średnią?
i czy na tej ich diecie to rzeczywiście byli zdrowsi? bo nie jedli zbóż?"
Tutaj już faftaq odpowiedział, ja dorzucę przykładową publikację odnoszącą się do ilości spożywanego wapnia w diecie paleo:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2053574
Miejsce spożycia produktów, ilość poszczególnych minerałów w dużym znaczeniu zależał od miejscowości w którym występowała dana nacja. Przykładowo w głąb lądu obserwowane były znacznie mniejsze ilości pobieranego jodu. Większe ilości spożywanych owoców morza z dużą ilością kwasów omega-3 uwydatniało się w populacjach większym rozwojem układu nerwowego.
Jest też trochę badań na dzisiejszych plemionach łowiecko-zbierackich, porównując też odżywienie organizmu oraz sposób odżywiania z członkami tych plemion, którzy porzucili koczowniczy tryb życia.
I faktycznie, byli zdrowsi - tutaj jest pełno dowodów odnośnie tego.

Kazam
do tego cordain w swoich oszacowaniach nie bierze pod uwage wielu czynnikow, np. faktu, ze czesto polowano dla zdobycia tylko czesci zwierzecia /np. narzadow/, a reszte najzwyczajniej w swiecie wyrzucano Można więcej o tym?

Skalar. - co do gliadyn, to nie wiem czy kwestia ta jest definitywnie i ponad wszelką wątpliwość rozstrzygnięta, ale w parach których autorem lub współautorem jest Alessio Fasano pojawiają się takie stwierdzenia: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16635908 (nie dysponuję niestety pełnym tekstem).

Co do miodu, ja spotkałem się z opinią zgodnie z którą występował on sporadycznie w diecie paleolitycznej w publikacji autorstwa Eatona. Niestety nie odszukam w tej chwili w której. Nie uznawałem by tak informacja była jakoś szczególnie istotna.

Co do Twojego pytania do Kazama, to możliwe że (pozwolę sobie przypuścić), że chodzi o zjawisko zwane rabbit starvation, którego mogli doświadczać łowcy-zbieracze żywiąc się chudymi kawałkami mięsa. Ciekawe na ten temat pisał m.in Vilhjalmur Stefansson czy Alden Todd.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2012-05-05 23:35:52

Odnośnie miodu pytam z ciekawości, jeżeli jest to potwierdzone, to ciekaw byłem na jakich dowodach/badaniach to stwierdzono.

Rabbit starvation - racja, nie pomyślałem o tym.

Zmieniony przez - Skalar. w dniu 2012-05-06 00:38:42

Przekonanie, że nasi paleolityczni przodkowie spożywali miód opiera się chyba tylko na badaniach zwyczajów żywieniowych współczesnych łowców-zbieraczy, którzy chętnie spożywali miód i podejmowali ryzykowne próby, żeby go zdobyć. Ale ze względu na ograniczoną dostępność nie często mogli się nim cieszyć.

a jak jest z zupami? jadacie w ogóle?

tomcichy

a jak jest z zupami? jadacie w ogóle?

A czemu niby nie można by jeść zupy robionej na mięsie.. Jak najbardziej można.. ;)