Kulturystyczna dojrzałość **ART**

Nie wyrywaj z kontekstu.
To jest forum sportowe, a więc macie prawo pisać i budowaniu siły. Ale temat nie jest o trójboju, tylko wyraźnie Antos zaznaczył, że pisze o kulturystyce.

"Ja jednak wolałbym, żebyście drążyli temat nie siły, a masy, bo jest to forum sportowe, ale Antos, poruszył w temacie kwestie budowania masy mięśniowej, a nie siły. " <teraz lepiej?

Hehe I jestem Venc1LQ a nie Venc1LG :D

"To jest forum sportowe, a więc macie prawo pisać i budowaniu siły. Ale temat nie jest o trójboju, tylko wyraźnie Antos zaznaczył, że pisze o kulturystyce"

bez urazy , ale przeczytałeś wszystko o czym rozmawiamy ?

i przepraszam ale chyba mamy prawo porozmawiać skoro ANTOŚ jako autor artykułu ma na to chęć ?

pozdrawiam " literówka się wkradła " nie róbmy SPAMU

Zmieniony przez - Tomasz1405 w dniu 2012-05-02 16:18:55

Prawo masz i to w pełni. Ale moim zdaniem trochę starasz się nadinterpretowywać jego słowa. Ale nie będę się wtrącał. Dyskutujcie dalej, mi to nie przeszkadza. Tylko że zbaczacie z głównego kursu.

Tomaszu jakie są Twoje przykładowe osiągi siłowe że w dalszym ciągu na 3-5 reps brniesz równym tempem do przodu?

Nie da się tak zbudować siły, to działa tylko przez chwilę. Zacznij obijać się o pułap 300% swojej masy ciała w mc, 250% w sq i z 200% w bp to pogadamy.

A masa dla masy... taka można budować w Makdonaldzie bez udziału ćwiczeń siłowych.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2012-05-02 16:29:16

Hubert81

Dlatego też napisałem że ok 70 % to praca siłowa ukierunkowana na wzrost siły , a 30 % to praca ( wpisz to co ci pomaga w poprawieniu wyników np wyższe zakresy )

"Tomaszu jakie są Twoje przykładowe osiągi siłowe że w dalszym ciągu na 3-5 reps brniesz równym tempem do przodu"

Ja trenuje MMA i to jest akurat moim głównym celem , choć celuje w GRAPPLING

Więc jest

1. etap ( krótki ) poprawy jakości definicji
2. etap SIŁA pod SW
3. Moc/ eksplozja
4. wytrzymałość siłowa tlenowa/beztlenowa
5. roztrenowanie / zawody - poprawa cyklu - oczywiście między etapami poszczególnymi występują przerwy .

obecne wyniki nie są miażdżące ( bo iść do przodu siłowo przy treningach np ZAPASÓW ) nie jest łatwe .

130 x 5 ( też bardziej poręcze ) wyciskanie leżąc , przysiad tylni - 160 x 5 - tak to wygląda bo swego czasu odpuszczałem nogi ( jałowa martwica kości piszczelowej ) no i też SIŁA u mnie nie jest jedynym priorytetem .

na ten moment mocna baza tlenowa/beztlenowa .

"A masa dla masy... taka można budować w Makdonaldzie bez udziału ćwiczeń siłowych. "

he he rozmawiamy tu ( na ten moment o niedożywionym początkującym )

"Zacznij obijać się o pułap 300% swojej masy ciała w mc, 250% w sq i z 200% w bp to pogadamy."

ale po co ? mój sport ma trochę nice inną specyfikę a 70 % swojego treningu powiecam na szkolenie umiejętności , a dyskutuję tutaj by coś się nauczyć


pozdrawiam



Zmieniony przez - Tomasz1405 w dniu 2012-05-02 16:43:29

Artykuł zatytułowany jest "Kulturystyczna dojrzałość" więc nie próbuj wciskać tu niedożywionych początkujących.

Hubert81

"Artykuł zatytułowany jest "Kulturystyczna dojrzałość" więc nie próbuj wciskać tu niedożywionych początkujących. "

artykuł ma rzeczywiście nazwę "KULTURYSTYCZNA DOJRZAŁOŚĆ " jednak moja dyskusja z Antosiem jest o niedożywionych początkujących .

ale rzeczywiście odbiegliśmy nieco z tematu .

pozdrawiam

...ostudzcie się troszkę Panowie

nie mam czasu czytać choćby nawet połowy lecz widzę- nie tylo tutaj- wiele dyskusji i kontrowersji bo każdy broni swego "najlepszego" wzoru, jednakże dośc dużo metod, modeli treningowych poprostu działa dobrze dla budowania sylwetki/siły kulturystycznej- niskie[oby nie za niskie], średnie i dość wysokie[ale niez za bardzo] zakresy powt. a lepiej ujmując ogolny czas pracy/objętość

myślę, ze nie jest najważniejsz e to czy wykonujemy 8 czy 12 powt. bo można i przy mniejszej ich ilości wykonać większą pracę nawet na równym ciężarze; błąd i niebezpieczeństwo przy obciążeniach za dużych polega na tym, że pracuje układ kostno-stawowy a nie mięśniowy[oczywiście b. upraszczając] a gdy do tego dojdzie zła technika to docelowy mięsień/mięśnie nie są aktywowane we właściwy sposób, gdy do tego dochodzi niska czestotliwość treningów to właściwie jesteśmy niedotrenowani jelśli chodzi o mięśnie a przetrenowanie jeśli chodzi o stawy i tkankę łączną, układ nerwowy itp...a gdy -co oczywste- postęp jest słaby lub żaden to dochodzi do tego pogłębiający to wszystko w sposób niemalże lawinowy stres- a więc mamy tutaj komplet nieporządnych czynników[proponuję poszukać art. Wodyna i przeanalizować, poskładać te wszystkie zagadnienia]... jakoś dziwnie się pokrywają

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-05-02 17:10:57

No a o czym ja cały czas piszę?? właśnie o tym, żeby pracował układ mięśniowy a nie stawowo-mięśniowy, gdzie używa się za dużych ciężarów. A robienie siły dla samej siły w dodatku z pokraczną techniką to żadna siła - niech każdy wyciągnie sens:)

Antos098

Widuję tych osobników przyznaję, w dziennikach dla początkujących, gdzie z wagi 70kg robi się 72, ze sztangi 70kg robi się w końcu 100kg na przestrzeni wielu miesięcy, bo się naczytają durnot o zwiększaniu na sztangę tylko 2,5kg, mimo że mogą więcej bez kulejącej techniki. Jednym słowem: "czekaj Tadka latka"

Tu się nie do końca zgadzam. Nie ma nic złego w zwiększaniu obciążenia co 2,5 kg. Weźmy pod uwagę standardowy 8-tygodniowy cykl 5x5. Ćwiczymy 3x w tygodniu, więc możemy w ciągu jednego tygodnia dołożyć 7,5 kg, co daje 60 kg na cykl. Załóżmy, że takich cykli można zrobić 5 w roku (2 tygodnie przerwy między każdym cyklem + 2 tygodnie zostają, załóżmy, że przeznaczamy je na odpoczynek), co daje 300 kg na rok! Wszyscy wiemy, że coś takiego jest niemożliwe. Nie ćwiczyłem nigdy cyklem 5x5, ale nie podoba mi się ze względu na monotonię, która jest wrogiem siły. Zdecydowanie bardziej do mnie przemawia choćby Wodynowskie 15-10-5.