Prosze o sprawdzenie diety.

Witam, minęły kolejne dwa tygodnie i mam mały problem. Waga spadła o 1 kg niestety w pasie dalej tak samo czyli 97 cm. Co do diety staram się trzymać tak jak powyżej.
Co do treningu to 3x w tygodniu lekki trening siłowy:

2 Cykle

Przysiad x12
Wiosłowanie x12
Wyciskanie leżąc x12
Wyciskanie stojąc x12

Po treningu 25-30 minut aerobów w postaci marszów.

W dni nie treningowe chciałem poprawić trochę kondycje i zacząłem biegać:

5 razy:
2 min biegu
4 min marszu

Z czasem mam zamiar zwiększać intensywność obu treningów.
I teraz nie wiem co dalej, czy michę zmieniać czy zostawić tak jak jest i czekać na efekty? Wydaje mi się ze coś robię nie tak (za mało/dużo kcal) bo jednak z tego brzucha powinno coś lecieć.

Za wszelka pomoc dziękuję.

Nikt nie pomoże??

Witam. Spróbuje jeszcze raz zapytać o rade, jako ze od 2 tygodni nie ma praktycznie postępu mam zamiar spróbować diety J/NJ.

Rozkład składników:
B - 150
T - 115
W - 225
Wszystko około 2500 kcal. (zapotrzebowanie liczyłem dla suchej masy ciała).

Proszę podpowiedzieć czy wygląda to ok? Jestem na redukcji około 11 tygodni i tak jak pisałem od dwóch tygodni bez efektu (zastój?). Proszę o pomoc.

Pozdrawiam.

lol166

Brak rozkładu B/T/W, za dużo tuńczyka
Marsz jako trening nie widzi mi się, zamiast tego zrobić porządnie interwały, a nie pieścić się ze sobą robiąc aeroby z pulsem 130.

To jest otyła osoba i od razu jej interwały chcesz serwować ?

Interwalów nawet nie próbowałem (nie dal bym rady) ale marsze raczej mi pomogły przez ostatnie 11 tyg. spadło ok 10 kg. Jednak teraz zastój i dlatego moje wcześniejsze pytanie dotyczące diety.

Najprościej to zwiększyć trochę aktywność, kalorii bym jeszcze nie ucinał.

Grunt to dobry trening siłowy. Samymi areo będzie ciężko. Takie 4 ćwiczenia i tylko dwa obwody robi się w 20-25 minut a dobry trening siłowy to minimum te 40 min. Ja mam 7 ćwiczeń po 4 obwody i po wykonaniu tego czuję że byłem na siłowni. Zwróć uwagę także na technikę wykonywania ćwiczenia. Ćwiczenie mniejszym ciężarem a powoli i dokładnie technicznie da więcej niż szybkie machanie.

Trening siłowy zacząłem jakieś 1.5 tyg temu i dlatego tylko 2 obwody (i tak ciężko, ostatnie kilka lat spędziłem na kanapie), z kolejnym tygodniem zwiększam to 3 a za kolejne 2 do 4. za jakieś 6-8 tygodni mam zamiar zacząć FBW żeby to jakoś stopniować w czasie bo inaczej bym nie dal rady.
Największe watpliwosci mam co do diety i dlatego chce zacząć J/NJ bo tak by było najwygodniej i ludzie mówią ze fat szybko leci... Czy to dobry pomysł?

Po pierwsze przestań się ze sobą pieścić. To że kilka lat leżałeś na kanapie to Twoja wina i teraz ponosisz tego konsekwencje. Jesteś młodym człowiekiem i masz zapi...lać aby widzieć efekty. Tutaj bez bólu nie będzie efektów. Ja bym zwiększył intensywność treningów.

tzn. ze mam od razu jechać z typowym FBW? A co z aerobami, skończyć z marszami i zacząć biegać? Czy może HIT?
Problem w tym ze nie jestem w stanie przebiec 5 minut...
Chciałem zacząć spokojnie i zwiększać intensywność aby się nie zniechęcić (przetrenować) ale jak trzeba od razu ostro to chyba trzeba będzie tak zrobić.