...
Napisał(a)
A-LEX wiele razy słyszałem, że aikido na codzień nie jest zbyt przydatne... Według mnie jest. Podaj mi jakiś powód.
...
Napisał(a)
ja na twoim miejscu wybrałbym taki sport w którym mógłbym uczestniczyć w zawodach np. judo. Szansa na to że ktoś cię zaczepi i pobije jest bardzo mała...Wolałbym sobie poćwiczyć coś żeby móc startować w zawodach a nie przejmować się tym ze ktoś mnie zaatakuję tu czy tam...
A nawet jak cię zaatakuję to może okazać się lepszy i co wtedy?...zawsze znajdzie się lepszy. Nie zawsze musimy wygrywać...musimy nauczyć się tez przegrywać. Nie musisz przykładać takiej wagi do zwycięstwa.
Równie dobrze możesz trenować bieganie żeby móc szybko uciekać od potencjalnego napastnika....
Zmieniony przez - samonek4 w dniu 2012-05-01 19:11:29
A nawet jak cię zaatakuję to może okazać się lepszy i co wtedy?...zawsze znajdzie się lepszy. Nie zawsze musimy wygrywać...musimy nauczyć się tez przegrywać. Nie musisz przykładać takiej wagi do zwycięstwa.
Równie dobrze możesz trenować bieganie żeby móc szybko uciekać od potencjalnego napastnika....
Zmieniony przez - samonek4 w dniu 2012-05-01 19:11:29
...
Napisał(a)
hasło ładne, ale co znaczy dla ciebie w praktyce? Sparingi na sekcji w takim razie też odpadają?
"Mistrz" który uczy walczyć, a nie walczył... tak naprawdę nie uczy walczyć, bo sam nie umie, a tylko robi krzywdę innym
"Mistrz" który uczy walczyć, a nie walczył... tak naprawdę nie uczy walczyć, bo sam nie umie, a tylko robi krzywdę innym
...
Napisał(a)
Chodzi oto aby unikać konfrontacji - czasami wystarczy parę słów, zachowanie.... by uniknąć walki.
Zmieniony przez - samonek4 w dniu 2012-05-01 19:30:32
Zmieniony przez - samonek4 w dniu 2012-05-01 19:30:32
...
Napisał(a)
Prawdziwy mistrz nigdy nie walczy.
Pierdu, pierdu. Mistrzem (dowolnej sztuki/sportu walki) jest ten kto walczy i wygrywa.
Pomieszało ci się z deka pojęcie "mistrzostwa" w sensie wysokich umiejętności, z pojęciem "mistrzostwa" w sensie "autorytetu/nauczyciela duchowego".
Jedno i drugie przejawia się w specyficznym dla siebie działaniu.
Pierwsze w toczeniu i wygrywaniu walk, drugie w zachowaniu i nauce zachowania godnego i moralnego.
Chodzi oto aby unikać konfrontacji - czasami wystarczy parę słów, zachowanie.... by uniknąć walki.
Do tego nie trzeba być mistrzem sztuk walki.
Zmieniony przez - cynik75 w dniu 2012-05-01 19:34:05
Pierdu, pierdu. Mistrzem (dowolnej sztuki/sportu walki) jest ten kto walczy i wygrywa.
Pomieszało ci się z deka pojęcie "mistrzostwa" w sensie wysokich umiejętności, z pojęciem "mistrzostwa" w sensie "autorytetu/nauczyciela duchowego".
Jedno i drugie przejawia się w specyficznym dla siebie działaniu.
Pierwsze w toczeniu i wygrywaniu walk, drugie w zachowaniu i nauce zachowania godnego i moralnego.
Chodzi oto aby unikać konfrontacji - czasami wystarczy parę słów, zachowanie.... by uniknąć walki.
Do tego nie trzeba być mistrzem sztuk walki.
Zmieniony przez - cynik75 w dniu 2012-05-01 19:34:05
...
Napisał(a)
Tak czy siak - autor wątku nie powinien się przejmować tym że ktoś go pobije. Albo tym że to jest skuteczniejsze od tamtego...
Zmieniony przez - samonek4 w dniu 2012-05-01 19:57:39
Zmieniony przez - samonek4 w dniu 2012-05-01 19:57:39
...
Napisał(a)
Samonek - autor wątku właśnie chce nauczyć się czegoś co przyda się na ulicy a nie na zawodach.
...
Napisał(a)
-Prawdziwy mistrz nigdy nie walczy
-"Mistrz" który uczy walczyć, a nie walczył... tak naprawdę nie uczy walczyć, bo sam nie umie (...)
Może byc i tak: Osoba nie będąca jeszcze mistrzem umiała walczyć i walczyła a kiedy już została prawdziwym mistrzem zajęła się nauczaniem a nie walką. Zgadzam się w tej kwestii z samonkiem.
-"Mistrz" który uczy walczyć, a nie walczył... tak naprawdę nie uczy walczyć, bo sam nie umie (...)
Może byc i tak: Osoba nie będąca jeszcze mistrzem umiała walczyć i walczyła a kiedy już została prawdziwym mistrzem zajęła się nauczaniem a nie walką. Zgadzam się w tej kwestii z samonkiem.
...
Napisał(a)
Prawda jest taka że możesz całe życie czekać na tą walkę uliczną która być może nigdy nie nastąpi. Nie kierowałbym się tym że to jest skuteczniejsze od tamtego. Wybrałbym takie coś co może mi dać szanse startu w zawodach ogólnoświatowych a nie przejmował tym że ktoś mnie pobije na ulicy.
Zmieniony przez - samonek4 w dniu 2012-05-01 20:22:20
Zmieniony przez - samonek4 w dniu 2012-05-01 20:22:20
Polecane artykuły