...no, trochę się dziwie bo nawet średnio doświadczona osoba zorientuje się bez problemu, ze przysiady sa daleko przed czymkolwiek, więc należałoby raczej tutaj wykorzystać wszelkie możliwości- i nie chodzi tu tylko o przejściowy wpływ hormonalny bo to mały wyrywek sytuacji.
chodzi przede wszystkim o o niebo lepsze zaangażowanie wszelkich możliwych mięśni- w tym i czworogłowych.
oczywiście nikt nie mówi, że należy robić tylko przysiady- lecz na nich bezwzględnie się oprzeć
myślę, ze właściwie nie ma osób które miałyby zdrowy aparat ruchu które w przecetnej formie nie "zasynilowałyby" sobie jakiejś choćby jednej korzystnej formy przysiadu.
...i nie ma tu nic do rzeczy coś narzucanego- przeciwnie- tak wielu bowiem lekceważy tą jakże słuszną drogę, ze wydaje się być akurat przeciwnie
...aby to jakoś dobrze zobrazować- kiedyś chyba jednym zdaniu coś takiego pisałem- że przysiad można by porównać do jakiejś pracy w zespole a ćwicenia izolowane do samotnej pracy człowieka i to ze średnio wydajnymi narzędziami pracy; nie trzeba nawet przekonywać co bęzie efektywniejsze... i choć już przewiduję odpowiedź, ze praca w zdezorganizowanej grupie będzie koszmarem z czym się trzeba zgodzić to jednak powiem, ze do takich skrajności odwoływac się raczej nie należy bo komukolwiek zależałoby nad tym czego się podejmuje[tutaj rozwój prawidłowy własnego ciała, pewna przyjemość z jego właścwego kształtowania- bo chyba nigdy żaden przymus] to napewno dołoży starać by było wszsytko jak najlepiej wykonane...
Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-04-29 13:27:05
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
https://www.facebook.com/FilmyKtoreZmieniajaZycie/photos/a.1433936366899118.1073741828.1433433930282695/1434660943493327/?type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=845830128789824&set=a.163427777030066.27088.100000885337703&type=1&theater
aglomeracja- to pisz
W każdym razie:
Dwie rzeczy mnie mocno zastanawiają w tym artykule.
1) Może nie jestem dość zaawansowany, ale jak ktoś chce się "wczuwać w mięśnie" robiąc przysiad czy martwy ciąg? Przecież w tych ćwiczeniach biorą udział prawie wszystkie mięśnie ciała.
2) Wydaje mi się że jak ktoś długo trenuje i nie potrafi zrobić dobrze technicznie przysiadu, a ciągle dodaje ciężaru itp. to powinien się cofnąć do podstaw (może też porozciągać itp.) a nie odrzucać to ćwiczenie. Nie wyobrażam sobie jak ktoś może mieć "niewłaściwą budowę" do tego ćwiczenia, rozumiem że można mieć lepszą lub gorszą, ale takiej która uniemożliwia prawidłowe wykonanie to sobie nie wyobrażam.
co do np. hackprzysiadu to raczej skłaniałbym się do zaprzeczenia niżli potwierdzenia- porównaie powyżej do pracy z zespole i indywidualnie- jest to bowiem ćw. faktycznie z grupy bardziej izolowanych[całe plecy i tylna częśc ud praktycznie wyłączona.
...bo jak wspomiałem mam raczej na myśli rodzaj przysiadów ktore nie "skupiają się" na jakimś małym wyrywku ciała ale angażując niemal całe- tutaj wcześniej przytoczona teza odnośnie chodzenia, ze ankgażuje całe ciało wygdaje się nieprawdziwa bo angażuje lecz nie w stospiu zadawalającym jesli chodzi o zaangażowanie układu mięśniowego, zaangażowanie pod kątem rozwoju mięsni i siły]- bo wydaje się wlaśnie to przesądzać sprawę- niejako zaangażowanie całych zespółow mięśniowych z pewnym akcentem na okręsloną grupę, co tak dobrze można zauważyć przy klasycznym przysiadzie tylnim[plecy, tył uda, a przede wszsytkim czworogłowe]
mnie osobiście też przeraża wykonywanie przysiadów przez wele osób lecz udaje się to jakoś skorygować- o czym pisałem powyżej, lepszanawet okrojona forma niżli izolacja, która choć daje pewien progres to w dalszym ciągu pozostaeke daleko w tyle...
myślę, więc, ze różnica w naszym rozumowaniu polega na położonym akcencie...
Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-04-29 13:36:16
Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-04-29 13:37:04
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
https://www.facebook.com/FilmyKtoreZmieniajaZycie/photos/a.1433936366899118.1073741828.1433433930282695/1434660943493327/?type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=845830128789824&set=a.163427777030066.27088.100000885337703&type=1&theater
...to może ja też napisze coś-choć nie do mnie to kierowałeś- ale niejako te też przebija z moich wypowiedzi;
jeśli chodzi o wyczucie mięśni to jest to możliwe - a punktem wyjścia jest ptrawidłowa postawa i pozycja podczas ruchu, określone tempo, właściwy ciężar i koncentracja, a owo odczucie odnosi się przede wszsytkim do grupu "docelowej"[tutaj czworogłowe]
jesli zaś chodzi o owo wyobrażenie to osób nie stworzonych do przysiadu też raczej sobie nie wyobrażam, jednak osoby ktorym wykonuje się go nienajlepiej- szczególnie w formie tzw. kulturystycznej- już dość łatwo[ale jest to pozycja właściwie na granicy technicznej]
Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-04-29 13:41:37
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
https://www.facebook.com/FilmyKtoreZmieniajaZycie/photos/a.1433936366899118.1073741828.1433433930282695/1434660943493327/?type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=845830128789824&set=a.163427777030066.27088.100000885337703&type=1&theater
Antos098oczywiście możesz się nie zgadzać, domniemam, że podciągasz się jeszcze bez obciążenia. Spróbuj zrobić to z obciążeniem, obciążenie wprawi się w ruch i zacznie się bujaka - to tylko kwestia czasu, ale zbieraj doświadczenie:)
Mylisz się kolego, doczepiałem już po 20kg do paska. I podciągałem się na 5/6 ruchów. siłowo. Zrezygnowałem z tego jednak i teraz podciągam się bardziej technicznie, nadal wczuwając się w pracę najszerszych. Jednak bardziej skupiając się na fazie negatywnej, do której przykładam dużą wagę w tym ćwiczeniu.
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
Co do drugiego pytania : widziałem takie osoby, które składały się jak scyzoryk podczas przysiadów za każdym razem, z każdym ciężarem - więcej szkody niż pożytku, stąd też takie podejście do tematu, gdzie wyraźnie zaznaczam dotyczy się tylko takich osób, rzekłbym naturalnie nie uprzywilejowanych.