bieganie dla lekkiego zrzucenia sadła

to może teraz http:// s u p e r - s y l w e t k a . pl/trening/40-trening-silowy/118-przestan-tracic-miesnie-katabolizm spacje usuńcie. Do admina: wartościowy link, proszę o udostępnienie, przecież ideą jest propagowanie wiedzy?

Do autora - gdybyś miał BF na poziomie 6% i super wygląd - mógłbyś filozofować.

Na razie to

1. Dieta (nie co to wkleiłeś, prawdziwa dieta!) - to 80% sukcesu. I przestań pisać o pizzy i czekoladzie - to zabójstwo sylwetki.

2. Więcej kalorii, 1500 - spowalniasz metabolizm przez za małą podaż = brak spalania tłuszczu, tryb głodowy.

3. Truchtanie 6 km niewiele da bez diety, albo wręcz nic. Jaki masz czas na 6 km? Jaka intensywność?

4. Trening siłowy, FBW.

CZYTAJ: http://potreningu.pl/artykuly/394/jak-pozbyc-sie-brzuszka-i-boczkow-

Ludzie budują samoloty mimo iż sami nie latają, nieprawdaż? Dzięki wiedzy a nie "filozofii".

_Knife_, bo słuchaj, ja chce tak zrobic, zeby jesc pizze :) :) :) Ale tak serio: wiec wynik z dzisiejszego dnia: nie wiem dokladnie to jest 5 - 6km, przebieglem w 24 min, z pracy bez prerw. rano bieglem w drugą stronę 33 min, ale wtedy jest gorzej - pod górę.

dodam tylko, ze nie spalam sie tak przy tym dystansie. wlasciwie ostatnie 4 min biegu przyspieszam mocniej. jutro robie rower, wiec w srode zrobie szybszy bieg, sam jestem ciekawy. w tym roku biegalem dwa tygodnie prawie codziennie w dni powszednie, teraz mialem dwa tygodnie przerwy z roznych przyczyn niezaleznych, i od poniedzialku czyli od dzisiaj biegam znowu i tak bede jechac do zimy

Lian-moim zdaniem twoja dieta jest skandaliczna-Za dużo węgli i jeszcze te soki.Gdzie normalne jedzenie mięso,jaja ,sery,ryby,kasze.Stawy cię bolą bo biegasz a niedostarczasz organizmowi ani dobrego pełnowartościowego białka(kolagen w stawach to też białko)nie dostarczasz mienrałów,witamin rozpuszczonych w tłuszczach.Pomyśl co masz w tym soczku z marchewki prócz cukru?.Na tej diecie odradzam ci bieganie bo stawy upomną się o swoje.

lian za dużo czytasz za mało łapiesz. Bieg 5-6km/24min to na pewno nie jest bieg w "strefie tlenowej". A właśnie w tej strefie powinieneś biegać.

Przynajmniej na początku. Potem jak już nabierzesz troche wprawy możesz kombinować z interwałami, HIITami, tabatami i innymi. narazie skup sie na diecie i aerobach!

mrCross, nie ma żadnych stref tlenowych, to bajki, którymi jeszcze wszyscy żyją. zobacz pierwszy link, który wkleiłem w tym wątku - strefa tlenowa to wynalazek dla grubasów którzy nie mogą już szybciej biegac. to ze procentowe spalanie tłuszczu "w strefie tlenowej" jest wieksze to nie oznacza ze jest wieksze sumarycznie. Tak jest tam napisane i w to wydaje sie logiczne. Przy większym wysiłu sumaryczne spalanie energii jest wieksze i wartosciowo rowniez rosnie spalanie tluszczu.

godula, wybacz ale razi mnie twoja wypowiedź. Jeśli nie wiesz co to jest sok z warzyw/owocow i czym on sie rozni od "soczkow" ze sklepu sportowego, to w ogle nie powinienes zabierac glosu w rozmowie. poczytaj moze nie tylko o fitness ale w ogle o odzywianiu czlowieka, co dzis zremy i co ma jakie wartosci.

Proponuje poczytać

http://potreningu.pl/artykuly/642/boje-sie-spalic-miesnie-w-trakcie-biegania-i-treningu-silowego--