Gołota w K1?

Dajcie spokój z tym gołotą. Przyniósł wstyd i tyle. Ma psychike ogrodnika a nie boksera i tyle. A jeśli ktoś uważa że psychika nie jest najważniejsza to chyba się nie orientuje w temacie.

Life is good, life is funny,
everybody fuc.. for money!

Gołota jest dobrym technikiem....ma bardzo dobre przygotowanie bokserskie...ale..ma słaby cios i jest mało odporny na ciosy.... nie jest fighterem..oczywiście specjalnie troszkę prtzesadziełem, na pewno kogoś tam by mógł pokonać...o ile nie bał by się za bardzo...alewg. mnie nie ma szans na cokolwiek niż kilka walk....z których większość by przegrał - po pierwszym przyzwoitym nokaucie...a taki zapewniliby mu na pewno tacy goście jak Hunt, CroCop, Le Banner itp. bałby się wyjść na ring

członek-mafia.suple.hardcor.pl

Poza tym nie oszukujmy się...Gołota nie pokonał żadnego topowego zawodnika...większość walk które zwyciężył było z mistrzami sprzed 10 lat, którzy swoją świtność mieli za sobą... tylko nazwiski jeszcze znane... i wygrywał te walki na zasadzie przecpykania 10 rund i zwycięstwa na punkty...w K1 taka walka nie przejdzie

członek-mafia.suple.hardcor.pl

Przede wszystkim mysle, ze Golota nie wroci na ring - ani w ramach K-1, ani do boksu. Po prostu nie wierze, ze on jeszcze jest w stanie wrocic do jakiejkolwiek formy. Poza tym ile on ma lat??

Natomiast co do jego szans w K-1 - noz coz, Vlad, popusciles wodze fantazji, moze troche wiecej szacunku dla Andrzeja? Bokserem byl znakomitym, gdyby tylko nauczyl sie bronic przed kopnieciami (moze jakis lowkick tez by nie przekraczal jego mozliwosci?) to mysle, ze moglby troche poduczyc boksu chlopakow:). Sadze, ze - jesli chodzi o umiejetnosci bokserskie - Andrzej bil by przeciwnikow na glowe. Zwroccie uwage, ze czasem w K-1 niektorzy zawodnicy w ogole nie uzywaja kopniec, albo robia to slabo, jak np. Vovchanchin (walka z Hoostem) - Andrew by go zbil:). Co do Lebannera, to musialby duzo kopac, bo jego atut - rece - przy Golocie by nie wystarczyly.

Za to z takim Hoostem nie daje Golocie zadnych szans, nie ma nawet co marzyc:)

______________________________
BE WATER, MY FRIEND...

Z Hooste'em to i Sapp'owi nie dawało się szans, a jednak dwa razy go pokonał. Zawsze wszyscy mówili, że Sapp nie umie boksować itp, no to popatrzcie na Gołotę który na boksie mimo wszystko się zna.
Umiejętności bokserskie są bardzo ważne w K-1, a Gołota takowe posiada. Miał dobrą technikę, do tego szybki cios, a jego siła.. Hehe, chyba duża, bo podczas walk z Bowe'em kilka razy go powalił (nim wykonał "fatality" w jaja . Jednak także sądzę że już nie wróci..

"Easy , i got balls of steel" - Gilbert Yvel after fight with Vanderlei Silva (PrIde 11)

Nie chodzi mi o umiejętności - te Andrew jak napisałem ma duże - chodzi o tzw."duszę wojownika"..LeBanner..ze swoją agresją...zjadłby go bez w zględu na techniki....czy zauważylićcie 2 walkę LeBannera z Huntem - zebrali tyle ciosów...zapewne baaaaaaaardzo bolesnych, że Andrew Gołota...uciekłby z ringu po pierwszym

członek-mafia.suple.hardcor.pl

Lebaner ze swoją agresją mógłby sie zdziwic, tak jak np gdy walczył z Bernardo i Sefo ( nadział się na sierpa w pierwszej rundzie i stracił przytomność). A co do siły ciosu Gołoty... myślę że lepiej potrafi boksować niż Sefo i Bernardo. Nie ma sensu mówić że K-1 to nie boks i Gołota nie ma szans, praca rąk to w K-1 podstawa, kopnięcia to też groźna broń, ale większość nokautów jest przez uderzenie ręką, nie nogą.

You are not a Warrior, You are a Beginner!!

Kurcze ...ja nie twierdzę, że boxer nia ma szans w K1...oczywiście...wystarczy go nauczyć obrony przed kopnięciami... troszkę kopnięć na lowkick i byłoby dobrze...nie twierdzę też że Gołota jest złym boxerem...ma bardzo dobrą technikę...stosuje świetne kombinacje...tylko uważam, że jego psyche wysiadłoby po oglądnięciu choćby kilku walk.... a z takim Sappem to by pewnie nawet do ringu nie wszedł

członek-mafia.suple.hardcor.pl

Co do psychy Gołoty - to się nie wypowiadam, bo w wadze ciężkiej w boksie wchodzą w grę tak olbrzymie pieniądze, że nie nam oceniać czego i kogo się boi Gołota. W ostatnich latach kilka walk "na szczycie" skończyło się co najmniej dziwnie...

You are not a Warrior, You are a Beginner!!

Jestem pewien, że gdyby nie wchodziła w grę aż tak OGROMNA kasa...to Gołota nie wyszedłby wogóle do niektórych walk...a tak ..wiadomo...za 8 mln. dolców...to można walczyć z każdym i nawet mocno oberwać

członek-mafia.suple.hardcor.pl