SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

japko7146 - Bodybuilding Life Style

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 15857

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
znow odezwala sie moja slabosc. tak mi chrupnelo w prawym kolanie ze az prawie padlem na ziemie, i malo tego - slyszalem jak to wszystko 'zgrzytnelo'...rzepka przeskoczyla/osunela sie porzadnie bo 1h pozniej mialem juz wew siniaka?/obicie?. nie widoczne za to przy masowaniu bardzo doskwierajace.....wtedy wlasnie uswaidomilem sobie jaki tak naprawde jestem slaby...to uczucie mnie nie opuszcza od jakis 5-6h....caly trening robilem w mysli na przekor tego, chyba nie do konca mi sie to udalo


rozgrzewka i pozniej

1.wyciskanie sztangi poziom 55kg/12 63kg/10 69kg/8 75kg/6 81kg/4
2.wyciskanie sztangi skos dodatni (30stopni) 47kg/12 53kg/10 59kg/8 65kg/4
3.pompki na poreczach 1/8/8/8
4. rozpietki na wyciagu dolnym 3x12 8kg
5. przenoszenie hantla w poprzek lawki 3x12 25kg

1-w przedostatniej serii juz czule msie nie pewnie, w ostatniej byla walka, czwarte powt wygladalo jak podejscie do rekordu, ledwo ledwo ale sam
2-4seria mnie zalamala, barki palily, zapompowane...az przesada xD
3-no to byl gwozdz do trumny. 1seria 1powt z 10kg u pasa i koniec. nic wiecej nie moglem, zdjalem obciazenie i dalej nic, nawet pol ruchu !! co to mialo byc..chodzilem przez minute w kolo i nie wiedzialem jak sie wyzyc. w koncu zebralem sie w sobie. zrobilem 3s po 8powt ale niestety bez obciazenia, choc za tydzien juz wiem ze na pewno cos tu nakombinuje.
4-mila odmiana, choc lepiej dziala na mnie lawka i hantle ;]
5-spokojnie, choc ciezko.


musze cos zmienic bo na koniec juz jakby caly ten gorac ze mnie schodzi...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
plecy
w koncu zrobione...trening w niecale 50min


1.sciaganie drazka typu kierownica wyciagu dolnego 20kg/20 30kg/15 40kg/12 46kg/10 52kg/8
2.yates rows 4s 75kg/8
3.martwy ciag 75kg/8 95kg/8 115kg/8
4.sciaganie drazka wyciagu gornego przed klatke 20kg/15 30kg/12 36kg/10 42kg/8 20kg/40


1- brak zastrzerzen
2-ciezko mi juz, zostaje na tym ciezarze bo pozniej zaczne bujac
3-nie za lekko ta ostatnia seria szla - niestety, zmartwilo mnie to.
4-znow pod koniec ciezar zaczal sprawiac problem zeby nie sciagac lapami a plecami. ale poszlo ok

po treningu zdrarte dlonie (od sztangi) oraz lekkie drżenie nog i porzadne drzenie plecow...dawno juz tego nie czulem
nastepny terening bedzie wiekszy objetosciowo

teraz sob/nd do roboty, wiec ramion nie bedzie w tym tyg....ojj szkoda szkoda. zrobi sie w pon, jesli bede na silach ;]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
cala sobote/niedziele spedzilem w pracy, dzis tez od rana zalatany...kiepsko z micha...mam nadzieje ze juz wroce do swojego standardu

1.uginanie ramion ze sztanga podchwyt 25kg/10 31kg/8 37kg/6 43kg/4
2.uginanie ramion z hantlami na lawce skosnej 10kg/12 12kg/10 14kg/8
3.uginanie ramion ze sztanga na modlitewniku 27kg/10 27kg/10 27kg/10
4.wyciskanie wasko sztangi mocno lamanej poziom 45kg/10 55kg/8 65kg/6
5.uginanie francuskie ramion ze sztanga poziom 25kg/8 31kg/8 37kg/8
6.prostowanie ramion na wyciagu gornym (trojkat) 22kg/12 26kg/10 30kg/8 + dopalenie 20kg/14


1-za ciezko juz, zostaje
2-przebilem sie choc ledwo ledwo, podniose o 2kg
3-masakra...palilo pompowalo...ostatnmie powt oszukane bo dupe podnioslem
4-teraz bede zmniejszal przeskoki
5- to bylo proste !! w koncu na francuzie zaatakuje >40kg i czuje ze z powodzeniem
6-ciezko idzie i jak na razie zostanie. wole sie skupic na wczesniejszych cwiczeniach



trening byl w miare(kolo 60min), choc tempo bylo zbyt wolne (rozgadalem sie z bratem). teraz odzywianie sie do poprawy i jade dalej. bo za jakies 2-3tyg koniec progresow mi sie widzi...ciezkie czasy nastana xD
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
mimo wszystko w jakims stopniu zadowolony z treningu.

1.wycisk sztangi poziom27kg/10 37kg/12 67kg/10 73kg/8 79kg/5+1 86kg/1+3
2.wycisk sztangi skos dodatni 30stopni 47kg/15 53kg/8+1 53kg/10
3.wycisk taleza wasko 20kg/21 20kg/21 30kg/21
4.rozpietki na skosie ujemnym 3s 10kg/15



1-przesadzilem troche, +1 bo asekurant w ponad polowie ruchu myslal ze nie dam rady-mylil sie. +3 kazde powt mi pomagal, lekko odciazal wycisk i dawal samemu opuscic
2-1s spalila wszytsko, w kolejnej doszlo do zalamania i +1 to byla pomoc, ale w kolejnej wzialem sie w garsc
3-tak samo jak wycisk hantli wasko odprowadzajac lokcie szeroko. dziala to na gorna srodkowa czesc klatki.
4-pierwszy raz w zyciu na skosie ujemnym, super rozciagnelo klatke

spalilo miesnie jak cholera, trening trwal 45min
za lekko cw 3 i 4, w 2 musze inaczej rozlozyc powt, 1 do wywalczenia !
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ramiona

jestem lekko przeziebiony po wczorajszym basenie. dzis poszly ramiona jako ze bede one moim prirytetem w najblizszym czasie. plecy zrobie w niedziele



uginanie ramion ze sztanga 25kg/10 31kg/8 37kg/6 45kg/3+1z pomoca
uginanie ramion z hantlami na lawce skosnej 12kg/12 14kg/10
uginanie francuskie ze sztanga lezac 29kg/10 35kg/8 41kg/6
prostowanie ramienia na wyciagu 4s 12-15powt


trening w miare lekki bo niski objetosciowo. pompa po treningu trzyma sie coraz lepiej i coraz mocniej




refleksja
'błędne kolo - szybkość zdobycia czegoś co jest teoretycznie nie osiągalne w takim tępię

Wtedy już się nie widzi nie słyszy - daj spokój, po prostu nie ma tego.

Pic polega na tym ze jest mało i zawsze mało będzie, jeśli kiedyś spotkamy kulturystę i on powie ze wygląda już dobrze bo tak chce i mu to wystarczy to znaczy ze jest kłamcą. nigdy nie jest dość - zawsze jest mało. stajemy przed lustrem, patrzymy i widzimy pewne detale które przeszkadzają, maja być inne bądź większe.Gdzie jest granica ? Nie potrafię powiedzieć.'


cytaty z reportażu, które bądź co bądź w/g odzwierciedlają moją (i nie tylko) rzeczywistość.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
plecy
19 marca 2012

1. Szrugsy ze sztangą z przodu 44kg/15 54kg/15 64kg/15 74kg/15
2. Wiosłowanie końcem sztangi (T) 30kg/10 35kg/10 45kg/10
3. Wiosłowanie do klatki nachwytem(wąsko) 37kg/10 57kg/10 57kg/10
4. Wiosłowanie hantlem (choc zamiast hantla byla sztanga 120cm) 18kg/12 22kg/12 26kg/12
5. Ściąganie na górnym wyciągu trójkąta 10kg/20 20kg/20 26kg/20 30kg/20

1-ciezko szlo ale jakos
2-musze lepiej dobrac ciezar
3-1s na wyszukanie ciezaru, dawno nie robilem tej odmiany, jest ciezko
4-czemu sztanga ? zeby chwyt sie poprawil ;]
5-ostatnia seria zbyt ciagnieta ramionami, musze to poprawic.

poza tym pierwszy raz chyba tak odczulem srodek/gora, wiec Krzysztofie miales zdecydowanie racje ;]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
klatka
21 marca 2012



rozgrzewka i:


1.wycisk sztangi poziom (27kg/15 27kg/15) 47kg/12 57kg/10 67kg/8 75kg/6 86kg/4
2.wycisk sztangi skos dodatni 30stopni 43kg/15 49kg/12 55kg/10
3.wycisk taleza wasko 30kg/21 30kg/21 30kg/21
4.rozpietki na skosie ujemnym 3s 10kg/15

1-w koncu. bylem juz wtedy zadowolony. serie sa ustawione 50%/60%/70%/80%/90% i teraz progresujemy ;]
2-sporo powtorzen, ale faktycznie lepiej odczulem gore klatki a nie barki/triceps
3-poprosilem brata zeby zerknal i pow co pracuje(jak to widzi) i jak mowilem, gora/srodek klatki - czyli tak jak czulem
4-moge dodac troszke ;]

dlugo to wszystko bo az 55min, wiec trzeba troche spiac dupe. coraz pelniejsza ta klatka mi sie wydaje, jestem z siebie zadowolony choc moge wiecej !!



ps dzis wieczorem na wadze ponad 85kg.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
26 marca 2012

1.wycisk sztangi poziom (27kg/12 27kg/12) 49kg/12 59kg/10 69kg/8 77kg/6 87/4
2.wycisk sztangi skos dodatni 30stopni 45kg/15 51kg/12 57/10
3.wycisk hantli wasko 3x12kg/21
4.siodemkowanie 3x37kg
5.rozpietki na skosie ujemnym 3x15/12kg

1-szlo ciezko
2-j/w
3-lepiej czulem trzymajac talez(moze przez to ze hantle nie pozwalaja mi tak nisko zejsc) wiec bedzie podmiana
4-easy, ale w tych pelnych powt to juz musialem sie pilnowac zeby nie robic zbyt szybko
5-ciezko przez stabilizatory, musze lepiej izolowac

po pierwsze to trening w godzine ! po drugie wszedzie minimalnie bo minimalnie ale z progresem mimo dodanego cwiczenia. jestem zadowolony. jest jeszcze troche zapasu, za tydzien znow progres






27 marca 2012


1. Szrugsy ze sztangą z przodu/z tyłu 4x20/64kg
2. Wiosłowanie końcem sztangi (T) 10/45kg 50kg/10 55kg/10
3. Wiosłowanie do klatki (wąsko) 41kg/10 49kg/10 55kg/10
4. Wiosłowanie hantlem(tyle ze znow uzywalem sztangi) 20kg/12 24kg/12 28kg/12
5. Ściąganie na wyciągu trójkąta 4x20/24kg
6. Ściąganie wąsko drążka na wyciągu 20kg/20 24kg/20 28kg/20 20kg/20


1-ciezko z uchwytem, ale wystarczy czasem zacisnac zeby
2-to bylo to, ostatnia seria byla katorznicza
3-bylo i dalej jest ciezko, zdejme z 10kg ale na staly ciezar i wtedy przedluze troche czas ruchu
4- bylo juz ciezko, chwyt jednak nie puscil
5-duzo lepiej technicznie niz tydzien temu, ale nie czulem juz sil
6-bylem wykonczony, ale obczailem ocb w tym cw, czworoboczny pracowal w pelnym zakresie


trening trwal troche mniej niz 1h, czyli jednak to mozliwe - 21serii (+rozgrzewkowe) !!

...ale na prawde plecy kompleksowo zrobione, dawno nie bylo tak ciezko po treningu





28 marca 2012

Dziś rano ważenie 'oficjalnie' i wynik: 85kg na czczo. Cel zrealizowany a brak uśmiechu na twarzy. Już nawet nie potrafię sobie przypomnieć od kiedy się starałem nabić tę masę. A największy skok zanotowałem w sumie od wakacji 2011. Nie chce skłamać, w lipcu waga 72,5kg - przez 9mies +12,5kg, wiem że nie powala, ale to jak na mnie i ekto nie najgorzej. Najśmieszniejsze jest to, że ta waga nie dała mi tego czego oczekiwałem. Musze jeszcze dużo czasu poświęcić nad swoją sylwetką. I co teraz ? Dobre pytanie, ale wydaje mi się, że chwilowy zastój wagowy lub ew mały spadek. Efekt końcowy moich zmagań będzie za +/- 40dni. Jeszcze kolo 10dni 'masowania' a później już będzie tylko ciężej-ale mam przekonanie, że się opłaci.



najwiekszym problemem staje sie dostarczenie kcal na CPM+coś extra. WW 4-6g/kg masy ciala spoko, tluszcze dalej trzymam nisko w granicy 0,7g/kg masy ciala..ale bialka no nie mam jak...i to mnie boli strasznie. Chcialbym sie pobawic w jakas manipulacje, ale nie mam jak bez bialka. nie zbuduje tez za wiele bez podstawowych 'cegielek'. a jak podnosze tluszcze to odrazu fat na brzuchu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
>5.ramiona (30.03.2012)

1.uginanie ramion ze sztanga podchwytem 31kg/10 37kg/8 43kg/5+1 43kg/1+3
2.uginanie ramion z hantlami na lawce skosnej 3x12kg/10
3.uginanie ramion ze sztanga na modlitewniku 3x24kg/12
4.wyciskanie wasko sztangi mocno lamanej poziom 4x65kg/8
5.uginanie francuskie ramion ze sztanga poziom (nie pamietam za dobrze) 25kg/10 33kg/8 43kg/1+5

nie wpisuje serii rozgrzewkowych :)

ogolnie malo zjadlem w ciagu dnia, przed trenigniem tez mialem dluga przerwe i szedlem praktycznie wyczerpany, wiec juz wiedzialem ze bedzie slabiutko...mimo wszystko miesnie napompowaly sie wrecz niesamowicie.

1-za bardzo ambicyjnie...w lepszy dzien te 6 by poszlo i nastepne by moze na 2powt, ale juz wtedy mialem tak napompowane ramiona ze ciezko bylo zgiac.i wez tu cw po zalamaniu miesniowym
2-ciezko szly w kazdej serii 2ostatnie powt
3-ostatnia seria zmasakrowala zwlaszcza glowe krotka
4-od poczatku nie bylo lekko, ale badz co badz nigdy nie czulem tak zaangarzowanego trica
5-po cw4 bylem zmasakrowany, wiec w 5cw doszlo do zalamania. nie bylo sensu ciagnac tej zenady dluzej







///////


przesadzilem z cukrami przed treningiem(80gr prostych o wysokim IG i 20gr o niskim IG), do tego doszla tauryna aakg i nie wytrzymalem tempa. po ok 30min treningu padlem i lezalem tak kolo 10min na ziemi z bardzo ciezkim oddechem. probowalem ratowac sie woda podczas treningu, ale bylo juz za pozno. miesnie zaczely drec, slina robila sie lepka, oddech byl nie do wyrownania. nogi zrobily sie twarde i ciezkie. mimo wszytsko jestem zadowolony, dalo mi to do myslenia. moze warto rozdzielic uda na dwie sesje. ciezary male, bo powt duzo. 20powt na hack przysiadach(47kg) i 15powt na mc na prostych nogach(67kg). pozniej prostowanie(30-40kg) po 15powt, ale z porzadnym spieciem w fazie szczytowiej i uginanie nog(20kg) na 12-15powt tez powolnie i ze spieciem. pozniej jakies wchodzenie i schodzenie, ale bez zadnych przerw.


tyle z wczoraj
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
2 kwietnia 2012



1.wycisk sztangi poziom (27kg/12 27kg/12) 49kg/12 59kg/10 69kg/8 79kg/6 89/4
2.wycisk sztangi skos dodatni 30stopni 47kg/15 53kg/12 59/10
3.wycisk hantli na skosie ujemnym 3x20kg/15
4.wycisk wasko talerza 40kg/14 30kg/15 20kg/21
5.rozpietki na skosie ujemnym 2x15/12kg

1-szlo bardzo ciezko, ale trzeba isc dalej
2-+2kg na kazdej serii, dalej makabra
3-wrzucilem tutaj to cw i bylo za wczesnie, mialem za duzo sily a za malo kg na hantlach
4-w 2s moglem wiecej, ale jakos mi asekurant zabral, a ja sie nie klocilem
5-ciezko, jakos w lokciach to czuje. ale najwazniejsze ze klatka porozciagana

praktycznie powtorka z ostatniego tyg, dodane po 2kg i poszlo. za tydzien ostatni taki trening wiec bd atak w koncu na 91kg/4. Choc jak na razie moje nastawienie psychiczne nie pozwala mi na wycisniecie tej 'drobnostki' - bede nad tym pracowal. bylo by to dla mnie jakies osiagniecie
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan do sprawdzenia

Następny temat

Trening na mase

WHEY premium