...
Napisał(a)
co to za fota a zwłaszcza klata na tym plakacie? ( chyba z 8lat wcześniej_
...
Napisał(a)
No, w ogóle na siebie nie wygląda.
Cały czas uśmiechniętya na posterze prawie groźny
Ale taśmy na rękach ma, więc ćwiczy! To się liczy
Cały czas uśmiechniętya na posterze prawie groźny
Ale taśmy na rękach ma, więc ćwiczy! To się liczy
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
...
Napisał(a)
Klatke zawsze mial cienka ale na tym plakacie to jakas parodia chyba
...
Napisał(a)
mój dziadek miał lepszą klate niż koksu na tym plakacie
WILNO I LWÓW,MIASTA POLAKÓW
...
Napisał(a)
Może montując przekleili mu dla żartu od Najmana?
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
...
Napisał(a)
estrogen nie ma takich zwisających sutów
WILNO I LWÓW,MIASTA POLAKÓW
...
Napisał(a)
Odnośnie Roberta - Na początek powiem że Robert to fajny gość, bardzo go lubie, smieszą mnie jego żarty, co by nie mówić ma osiągnięcia dobre bo wygrał i zajmował wysokie miejsca w wielu może nie jakoś wysoko prestiżowych konkursach jednak sam fakt wysokich lokat także jest osiągnięciem o którym wielu mogło by tylko marzyć. Na pewno to mądry facet w życiu prywatnym, poza tym widać że ma głowę na karku bo jeśli już zainteresowały sie nim media to umie z tego korzystać. Jednak sama decyzja o udziale w walce w MMA, według mnie jest dwuznaczna. Sprawa wygląda tak, że tak na prawde nie wiemy, bo Robert tego nie powiedział (Chociaż daje do zrozumienia) że ta walka ma być czymś w rodzaju jednorazowego pokazu, jednorazowego zarobku i zarazem zabawą. Pierwsza opcja jest taka jaka wymieniłem w poprzednim zdaniu, jeśli to prawda to Robo dużo ryzykuje, wiele osób może stracić do niego szacunek i uznać że jest pazerny na kase i zrobi wszystko jak ktoś mu da więcej forsy. Druga opcja jest taka że Koksu na poważnie traktuje swoją kariere w MMA (jednak to jest wątpliwe) wtedy także ryzykuje, bo bez przygotowania jakiego kolwiek odniesie nieuniknioną porażke na 90procent. A z tego co mówił Michał, Koksu uważa że sam fakt jego siły, masy i tego że jest dużym gościem doprowadzi go do zwycięstwa. Obawiam się że może nie być różowo. Chociaż z drugiej strony może nie ujawnia nam tego a tak na prawde ciężko trenuje po cichu w klubie, przecież nie jesteśmy tego w stanie sprawdzić, a potem zrobi nam miłą niespodzianke. Chociaż z drugiej strony co można zrobić w 2 czy 3 miesiące? Poprawić kondycje o 20-30sekund dłuższej walki, właściwie niewiele więcej. To wszystko spekulacje, moje zdanie na ten temat jest takie, że jeśli Robert nie wezmie sie do roboty i nie postawi powaznie na przygotowanie, chocby kondycyjne to poniesie przykrą porażke. Nawet z Najmanem. A tego sie obawiam i bardzo bym tego nie chciał.
Sprawa Najmana- według mnie, mimo że facet przegrał wszystkie trzy walki, to jednak jest inteligenty. Ma w nosie całą krytyke, a siano kto zgarnia? Właśnie on, i to taka kase o której wielu może tylko pomarzyć. Takie są fakty. Nastepna sprawa, jest taka że mimo iz wielu uważa go za pseudo fightera, to troche doświadczenia na ringu ma. No dobra wiele walk przegrał, jednak wie już co to presja, przygotowywał sie do walk, stawał w ringu przed dużą publiką, wchodził przy niewyobrażalnych gwizdach i niechęci publicznośi. A Robert? Jest mu to całkiem obce, w tym względzie kolejna ogromna przewaga Najmana. W dodatku treningi u Mirka Okninskiego, powinny wystarczyć na zwycięstwo. Takie mam zdanie.
Sprawa Pudziana- Takze bardzo cenie Mariusza, podobnie jak Roberta. Gość doszedł do sławy, pieniędzy poprzez ciężką prace. Wielu może mówić o jakimś braniu koksu czy innych sprawach, jednak masa ludzi koksuje na umór i nigdy nie dojdzie do takich sukcesów jak Mariusz. Odnośnie jego przygody w MMA. Jestem zdania że w przypadku Pudziana krążą w okół jego wyjątkowo źli doradcy. Jest on strasznie źle prowadzony, zaczynał kariere w MMA w wieku 32lat, teraz ma 34. Kiedy on ma w koncu walczyć o wyższe cele? Tocząc dwie walki na rok? Zostawił Okninskiego, jednego z trzech najlepszych trenerów MMA w polsce, i poszedł do stanów. W stanach tak go przygotowali że opórcz kondycji lepszej niz w poprzedniej walce to nic nie pokazał w walce z Thomsonem. Ani techniki, ani szybkości, ani parteru, nic. Jestem wielkim kibicem Mariusza ale otacza się według mnie złymi ludzmi, powinien nabierać doświadczenia na walkach ze słabeuszami, potem średniakami i po kolei, jak robią prawdziwi zawodnicy. Doświadczenia nie kupisz.
Ostatnie odniesienie, wkleił tutaj jakiś kolega przed walke Sapp vs Minotauro. Świetna walka, oglądałem ją wiele razy. Typowy pokaz siły, agresji,masy vs zwinnośc, szybkośc, technika. Przy odrobinie szczęścia Sapp mógł wygrac, jednak wzieła góre kondycja i technika. Należy pamiętać jednak, że to nie był ten sam Sapp z początków K1 czy MMA, ten zawodnik niesamowicie poprawił kondycje, technike w parterze i ogólnie całe przygotowanie taktyczne i techniczne. Oczywiście nie ma co równać go kondycyjnie do zawodników lżejszych. Jednak w tym momencie Sapp zmiótł by Pudziana w pył. Jest cięższy, ma niezaprzeczalnie większe doświadczenie, technike. Mariusz jest jedynie szybszy i być może silniejszy nic poza tym. Niedługo walka Sapp vs Thomson w Indiach. Stawiam na KO, zwycięstwo Sappa w I rundzie.
Dziękuje za uwage
Sprawa Najmana- według mnie, mimo że facet przegrał wszystkie trzy walki, to jednak jest inteligenty. Ma w nosie całą krytyke, a siano kto zgarnia? Właśnie on, i to taka kase o której wielu może tylko pomarzyć. Takie są fakty. Nastepna sprawa, jest taka że mimo iz wielu uważa go za pseudo fightera, to troche doświadczenia na ringu ma. No dobra wiele walk przegrał, jednak wie już co to presja, przygotowywał sie do walk, stawał w ringu przed dużą publiką, wchodził przy niewyobrażalnych gwizdach i niechęci publicznośi. A Robert? Jest mu to całkiem obce, w tym względzie kolejna ogromna przewaga Najmana. W dodatku treningi u Mirka Okninskiego, powinny wystarczyć na zwycięstwo. Takie mam zdanie.
Sprawa Pudziana- Takze bardzo cenie Mariusza, podobnie jak Roberta. Gość doszedł do sławy, pieniędzy poprzez ciężką prace. Wielu może mówić o jakimś braniu koksu czy innych sprawach, jednak masa ludzi koksuje na umór i nigdy nie dojdzie do takich sukcesów jak Mariusz. Odnośnie jego przygody w MMA. Jestem zdania że w przypadku Pudziana krążą w okół jego wyjątkowo źli doradcy. Jest on strasznie źle prowadzony, zaczynał kariere w MMA w wieku 32lat, teraz ma 34. Kiedy on ma w koncu walczyć o wyższe cele? Tocząc dwie walki na rok? Zostawił Okninskiego, jednego z trzech najlepszych trenerów MMA w polsce, i poszedł do stanów. W stanach tak go przygotowali że opórcz kondycji lepszej niz w poprzedniej walce to nic nie pokazał w walce z Thomsonem. Ani techniki, ani szybkości, ani parteru, nic. Jestem wielkim kibicem Mariusza ale otacza się według mnie złymi ludzmi, powinien nabierać doświadczenia na walkach ze słabeuszami, potem średniakami i po kolei, jak robią prawdziwi zawodnicy. Doświadczenia nie kupisz.
Ostatnie odniesienie, wkleił tutaj jakiś kolega przed walke Sapp vs Minotauro. Świetna walka, oglądałem ją wiele razy. Typowy pokaz siły, agresji,masy vs zwinnośc, szybkośc, technika. Przy odrobinie szczęścia Sapp mógł wygrac, jednak wzieła góre kondycja i technika. Należy pamiętać jednak, że to nie był ten sam Sapp z początków K1 czy MMA, ten zawodnik niesamowicie poprawił kondycje, technike w parterze i ogólnie całe przygotowanie taktyczne i techniczne. Oczywiście nie ma co równać go kondycyjnie do zawodników lżejszych. Jednak w tym momencie Sapp zmiótł by Pudziana w pył. Jest cięższy, ma niezaprzeczalnie większe doświadczenie, technike. Mariusz jest jedynie szybszy i być może silniejszy nic poza tym. Niedługo walka Sapp vs Thomson w Indiach. Stawiam na KO, zwycięstwo Sappa w I rundzie.
Dziękuje za uwage
...
Napisał(a)
Poprzedni temat
Gdzie jest Majkel ?
Następny temat
Zmarła wielka poetka Wisława Szymborska
Polecane artykuły