Jestem ponizej klasy początkującego jeśli chodzi o walki. Kiedys chodziłem rok na tajski, ale kontuzja mnie wykluczyla. Juz ja wyleczyłem, ale nie o tym chce napisać.
Na wstępie mam prośbę, żebyście potraktowali tą wiadomość serio bo chce znać szczere zdanie ludzi, którzy się znają na walkach.
Moim problemem od dłuższego czasu jest brak pewności siebie. Jak przyjdzie co do czego boje sie bić, co jak napewno wiecie, samoocene zniza i tylko mnie dobija. Nawet nie wiem czy bylbym w stanie obronic moja dziewczyne przed NIEUZBROJONYM napastnikiem.
Moje pytanie jest najstępujące:
Jaka sztuke walki mam wybrac majac 174 cm wzrostu i 92 kg wagi? Chodze od 4 lat na silownie, wiec ta waga to nie tylko tluszcz. Chce sie poczuc bardziej pewny siebie i wiedziec ze nie dam "dupy" jak przyjdzie co do czego. Oczywiscie mowie o sytuacjach w granicach rozsadku. Prosze o odpowiedz i ewentualne rady. Jak dlugo mam chodzic by chociaz troche poczuc sie pewniej, zdaje sobie sprawe ze jest to sprawa indywidualna kazdego, ale mam juz dosyc za kazdym razem unikania sporow w strachu przed walka.
Dziekuje z gory za szczere odpowiedzi i rady.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - merx18 w dniu 2012-01-26 15:45:41