SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

FitMax_AB - Dowiedź sie co ląduje na Twoim talerzu

temat działu:

FITMAX

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 46824

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Fitmax - wybacz, ale kolega zahaczył akurat o aspekty dotyczące mojej osoby, których niesprostowanie wyglądałoby na ich potwierdzenie, a -jak widać - raczej się z nimi nie zgadzam. Mój komentarz w tej sprawie jednak stanowił dodatek do informacji na temat nabiału czy samego mleka które przytoczyłem, a i stanowił również pewną przestrogę na temat tego jak nie należy przetwarzać informacji.

Swoją drogą (trochę tautologiczne) stwierdzenie, że nie jest istotne skąd bierzemy teorię istotne jest aby ją prawidłowo uzasadnić - ma pewne samo-ograniczenie: rzetelne uzasadnienie danej teorii bowiem - zazwyczaj znaleźć można w odpowiedniej "klasy" źródłach .

Tymczasem "poszukiwanie teorii" w nierzetelnych źródłach i próba "dobrego ich uzasadnienia", doprowadzać może do powielania mitów mówiących np. o konieczności odżywiania się zgodnie z grupą krwi. Wiele osób uważa, że teoria ta ma "dobre uzasadnienie", a moim zdaniem sam już fakt że nie ma ani jednego badania, które by ją potwierdzało, a jej autor nie jest autorem ani jednej publikacji naukowej jest argumentem na jej niekorzyść. Tak więc choć źródło nie przesądza o prawdziwości teorii (bez odpowiedniego uzasadnienia), trudno zgodzić mi się z tym - że samo w sobie nie ma znaczenia.

Pozdrawiam.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2012-01-12 15:49:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 97 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 318
Bolik tylko dodać, że człowiek o nazwie djfafa uważa odżywki , za coś co nadrzędnej roli nie pełniło własnie mleko, a mówi już o jakichs antybiotykach. To ja sia pytam po co spożywasz ten twój ulubiony FitMaxowy szejk białkowy, bo ja mój drogi spożywam dla uzupełnienia diety w produkt mleczny lecz porządnie wyizolowany, a czy są tam te twoje domniemane antybiotyki, to w obecnej chwili coraz mniej mnie interesuje . Idzmy dalej, nie spożywasz mleka, nie spożywasz sera, żółtego białego, coś wkleiłes na temat kurona, to mnie ciekawi co ten fafik jada . Zawsze będe powtarzzał, że uzupełniam diete w produkt mleczny, lecz solidnie wyizolowany i zdania nigdy nie zmienię !!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
Cieszę się że podchwyciłeś tematykę teorii a konkretniej miało być tezy... coś za bardzo chodzę rozkojarzony ostatnio...

Wspomniałem o tym celowo lecz przez moją nieuwagę trochę sobie sprawę skomplikowałem Niemniej i z teorią sobie poradzę... Otóż wg mnie "z kosmosu" można brać tezę (stanowi ona pewną myśl do rozwikłania - zatem faktycznie Twoja uwaga jest słuszna) Następnie poszukuje się argumentów aby potwierdzić bądź odrzucić tezę W dalszej kolejności tworzymy teorię która jest odzwierciedleniem toku myślowego popartego argumentami Może to trochę uprościłem niemniej tak to widzę
I faktycznie ma znaczenie skąd weźmiemy teorię gdyż teoria poparta pewnymi argumentami oddziałuje już na odbiorcę i może pewnym stopniu jest perswazyjna Jeżeli tak by się dzieje to zła teoria może pokutować przez lata niewłaściwym tokiem myślowym kiedy to prawidłowa teoria będzie odpychana przez lata Może być też oczywiście odwrotnie
Stąd udowodnienia tezy się docieka co w rezultacie skutkuje stworzeniem teorii a teorii się broni

Tak czy inaczej chciałem mieć okazję po raz kolejny wspomnieć że każdy pieczołowicie broni swojej teorii a żadna z nich nie musi być prawdziwa albo wręcz odwrotnie każda może być prawdziwa lecz w pewnych obszarach W tym przypadku będą to ludzie - jednostki dla których wprowadzenie danej teorii się sprawdza kiedy to inni nie działają wg jej zasad

Stąd nikt nie ma racji i wszyscy ją mają :)

A żeby było zabawniej w moim przekonaniu w dziedzinach spornych i niepoznanych (włączając w to żywność) uważam ze każdy zapoznając się z daną teorią tworzy własną poprzez dodanie nowych zebranych argumentów i w rezultacie nie ma np dwóch skrajnych teorii lecz ogromna ilość które swój początek wzięły z poprzedniczki na której się wzorowały (dodanie choćby jednego nowego argumentu może determinować drobną zmianę Dzieje się tak przez wzbudzenie nowej tezy do której zaczerpywane są argumenty z teorii poprzedniej i uzupełnienie jej o nowy argument trochę odmienny tworząc nową teorię (bardzo podobną jednak w szczególe odmienną))

To tak trochę naukowo a trochę filozoficznie (chociaż filozofia to też nauka) jednak wydaje mi się że tłumaczy dlaczego w pewnych granicach przyznajemy sobie wzajemnie rację po czym intensywnie przekonujemy do swojej myśli
Stąd też prosiłem o klarowność i przejrzystość podawanych informacji aby każdy kto chciałby zabrać stąd jakąś wiedzę mógł ją rozmyślnie wykorzystać tworząc własną klarowną teorię

No i jeszcze jedno dlaczego tak dużo o teorii a nie o absolucie Jest to związane z tym że nie ustalono absolutnie wiedzy na temat żywności i oddziaływania jej na człowieka (tym bardziej jeżeli chcemy dodatkowo rozważać każdą składową oddzielnie jak i całość produktu łącznie) Stąd większość to teoria a fakty dość często bywają płynne i w jednych przypadkach się sprawdzają to w innych nie

Na przykładzie antybiotyków rozumiem to w ten sposób Ktoś stwierdził że skoro ktoś kiedyś powiedział że zwierzęta są nafaszerowane antybiotykami to zapewne w mięsie jest ich sporo (teza) Następnie poszukał informacji wśród różnych źródeł i stwierdził ze antybiotyki są obecne w przetworach pozyskiwanych z danych zwierząt (teoria) następnie ją usilnie broni I teraz dlaczego fakty mogą być płynne (nie chodzi tutaj o dane badanie bądź informacje chodzi o całość czyli o to na ile możemy z tego skorzystać i na ile się to przekłada na nas) Otóż faktem jest że w pewnej próbie znaleziono antybiotyki jednak dana osoba broniąca tej teorii mogła nigdy nie otrzymać produktu który był nimi nafaszerowany (czyli pomimo w teorii słusznej teorii nie miała ona przełożenia na rzeczywistość) Może być też odwrotnie czyli ktoś uznał że nie ma podstaw by się obawiać antybiotyków w takowych produktach a akurat cały czas się nimi nieświadomie szprycuje
Podobnie może być z zagrożeniem ze strony różnych substancji (np galaktoza) jednych może dotyczyć innych nie i tak samo jeżeli chodzi o dobrą podaż i wchłanialność wapnia (gdyż istnieje wiele składowych które mogą ten proces zakłócać zarówno istniejących w samym człowieku jak i produkcie) Stąd np statystyka o którą opierają się wszelakiego rodzaju badania zakłada pewien margines błędu (m.in. jednostki nie podporządkowujące się schematowi - pewne skrajne pkt dla klarowności całości niekiedy się odrzuca)
Jednak to ma też drugie dno otóż w związku z tym że po coś statystykę wymyślono oraz naturalnie badania - odniesienie do całości populacji (mowa o większości) Stąd większe prawdopodobieństwo jest takie ze coś nas sięgnie aniżeli nas pominie

Takie rozważanie można by prowadzić chyba bez końca...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Ciekawy punkt widzenia, dla mnie jednak ma pewne ograniczenia. Po pierwsze nie wychodzę z założenia, że należy bronić "swoich teorii". W ten sposób szuka się nie prawdy - a racji. A to są odmienne zagadnienia. Po drugie (skoro sam odnosisz się do filozoficznych,- logicznych pojęć i dokonujesz ich klasyfikacji, to kontynuuję watek): napisałeś - wg mnie "z kosmosu" można brać tezę Następnie poszukuje się argumentów aby potwierdzić bądź odrzucić tezę. - ja to widzę trochę inaczej: pod wpływem bodźców (a więc nie z kosmosu), np przy obserwacji jakiegoś zjawiska, napotkaniu problemu - rodzi się nie teza - a hipoteza, która podlega następnie weryfikacji. Umiejętność weryfikacji jest częścią składową czegośc co nazywamy "mądrością", podobnie jak otwartość na możliwość zmiany poglądów lub ich modyfikację pod wpływem merytorycznych argumentów.

Miło uprawia się z Tobą dialektykę, ale mam wrażenie, że w dłużej perspektywie może się okazać to dość hermetyczne i mało atrakcyjne dla postronnych czytelników.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2012-01-12 23:01:50
...
Napisał(a)
Usunięty przez faftaq za pkt 1 regulaminu
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
Masz rację w tym kontekście chodziło mi o hipotezę a nie tezę (jeżeli brać pod uwagę definicje słownikowe) - dziękuję za sprostowanie

Niemniej tak czy inaczej co by się stało gdybyśmy nie bronili swoich teorii? Otóż niezależnie czy byłaby zła czy też dobra nie miałaby siły przebicia i jej oddziaływanie byłoby mniejsze co niesie poważne konsekwencje dla teorii prawdziwych...

Niemniej faktycznie może przejdźmy na powrót do tematyki żywności W tej czuje się najlepiej :)

Dziękuję za zaproszenie do działu badań Kiedy i jeżeli znajdę dodatkowy czas to z chęcią zawitam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 97 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 318
a co sądzisz o zdobyciu tego co umocni w wierze i pozwoli pokonać wyobraźnie jak i stanowić cenną przeszłość i raczej nie będzie tego za dużo, bo zawsze mówie teraz to jak święto, ale jak już tego nie będzie to niestety, ale przyszłością nie bedziemy żyli w takim przekonaniu jakie panuje teraz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
Jeżeli dobrze rozumiem Novitior Twoją jakże zawiłą wypowiedź - to myślę że odp na to pytanie cały czas się przewija przez cały temat
Nigdy nie będzie za dużo wiedzy obecnie i fakt jest faktem że w obecnej chwili dany pogląd będzie najbardziej właściwy ale po to zbieramy argumenty i wymieniamy się poglądami aby stanowiło to podwaliny dla tego co w przyszłości będzie uznawane za prawdziwe
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 97 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 318
sorry Fitmax prawda o mnie jest koszmarna - nie moge nawet białka i Omegi, lekarz już zakazał - to raczej pożegnanie. Mało się wypowiadałem, zależało mi przedstawić swój pogląd na tą sprawę w kwestii odżywiania, produktów oraz niebezpiecznych substancji. Chciałem przeprosić użytkownika o nazwie djfafa, nawet gdy miał rację robiłem wszystko by tą rację mu odebrać, a sam żyłem w fałszu, jestem skończony, mam nadciśnienie, przez właśnie te cholerne substancje w żywności lub coś innego. Sorry Fitmax
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 4196 Wiek 44 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 53586
Bolic spoko

Na temat nadciśnienia rozmawialiśmy sporo na Commed więc nie ma sensu abym chyba ponownie się do tego odnosił.

Pozdr.

Życie jest za krótkie aby brać ciągle te same suplementy :)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Rywalizacja - LATO 2011 - wybieramy zwycięzce!!

Następny temat

Nadchodząca nowość marki FitMax!! BCAA+EAA w proszku!!

WHEY premium