SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

FitMax_AB - Dowiedź sie co ląduje na Twoim talerzu

temat działu:

FITMAX

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 46800

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 155 Napisanych postów 18766 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 78763
nawiązując do tematu odpadów - przecież tak często stosowane otręby, czy popularny na zachodzie syrop(melasa) do niedawna również były odpadami o ile się nie mylę prawda? a dzisiaj litr melasy oscyluje w okolicach 15-20zł


wiadomo, syrop przeze mnie wspomniany nie do konca uznałbym za dietetyczny ale otręby jakże zachwalane ze względu za prozdrowotne właściwości i dużą zawartość błonnika oczywiście.



Nie zdążyłem doczytać ostatniej strony więc nie wypowiadam się na temat wody, postaram sie nadrobić jak najszybciej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
Jakiś czas temu postraszyłem Was mykotoksynami w pieczywie Uważam że jest to ważny temat i warto o nim rozmawiać
Dodatkowo forum porusza wiele kwestii na temat substancji antyżywieniowych...

A ja przygotowuje się do założenia nowego (uważam ciekawego a przede wszystkim niezwykle przydatnego) tematu o którym mówi się zdawkowo bez przytaczania konkretów To jaki będzie to temat dowiecie się wkrótce...

No i tak czytam różne rzeczy segreguje materiały i natknąłem się na moje dawne opracowanie (oczywiście na podstawie innych źródeł) odnośnie kwasu mlekowego
Są tam wartościowe informacje pokazujące pieczywo od tej dobrej strony Przy okazji wnoszą kilka informacji odnośnie kwasu mlekowego a mykotoksyn i substancji antyodżywczych


Zachęcam do przeczytania...

W procesie wyrobu ciasta niezwykle ważną rolę odgrywają bakterie kwasu mlekowego. Można je podzielić na homo- i heterofermentacyjne. Bakterie kwasu mlekowego homofermentatywne wytwarzają głównie kwas mlekowe i niewielkie ilości kwasów lotnych. Heterofermentatywne natomiast obok kwasu mlekowego produkują w dużych ilościach również inne związki takie jak: kwas octowy, czy alkohol etylowy.

Ich rola w produkcji pieczywa wspomagającego dobry stan zdrowia nie ogranicza się tylko do stworzenia odpowiednich warunków dla budowy struktury produktu, czy innych aspektów technologicznych, ważny wydaje się również aspekt produkcji przez owe bakterie metabolitów dające pozytywne korzyści dla ludzkiego organizmu. Bardzo istotny wydaje się efekt higienizujący, dzięki któremu człowiek chroniony jest przed szkodliwymi mikroorganizmami i ich metabolitami. Możliwe jest to dzięki wytwarzanemu kwasowi mlekowemu obniżającemu znacznie pH w cieście, co uniemożliwia rozwój patogenów.
Nie należy pomijać innych metabolitów produkowanych przez bakterie kwasu mlekowego takich jak: kwas octowy, mrówkowy, propionowy, etanol czy CO2. Każdy z tych związków może wpływać hamująco na pewne grupy niepożądanych mikroorganizmów.

Dość ciekawym aspektem jest wypieranie tlenu z ciasta, bądź jego zużywanie przez bakterie, co dodatkowo nie sprzyja rozwojowi tlenowców, np. pleśni, które poradziłyby sobie w warunkach niskiego pH, jednak bez tlenu nie przeżyją. Ponadto wytwarzane bakteriocyny nie dopuszczą na rozwój chociażby Listerii monocytogenes, czy Bacillus subtilis, co zapewnia dłuższą trwałość pieczywa. Kolejnym pozytywnym oddziaływaniem bakterii kwasu mlekowego jest ich siła detoksykacyjna w stosunku do mikotoksyn.
Przykładowo bakterie mlekowe z rodzaju Lactobacillus niwelują szkodliwe działanie m.in. takich toksyn jak aflatoksyna B1, bądź ochratoksyna A.

Niskie pH, mała ilość patogenów oraz warunki beztlenowe sprzyjają zachowaniu witamin w produkcie. Niektóre szczepy mogą wręcz przyczynić się do powstania większych ilości witamin z grupy B (ryboflawiny, niacyny). Wzrosnąć może również ilość aminokwasów egzogennych takich jak: lizyna, metionina, tryptofan.
Dodatkowym atutem kwasu mlekowego jest niwelowanie substancji
antyżywieniowych, jakimi są chociażby fityniany. Dzięki temu zwiększa się przyswajalność takich makro i mikro elementów jak: żelazo, cynk, wapń i magnez.

Obecność samego kwasu mlekowego w przewodzie pokarmowym również ma
działanie pozytywne. Wynika to z regulacji odczynu panującego w tym środowisku, co wpływa na lepsze trawienie oraz wydalanie. Wyrzucenie z diety chleba opartego o fermentację może skutkować 10-cio krotnie większym prawdopodobieństwem zapadnięcia na choroby nowotworowe jelita grubego. Kwas mlekowy będący składową produktów fermentowanych zalecany jest w wielu schorzeniach, takich jak: stany przewlekłego nieżytu żołądka, nadkwasota, stanach zapalenia jelita grubego, uporczywych biegunkach nieznanej etiologii.

Zmieniony przez - FitMax_AB w dniu 2011-07-25 09:19:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
A teraz zmienię trochę tematykę i wprowadzę nowy wątek...

Kiedyś (jakiś czas) zajmowałem się żywnością funkcjonalną Obecnie stosowanie takiego terminu staje się co raz bardziej popularne a klient często nie do końca wie o co w tym chodzi


Dlatego też kilka słów odnośnie żywności funkcjonalnej...

Historia (historia to prawie zawsze moja ulubiona część - w miarę ciekawa i najczęściej krótka :) żywności funkcjonalnej ma swój początek w Japonii. Tam właśnie w 1984 roku rozpoczęto badania nad zależnościami pomiędzy żywnością, a medycyną. W 1991 roku po raz pierwszy na świecie podjęto legalizację żywności funkcjonalnej.

Zmiana ustawodawstwa odnoszącego się do zdrowia, ujęła termin żywność o specjalnym zdrowotnym przeznaczeniu (Food for Specjal Health Use – FOSHU). W 2001 roku poszerzono termin do żywności ze specjalnymi żywieniowymi deklaracjami (Food with Health Claims – FHC). Żywność taka musi spełniać normy ustanowione przez rząd japoński i reprezentować się żywieniowymi oraz zdrowotnymi deklaracjami. Żywność ta dzieli się na dwie grupy FNFC i FOSHU.
Kłopot sprawia również ustalenie ostatecznej definicji, która, według ustaleń Międzynarodowego Kongresu Oświadczeń Żywieniowych i Zdrowotnych (listopad 2007), najprawdopodobniej nie powstanie. Uznano, że nie ma takiej potrzeby, natomiast ważne będzie, ażeby żywność funkcjonalna spełniała podstawowe założenia oraz jej pozytywne działanie było potwierdzone badaniami naukowymi.
W związku z brakiem uniwersalnej, prawnie zatwierdzonej definicji w Europie, najbezpieczniej jest się posługiwać w naszym rejonie definicją, stworzoną w 1999 roku, w ramach programu badawczego FUFOSE (Functional Food Science in Europe), finansowanego przez Komisję Europejską, której treść brzmi następująco: „żywność może być uznana za funkcjonalną, jeśli udowodniono jej korzystny wpływ na jedną lub więcej funkcji organizmu ponad efekt odżywczy, który to wpływ polega na poprawie stanu zdrowia, samopoczucia i/lub zmniejszeniu ryzyka chorób. Żywność ta musi przypominać postacią żywność konwencjonalną i wykazywać korzystne oddziałanie w ilościach, które oczekuje się, że będą normalnie spożywane z dietą – nie są to tabletki ani kapsułki, ale część składowa prawidłowej diety”.

Proponuje się często liczne, krótsze określenia żywności funkcjonalnej, przykładowo: „żywność funkcjonalna (ang. functional foods) są to specjalnie opracowane produkty spożywcze, które wykazują korzystny, udokumentowany wpływ na zdrowie ponad ten, który wynika z obecności w niej składników odżywczych tradycyjnie uznawanych za niezbędne”.

Bez względu na to, jaką przyjąć definicję na potrzeby własne, można dojść do wniosku, iż aby zaliczyć dany produkt do żywności funkcjonalnej, musi on spełnić podstawowe założenia: być podany w formie tradycyjnej i posiadać udokumentowany korzystny wpływ na zdrowie człowieka w ilości normalnie przez niego spożywanej. Przez takie uogólnienia i brak większych uregulowań prawnych, żywność ta często staje się narzędziem marketingowym, natomiast na boczny tor spychana jest główna idea dobroczynnego produktu.

Żywność funkcjonalna, w pewnym okresie swojego istnienia, została zakwalifikowana do „nowej żywności”, znajdując swoje miejsce tym samym obok żywności genetycznie modyfikowanej (co jest dla niej trochę niekorzystne). W celu wyróżnienia omawianej żywności oraz zmniejszenia prawdopodobieństwa nadużyć wskazano na możliwość i sensowność stosowania oświadczeń żywieniowych i zdrowotnych dotyczących żywności. Faktem jest, iż przed jej wprowadzeniem do sprzedaży należy przedstawić odpowiednie dowody potwierdzające deklarowane działanie żywności. W przypadku, kiedy brakuje znaczących dowodów naukowych, należy z danym środkiem spożywczym zgłosić się do odpowiednich instytucji.

Z racji tego, iż żywność funkcjonalna, pod wieloma względami, ma przypominać żywność powszechnie spożywaną, to produkcja, dystrybucja oraz marketing podlega założeniom, zbliżonym pod wieloma względami do żywności tradycyjnej.


I teraz Waszym zdaniem jak się ma to co opisałem powyżej do rzeczywistości? Spotkaliście się już z żywnością funkcjonalną?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 4196 Wiek 44 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 53586
Np. margaryny Benecol. Ale dla mnie to absurd z jednej strony chcą o nas dbać wprowadzajac żywność funkcjonalną a z drugiej strony jakość żywności jest coraz gorsza i coraz dłuższa jest lista konserwantów w nich obecnych, już nie wspomnę o tym że wiele suplementów diety które mogłby by polepszyć stan naszego zdrowia nie jest możliwa do zarejestrowania, patrz np. wasz Cissus.

Życie jest za krótkie aby brać ciągle te same suplementy :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
Tradycyjnie trafne spostrzeżenia z Twojej strony djfafa

Oczywiście nie znam dokładnego wytłumaczenia dla sytuacji którą opisujesz Jednak chciałbym podać kilka myśli które mogą pomóc w rozważaniach nad dbałością i jej brakiem o ludzkość poprzez żywność

Naturalnie jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase i można by ten cały wątek rozpatrzyć pod tym kontem i doszlibyśmy do wniosku że to właśnie chodzi o pieniądze
Niemniej chciałbym podrzucić kilka innych szlaków do rozważenia
Co raz większe społeczeństwo i zwiększenie ogółu ludzkości na świecie wymaga bardziej intensywnej produkcji żywności a tym samym straty wartości pożywienia
Co raz dłuższy łańcuch żywności (ciągnący się od pola do stołu) wymusza stworzenie możliwości dłuższego przechowywania włączając w to konserwowanie żywności
Co raz droższa żywność kontra ubogie społeczeństwo wymusza tworzenie tańszej żywności i często mniej wartościowej
Jest to tylko kilka przykładów wskazujących przyczynę tworzenia żywności o obniżonej wartości odżywczej oraz konserwowanej

W ten sposób tworzy się luka dla nowych produktów tych prozdrowotnych gdyż ludzie dostają zbyt mało od obecnie panującej na rynku żywności oraz weszli w niewłaściwy styl życia
Najbardziej niepokojące moim zdaniem w tym wszystkim jest to że takowa żywność funkcjonalna jest i najprawdopodobniej nie będzie dla każdego - chociażby ze względu na cenę Dodatkowe niepokojące zjawisko to nadużycia samego określenia "żywność funkcjonalna" a to głównie przez brak odpowiedniej definicji i szczegółowych uregulowań prawnych jednym słowem za chwilę może sie okazać że dostaniemy żywność funkcjonalną o obniżonej wartości żywieniowej czy zdrowotnej

A wracając do konserwantów to nie uważam aby wszystkie i we wszystkim były tak szkodliwe należy pamiętać że kwas askorbinowy również jest konserwantem (chociaż prawnie określono go substancją przeciwutleniającą) Poza tym czy tego chcemy czy też nie wydłużają pośrednio nasze życie - poprzez ograniczanie niekorzystnych drobnoustrojów i ich metabolitów dzięki czemu jest mniejsze prawdopodobieństwo zatruć oraz jest co jeść gdyż żywność która musi przejść do nas tak długą drogę nie psuje się tak szybko
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
A tak dodatkowo aby nie zostawiać Was tylko z samą definicją żywności funkcjonalnej proponuję kilka dodatkowych informacji Dzisiaj dla przykładu podział żywności funkcjonalnej

Podział najczęściej wykonywany jest ze względu na kierunki oddziaływania żywności funkcjonalnej na poprawę stanu psychofizycznego, specyficzność składu i zaspokojenie określonych potrzeb organizmu oraz stan wiedzy o efektach żywieniowych

Podział żywności funkcjonalnej ze względu na kierunki oddziaływania na poprawę stanu psychofizycznego przedstawia się następująco:
- bezpośrednio przez hamowanie zmian degeneracyjnych ustroju lub działanie lecznicze przy niektórych rodzajach schorzeń
- zwiększenie podaży składników odżywczych w stanach fizjologicznych zwiększonego zapotrzebowania
- tworzenie prawidłowej diety przy specyficznych stanach chorobowych
- poprawa nastroju i zwiększenie wydolności psychofizycznej organizmu

Ze względu na specyficzny skład można wyróżnić żywność:
- wzbogaconą
- niskoenergetyczną
- wysokobłonnikową
- probiotyczną
- o obniżonej zawartości sodu
- o obniżonej zawartości cholesterolu
- energetyzującą

Biorąc pod uwagę zaspokojenie określonych potrzeb można wyróżnić żywność:
- zmniejszającą ryzyko chorób krążenia
- zmniejszającą ryzyko nowotworów
- zmniejszające ryzyko osteoporozy
- dla osób obciążonych stresem
- hamującą procesy starzenia
- dla osób z zaburzeniami metabolizmu i trawienia
- dla sportowców
- dla osób w podeszłym wieku
- dla kobiet w ciąży i karmiących
- dla niemowląt
- dla młodzieży w fazie intensywnego wzrostu
- wpływającą na nastrój wydolność psychofizyczną
Uogólniając powyższy podział ze względu na zaspokojenie określonych potrzeb można dokonać uogólnienia na żywność:
- zmniejszającą ryzyko chorób i zaburzeń
- przeznaczoną dla osób o określonych potrzebach psychofizycznych

Uwzględniając stan wiedzy o efektach żywieniowych można wyróżnić żywność o:
- dobrze poznanych efektach żywieniowych
- słabo poznanych efektach żywieniowych

Ze względu na sposób otrzymywania, żywność funkcjonalna może być żywnością:
- tradycyjną
- do której został dodany składnik bioaktywny
- z której został usunięty składnik niepożądany
- w której jeden lub więcej składników zostało zmodyfikowanych
- w której biodostępność jednego lub więcej składników została zmodyfikowana
- z jakąkolwiek kombinacją powyższych możliwości
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 30 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 479
I zgodnie z filozofią powstają np. wędliny prozdrowotne z dodatkiem o3. Niestety dodatek jest wręcz śladowy, ale może chociaż spełni to jakąś funkcję uświadamiającą dla większej liczby osób, że o3 warto przyjmować. A z drugiej strony chwali się, że można zamiast 600g dorsza, zjeść 2 plastry ich szynki konserwowej i to niby jest lepsze...

Niech moc będzie z Wami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 4804 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 55930
mam pytanko

od pewnego już czasu puszczam dość często bąki

wszystko było by jeszcze ok, ale przeszkadza mi to bardzo podczas ćwiczeń a szczególnie przy ciężkich ćwiczeniach jak przysiady, martwy ciąg, wiosłowania itd. Co mogę z tym zrobić ? Czy może to być oznaka zakwaszenia organizmu ? Czy w takim przypadku oprócz dorzucenia większej ilości warzyw i np. proszku zasadowego przyniesie jakieś korzyści ? Czy może to być związane z od czasu do czasu pojawiającym się umiarkowanym bólem pod lewym żebrem (tak jakby okolice trzustki) ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
Komentarz do wypowiedzi poziom-ka

Moim zdaniem ten dodatek to często bardziej rola uświadamiająca jak działająca :) Chociaż z drugiej strony jak nagle zacznie być tego chociażby po trochę wszędzie to z pewnością jakoś to zadziała Aż w pewnym momencie... tak społeczeństwo się "uświadomi" że będzie tego w diecie za dużo i powstaną kampanie na temat ograniczenia tych kwasów albo zaczną promować coś nowego niwelującego skutki tego z czym się przesadziło Jak już to pisałem wcześniej naturalna kolej rzeczy...
Tak czy inaczej w obecnej diecie brakuje kwasów omega3 w związku z czym należy je dostarczyć I jak na chwilę obecną tego się trzymajmy


Do Richard

Bąki powiadasz... Jeżeli chodzi o ból pod żebrem to nie wiem czy może mieć to związek... A jeżeli chodzi o jelita to możesz mieć faktycznie za dużo białka w diecie i niestrawione białko przechodząc do jelita daje doskonałą pożywkę dla bakterii Podobnie może dziać się z węglowodanami będącymi źródłem cukrów prostych Być może za długo zalega Ci to wszystko w jelitach Może tez być to powodem złej flory bakteryjnej jelit Istnieją różne probiotyczne produkty (jedne lepsze inne gorsze) normujące w jakimś stopniu tą sprawę oraz moim zdaniem najlepszym sposobem na pozbycie się bąków jest jak najszybsze wyrzucenie z jelit tego co tam jest Na rynku istnieje pewien produkt (jogurt) który ułatwia tą sprawę (zawiera kultury bakterii regulujące okolice układu pokarmowego) i tym samym wystarczy kilka dni i po sprawie Z tym że naturalnie jeżeli nie zmieni się pewnych nawyków które do tego stanu doprowadziły to sytuacja się powtórzy także jeżeli sam zasugerowałeś że może być to powodem białka to możesz spróbować ograniczyć ilość białka albo zrobić więcej mniejszych porcji w ciągu dnia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 4804 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 55930
najlepsze jest w tym wszystkim to, że jem naprawdę bardzo czystko, żadnych słodyczy, fast foodów, słodzonych napoi, mięsa praktycznie zawsze jest gotowane (czasami może 2 razy w tyg zrobię sobie na patelni, ale bez panierki)


te jogurty o których piszesz, to z nimi nie będzie tak, że pomogą ale tylko np. na 1 dzień później wszystko będzie jak dawniej ? a może kupić błonnik w proszku (bo o ile się nie mylę, taki chyba jest dostępnym w aptekach)


czy trzustka może być w to wszystko zamieszana ?

a może to jest wynikiem zakwaszenia ? jeśli by tak było to może dobrym rozwiązaniem było by kupić proszek zasadowy ?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Rywalizacja - LATO 2011 - wybieramy zwycięzce!!

Następny temat

Nadchodząca nowość marki FitMax!! BCAA+EAA w proszku!!

WHEY premium