Jeśli nie dyskopatia to co? - Bardzo duże problemy z diagnozą

Cześć!

Od 2 lat borykam się z czymś, co objawami przypomina dyskopatię. Non stop czuję ból jednej nogi (po zewnętrznej stronie), dodatkowo czasem boli mnie odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Tyle tylko, że mój kręgosłup nie jest w takim stanie, żeby powodował aż takie objawy.
Słyszę, że ktoś ma rwę kulszową, że wypadł mu dysk i jak pouprawia intensywnie jakiś sport to go "ciągnie" noga. A mnie boli NON STOP przez ponad 2 lata. Oczywiście silne środki przeciwbólowe dają niewielką ulgę, ale chyba nie tędy droga...
Rezonans wykazał niewielkie (dyskretne) wypukliny na poziomach L4/L5 i L5/S1. Ale są naprawdę niewielkie (z 2-3 mm) - podejrzewam, że takie ma większość ludzi (jeden neurochirurg z trudem mógł je dostrzec na kliszy). Nie ma mowy o przerwaniu struktury dysku etc.
Znam ludzi z naprawdę dużymi wypuklinami, którzy funkcjonują normalnie. A ja muszę wszystko podporządkowywać kręgosłupowi (właściwie nie mogę siedzieć dłużej niż godzinę).

Zacząłem się zastanawiać czy to aby na pewno dyskopatia. Może ktoś z Was miał podobny problem?

Ktoś może napisze, że z takim czymś idzie się do lekarza... Tyle tylko, że przez ten okres u niejednego już byłem (a na leczenie, które nie przyniosło żadnego skutku, wydałem z 10k).
2x2 tygodnie fizykoterapii, wiele wizyt u różnych rehabilitantów (od "zwykłych" po specjalistów od terapii manualnej/osteopatii), kilka miesięcy ćwiczeń w domu, a nawet operacja (przezskórna laserowa dekompresja dysku) - niestety, zerowa poprawa (co najwyżej na 2-3 dni).

Wydaje mi się, że najlepiej by było zacząć po prostu ćwiczyć godzinę-półtorej każdego dnia - może po wzmocnieniu mięśni odczułbym po jakimś czasie poprawę. Tylko, że nie ma mi kto dać takich ćwiczeń. Neurochirurg się tym nie zajmuje, a każdy rehabilitant mówi co innego (i w końcu daje 2 czy 3 ćwiczenia...) i tak w kółko.

Naprawdę nie wiem już co robić :(

Jeśli ktoś ma jakieś pomysły, to z góry dziękuję za wszelkie sugestie. Jeśli znacie kogoś w Wielkopolsce, kto potrafi spojrzeć kompleksowo i chwilę się zastanowić nad problemem, to też będę wdzięczny za polecenie (nie widzę sensu w chodzeniu do kolejnego neurologa, ortopedy i neurochirurga, jeśli do tej pory nic sensownego nie wymyślili).

Przesuniecie do tylu w lewa strone na poziomie l4-s1 jak wskazuje promieniowanie bolu.. jakie jest nasilenie bolu w stopie w skali 0-10, 0 - brak bolu, 10 - bol nie do zniesienia.. gdzie jeszcze boli? tylno boczna czesc lydki, tylna strona uda, posladek? czy tylko kregoslup? co zalecali juz rehabilitanci? czy w rozpoznaniu nie ma kregozmyku czasem na poziomie l5-s1? jesli tak to calkowicie zmieni sposob leczenia..

najwazniejsze teraz to zmiana nawykow dotyczacych zycia codziennego, kilka cwiczen i powinno byc dobrze, poniewaz same cwiczenia moga dac ulge ale prawidlowa postawa pozwoli na szybsze zejscie stanu zapalnego i centralizacje bolu w kregoslupie.. jesli bol zacznie sie cofac i nie bedzie juz go w stopie a zacznie sie pojawiac na wyzszych segmentach np. lydka z taka sama komponenta bolowa lub mniejsza to dobrze :)

miałem podobny problem i cwiczenia na rehabilitacji zaowocowały nadal je wykonuje zeby wzmocnic mieśnie ledzwiowe. z tym ze ja miałem zwerzona przestrzen miedzykregowa wiec w twoi przypadku beda pewnie potszebne inne cwiczenia które lepiej zeby ci ustalił fizjoterapeuta.powodzenia w leczeniu

a i nie faszeruj sie lekami to nic nie daje na dłuższa mete tylko sobie wątrobe popsujesz i pewnie bedziesz pisał jka leczyc chora watrobe na forum.

@goliatt89

Powiedziałbym, że nasilenie jest non-stop 4/10, a kiedy mnie bardzo boli 7-8/10. Po prostu wiem jak boli osoby, które mają naprawdę w poważnym stanie kręgosłup (że wręcz nie mogą wstać). U mnie po prostu ból jest nieadekwatny do rzeczywistego uszkodzenia (co przyznaje każdy lekarz).

Jeszcze jedna istotna rzecz: ból nasila się przy chodzeniu. Teraz może już mniej, ale wcześniej chodzenie najgorzej na mnie działało (po 40 minutach chodzenia czekało mnie kilka godzin leżenia...).

Co mnie dokładnie boli? właśnie to jest dosyć dziwne, bo boli mnie od okolic kolana (trochę powyżej kolana) w dół, aż do małego palca (po zewnętrznej stronie, także zewnętrznej stronie samej stopy). Aż tak ból promieniuje przy bardzo dużych wypuklinach, więc jest to dosyć dziwne (z kolei nie czuję bólu w okolicach biodra, chyba, że w takim ostrym stanie). Co jeszcze mnie boli? Po chodzeniu spód i góra uda (to drugie to chyba mięsień czworogłowy uda).

Co do rehabilitacji - chodziłem do kogoś a'la kręgarz (ale to lekarz) - on zalecał, żeby w ogóle nie siedzieć...
Drugi rehabilitant - ćwiczenia izometryczne (aczkolwiek były to ćwiczenia, przy których nie czułem żadnego wysiłku). No i on mi jakoś też "nastawiał" kręgosłup (mobilizacja?).
Trzeci - osteopata - techniki relaksacji powięziowej no i ogólnie wskazywał, że mam nieprawidłową postawę i to powoduje przeciążenia. Tyle tylko, że postawa jest już skorygowana (co sam potwierdza), a ból jak był tak jest.

Pod koniec tygodnia powinienem mieć wyniki rezonansu z ostatniego tygodnia - myślę, że to wiele wyjaśni (czy degeneracja krążków postępuje, jaki skutek odniosła operacja etc.). Jak tylko dostanę opis to tutaj wkleję.

Mozliwe ze bol jest tak nasilony poniewaz masz waski kanal kregowy lub poprostu taka budowe.. objawy promieniowania wskazuja na nerw kulszowy a wiec uciska na galezie splotu krzyzowego.. ja bym na poczatek zalecil korekcje postawy lub nieznaczne chodzenie z odchyleniem do tylu (jesli to tylko dyskopatia bez kregozmyku), pozatym spanie na brzuchu.. pierwsze cwiczenie ktore powinienes robic to przeprosty kregoslupa (ale zanim to, to poczekajmy na wyniki rezonansu).. ogolnie poczekajmy na wyniki rezonansu, potem napisze kilka prostych zasad i cwiczen ;)

Dopiero w piątek dostałem opis rezonansu i nie zdążyłem wpisać wcześniej.

W wywiadzie stan po częściowej resekcji krążka L5-S1 metodą laserową.
Na poziomie L5-S1 nie stwierdza się nawrotowej przepukliny krążka międzykręgowego. Otwory międzykręgowe niezwężone, korzenie nieuciśnięte.
Na pozostałych poziomach nie stwierdza się wypadania krążków międzykręgowych do kanału kręgowego. Intensywność sygnału ze stożka rdzeniowego i ogona końskiego prawidłowa.

Czy nie jest tak, że im większa przepuklina, tym dalej promieniuje ból? Ja czuję ból w stopie, a mam zmiany, które ciężko w MRI nawet zauważyć...

Jak mozesz to podaj @ albo gg na prywatną wiadomość

Hej,

nie mogę wysłać wiadomości bo mam za mało postów na forum. Utworzyłem więc maila takiego jak mój login (dyskopata123 [at] gmail.com).
Z góry dzięki za wszelkie wskazówki (od razu mówię, że przez najbliższe 2-3 dni nie będę mógł odpisać, za co z góry przepraszam).

Zastanawiam się czy nie spróbować metody McKenzie (bo ona opiera się nie na wynikach diagnostyki obrazowej, a na objawach).

Pozdrawiam

Zmieniony przez - dyskopata123 w dniu 2012-01-02 18:23:58

Ja jestem osobą, która trenowała brazylijskie jiu-jitsu. Na początku listopada zeszłego roku, podczas sparingów [gdy leżałem płasko na plecach] zaczął mnie nagle kark boleć. Nie mogłem wstać [gdyż podczas wstawania człowiek napręża kark]. Musiałem się obrócić na bok, ręką głowę przytrzymać i dopiero wtedy mogłem wstać. W dodatku ja głupi myślałem, że gdy rozgrzeję kark [jeszcze podczas treningu] obracając głową dookoła, to przestanie boleć. Na RTG wyszło, że mam zmniejszoną przerwę między 5 a 6 kręgiem. Na rezonans jeszcze się nie dostałem [w grudniu się zapisałem na 14 lutego, ale dostałem nie dawno telefon, że szpital w którym miałem to mieć zrobione nie ma przedłużonego kontraktu z nfz]. O ile kark mnie już nie boli od jakiegoś czasu, to wciąż mam odrętwiały najmniejszy palec lewej ręki. Drugi palec też miałem przez jakiś czas odrętwiały ale już przeszło. Pozostała tylko dolegliwość w postaci bolącej ręki, gdy chwytam coś ciężkiego i podnieść jak np. hantelkę na siłowni [gdy nic nie podnoszę, to żadnego bólu nie czuję]. Jest na to jakieś ćwiczenie rozciągające, które powoduje, że ból ustąpi i kręgi wrócą na swoje miejsce? Znajomy mi powiedział, że był u lekarza, który mu takie ćwiczenia przepisał, że mu następnego dnia ból odpuścił [miał ten sam problem co ja]. Planuję jutro wrócić na trening i nie wiem czy nie będzie to zbyt ryzykowne. Jakie są Wasze doświadczenia związane z tą sprawą?? Z góry dzięki za odpowiedzi.