Samuray-XKtóre? O tym że jedzienie jakie przyjmuje 98% amerykanów rozpieprza im flaki? Pojedź do USA a zobaczysz samych grubasów. To nie film.Wodyn, nie jestem fizjologiem, ale niektóre z tez tego Poliquina są tak absurdalne w świetle konwencjonalnej medycyny,
Po tym atakującym zdaniu widzę że ma do czynienia z kimś kto WIE LEPIEJ. Skoro więc wiesz lepiej, czemu nie przejmiesz interesu po Charlesie?
Na chłopski rozum więc: czy absurd o jaki oskarżasz sugeruje:
a) że Działające metody jakie stosuje na profesjnalnych sportowcach są absurdalne
b) że Charles może sobie pozwolić na zniszczenie latami budowanej reputacji jakimiś twierdzeniami bez pokrycia i ... gorzej - absurdalnymi?
c) Że jednak nie rozumiesz jak to wszystko działa. W latach 70tych uważano że Cholesterol jest żródłem wszelkiego zła, ile lat minęło zanim ludziep przestali tak twierdzić? Cóż - większość nadal tak twierdzi i dla nich Charles też pisze o absurdach z puktu widzenia nauki sprzed 40 lat
że nie dziw się iż poważni naukowcy nawet nie dementują takich "rewelacji", po pierwsze nadmiar HCL jest dużo bardziej szkodliwy niż niedobór, po drugie bakterie Helicobacter pylori są odporne na działanie kwasu solnego, po trzecie wiekszość społeczeństwa cierpi raczej na nadkwasotę a nie odwrotnie. To trzy podstawowe fakty, które stanęły mi okoniem podczas czytania tego "artykułu".
widzisz - wartość artykułu polega na tym że wg najnowszych tez/odkryć tak nie jest (no z wyjatkiem że nadkwasota bedzie bardziej szkodliwa).
Bakterie zawsze giną w kwasie, tylko pytanie jaki odsetek przezywa i jakie jest stęzenie kwasu. Na pewno nie mogą się namnażać w warunkach zbyt silnego zakwaszenia, z tym musi sie zgodzić nauka choćby sprzed 100 lat.
A czy wiekszość ma nadkwasotę? Twierdzenie to pewno jest na rękę producentom leków na zgagę. Okazuje się że istnieją badania temu dogmatowi przeczące. Które maj ą rację? osobiście g**** mnie obchodzi (za przeproszeniem) bo interesują mie pojedyncze przypadki.
Jeśli u mnie w żołądku wrzało po jednej tabletce to jestem w jakiś sposób uprzywilejowany, bo większość osób wykonawszy na sobie ten test musiała na nowo "uczyć się" wydzielać odpowiednią ilość kwasu żołądkowego. Ja mam dietę prawie w 100% surową, bez obróbki. Wiekszość ludzi po zjedzeniu 30 jaj dziennie miałaby siarczyste pierdy, jak twierdzą na codzień spotykani wspólrozmówcy. Ja nie mam najmniejszych kłopotów. Czemu? Bo jednak zaliczam się do jakiejś mniejszości.
Warto by było żebyś dał artykułowi drugą szansę, kto jak kto ale poliquin nie zeszmaciłby reputacji pisząc o ufoludkach i ich układzie trawiennym, zbadanym podczas wiwisekcji w strefie 51 przez Doktora Mengele-Rakowskiego.
Nie twierdzę, że facet nie ma racji, ale wtedy 90% tego co wiemy o chorobie wrzodowej i nadkwasocie to kłamstwa środowiska naukowego.
prawdą jest że jeśli już rozwinęły się wrzody - wówczas HCL szkodzi , Poliquin też o tym pisał, choć może nie w tym artykule.
On ma klijentów tak dzianych że płacą mu $1000 za godzinę konsultacji i są zadowoleni, nie powiesz mi że lokalny lekarz przepisujący Rennie na żołądek stanowi konkurencję. Co ważne - każdą terapię zaczyna od testu na HCL, Cynk, Magnez i określenia profilu hormonalnego za pomocą protokołów BioSig.
Odnośnie Magnezu o czym pisałeś poniżej - Zmierz Magnez nie w surowicy krwi ale w erytrocytach. W surowicy zawsze wyjdzie norma, gdyby niewyszła to jesteś u krańca swych dni
Pracuję w sklepie z odżywkami i prowadze konsultację. Jeszcze sie mi (chyba) nie zdażyło żebym Przepisał ZMA a klijent byłby niezadowolony. Czasem im mówię że jak będa niezadowoleni w ciągu 3 dni to zwrócę koszta.
To tylko mój punkt widzenia i moja praktyka. Ja również nie wystawiałbym własnej reputacji na szwank w imię jakiegoś tam szarlatana, jak dla mnie: sprawdziło się = tak jest. Nie komplikuję sprawy.
Pozdr
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!