-----PODSUMOWANIE TESTU:-----
SUPLEMENTY:
Anabol Protein - 9/10 smak banan
Białko z początku nie podchodziło, ale z czasem je pokochałem, zmieszane z carbo pur'em daje bardzo, bardzo smaczny i gesty shake(oczywiście z odpowiednią ilością wody). Białko ma trochę wysoką cenę i zawartość soji, ale ma za to bardzo dużo BCAA i uważam, że opłaca się je kupić, ja w tegorocznej śnieżynce wziąłem właśnie to samo białko.
Carbo Pur - 10/10
Dla mnie te węglowodany sa najlepsze jakie są, po treningu nigdy nie mam na nic ochoty, dlatego po treningu wypijałem zawsze białko zmieszane z tym carbo, nie trzeba robic dwóch shaków z białkiem i carbem, jeszcze jak czasem jest białko niedobre, to po carbo, które zazwyczaj mają bardzo intensywny smak, aż ma sie ochote je zwrócić, a w tym wypadku napewno takie coś nie występuje.
Beta bolic - 10/10
Nie mam zastrzeżeń, pierwsze co przykuło moją uwagę, to specyficzny zapach spirytusu. Pierwsze 5 porcji wchodziło jakoś dziwnie, ale później piłem go ze smakiem, nie nabija mięśni wodą jak mono, regeneracje zwiększa, co chcieć więcej.
Vasobolon - 10/10
Tu nawet jak by ktoś na siłę chciał znaleźć jakiś minus, to by nie znalazł, chyba, że komuś przeszkadza to, że trzeba połknąć 6 capsów, ale dla mnie to nie problem. Pompuje zarąbiście, ogólnie fajny suplement.
Witaminki z nutrisearcha - 10/10
Co mogę napisać o witaminach, nie widać bezpośrednio czy działają, ale czasem jak się źle czułem i zwiększyłem porcję witaminek, to następnego dnia było już ok, albo chociaż lepiej. Największym plusem tego suplementu jest napewno bardzo niska cena
Protein Block - 9/10
Kąsystencja trochę gumowa, ale ze zjedzeniem kolejnego batonika smakował mi coraz lepiej, pierwszy jadłem trochę na siłę, drugi normalnie, a trzeci już mi smakował, a po czwartym żałowałem, że nie ma więcej %%) Ocena 9/10, z powodu pierwszego wrażenia.
Shaker - dobry szczelny shaker, dobrze pasuje do dłoni, duży otwór do picia, przez co do wcześniej przygotowanej odżywki bez problemy można było wlac wodę, bez rozkręcania całego.
Koszula - fajna na trening, teraz już dobrze pasuje na mnie, nie jest taka luźna jak na początku.
Wymiary:
Wzrost - 178cm
Waga - 68kg=>73kg =
+5kg (w dzień 75kg)
Talia - 76cm =>79cm =
+3cm
Pas - 83,5cm =>85cm =
+1,5cm
Barki napięte - 110cm=>117cm=
+7cm (jestem bardzo zadowolony, porównując zdjęcia zobaczyłem, ze lewy bark mam wyżej niż prawy, na fotach na luzie przodem widać)
Klatka bezdech napięta - 98cm=>101cm=
+3cm
przedramię kąt prosty - 30,5cm=>33cm=
+2,5cm
Udo na samej górze - 59,5cm +>63,5cm=
+4cm (jak na całkowitą olewkę ud i tak sądzę, że nie jest źle)
Ramię - 34cm =>36,5cm=
+2,5cm(jak krzywo ustawię miarkę, to jest 37cm, ale prosto jeszcze nie ma)
łydka 38,5cm=>40cm=>
+1,5cm(łydki nie zawsze robiłem co tydzień, ale i tak dużo, w sumie to jest lekko ponad, ale to nieznacznie)
Zdjecia:
Foty z początku są na początku dziennika, a tutaj dodam tylko te końcowe.
Na zdjeciu pleców na początku się pochyliłem, a teraz się nie pochylałem, co na pierwszym zdjęciu powiększyło moje plecy wizualnie.
Trochę niecierpliwy fotograf, przez co nie mogłem zrobić drugi raz foty tej samej partii, tylko lepiej spiętej.
Zmieniony przez - nevalainen w dniu 2011-12-27 18:10:04