Mistrz UFC w wadze półśredniej, Georges St-Pierre, stoi przed operacją rekonstrukcji więzadła krzyżowego (ACL) w prawym kolanie.
Kontuzja wyeliminuje go ze startów w MMA na około rok czasu, co GSP ma do powiedzenia dla tych, co wątpią w jego powrót?
"Pare miesięcy temu byłem na szczycie, teraz jestem na drodze w dół. Jednak prawdziwego mistrza poznaje się po tym, jak się podnosi, po tym jak wraca po niszczących dla niego wydarzeniach. Wszyscy co wypowiadają się źle na mój temat, zapamiętacie moje słowa. Mówię to wam właśnie teraz - moje życie zmierza ku upadkowi, jednak za pare miesięcy, wrócę silniejszy niż kiedykolwiek, i ponownie zostanę mistrzem. Przysięgam to."
St-Pierre ujawnił, że kontuzji dostał podczas treningu zapasów. Usłyszał trzask i poczuł ból, próbując dalej kontynuować trening. Jednak konsekwentna niestabilność w prawej nodze utwierdziła go w przekonaniu, że to jednak coś poważniejszego niż mogłoby się na początku zdawać. Ostatecznie odwiedził swojego ortopedę, dra Sebastiena Simarda. Badanie rezonansem magnetycznym wykazało kompletne zerwanie więzadłą krzyżowego oraz naderwanie łąkotki.
Dr Simard, który już dwukrotnie dokonywał operacji na GSP twierdzi, że mistrz powróci w tej samej formie co przed kontuzją. Dana White oficjalnie ogłosił, że GSP nie będzie walczyć przez najblizsze 10 miesięcy. Simard twierdzi, że pełne wyleczenie i rehabilitacja zajmie GSP 6-9 miesięcy. "Szybkość jego regeneracji jest poza wszelakimi normami" powiedział.
"Wiele ludzi mówi o mnie złe rzeczy, że jestem "skończony" i inne epitety tego typu" powiedział Georges. "Wiecie co wam powiem, bardzo prosto dobić kogoś gdy mu się nie wiedzie. We Francji powiadamy sobie 'the life goes up and down'. Ludzie będą się ze mnie śmiać że mam pod górkę, że jestem kontuzjowany, że nie stanowie teraz dla nikogo żadnego zagrożenia. Jednak wrócę na szczyt, zapamiętajcie te słowa"
Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2011-12-09 10:10:03