Dziś pierwszy trening czwartkowy na cyklu: klatka + biceps. Siły chyba nieco mniej nawet niż 2 tygodnie temu, ale to pewnie kwestia 2 posiłków dzisiaj przed treningiem (zamiast standardowych 4).
Klatka:
WL: R/6x70/6x80/6x90/2(+4neg)x100
Dipsy: 10/10/10/10
Skos górny hantle: 10x22/8x22 (za szeroko)/10x22/8x22
Rozpiętki na płaskiej: 10x12/10x12/10x12/10x12
Klatka 45 minut, więc zgodnie z planem.
Biceps:
Sztanga stojąc: R/10x32/8x32/8x37/8x37 (2 ost. powt. bardzo mocno zarzucane ;) )
Uginanie z supinacją hantel: 6x16/8x14/8x14/8x14
Uginanie w podporze o kolano: 8x10/8x10/8x10/8x10
Biceps bardzo mocno wszedł, w zasadzie po 2 seriach już było konkretnie przez co np. przeceniłem troche siły w pierwszej serii 2. ćw.
Biceps ok. 35 minut, trzeba urwać z 5.
Zamiast Shocka SFD wsypało nam chyba jakiś niebieski słodzik. I ja i kumpel wpieprzamy go (ta sama puszka) i zero efektów. Dziś wsypałem sobie całą miarkę (czyli 2 porcje) też nic. Ani pompa szczególna, ani pobudzenie większe. Szkoda kasy, a jak ktoś chce, to KONIECZNIE kupić saszetkę na próbę (jeśli są).
Ma ktoś namiary na Omega 3 Gold w cenach jakie wspominali koledzy wcześniej (kilkanaście zł)?