Mam parę pytań dotyczących Brazylijskiego Jiu-jitsu. Ćwiczę od 3 miesięcy.
1)Jak poprawić wydolność w walce parterowej?
Jestem ciekaw, bo dużo wysiłku kosztuje mnie sparing. Myślałem o bieganiu, ale to jest raczej inny wysiłek bardziej statyczny. Bo na sparingu to jest jednak inne zmęczenie, chyba że biegać ale może w jakiś inny sposób,z dużo szybszym tempem, zmiennym tempem?
Druga opcja o której myślałem to trening w domu, a mianowicie walka z cieniem. Tak czysto kondycyjnie, ciosy, kopanie, bicie poduszki leżącej na ziemi. W dobrym tempie.
Może są jeszcze inne opcje, proszę o pomoc, ale darować sobie grę w piłkę nożną czy coś takiego bo zbliża się zima, a mi potrzebne całoroczne rozwiązanie.
2)Jak poprawić mentalność?
Dużo więcej przegrywam z chłopakami co zaczęli trenować wtedy co ja.
Więc jestem trochę źle nastawiony psychicznie i trochę mnie wkurza taka bezradność w parterze. Może znacie jakieś techniki medytacyjne, jakaś joga albo cuś.
Jakieś sposoby, żeby uwierzyć w siebie?
3)Zapamiętywanie technik.
Ćwiczę 4 razy w tygodniu i wiem że wałkowałem już wiele różnych technik, ale w walce rzadko je stosuję. Wynika to chyba z tego, że mam strasznie słabą pamięć.
I tu rodzi się pytanie? Czy zapamiętywać techniki na pamięć i cały czas odtwarzać je w głowie, żeby później wiedzieć co w danej chwili zrobić? Czy może te techniki same automatycznie po kilku latach wejdą w nawyk i będę je robił bez używania mózgu.
Może macie jakieś sposoby na zapamiętywania technik?
Przegrany jest tylko ten, kto nie podejmuje walki.