gdy nie mozna uciekac...

brain ludzie maja czasem opory zeby komus w morde przyladowac a co dopiero zeby kogos zastrzelic
ale co do giwery to ja ci cos opowiem chociaz pamietam ze juz to gdzies tutaj pisalem

2 w nocy wroclaw przejscie podziemne na placu pierwszego maja
idzie jeden ze wspolwlascicieli wroclawskiego odzialu ascopol z tym ze koles mial bron ale nie byl zadnym ochroniarzem czy czyms takim od poporstu se pomyslal tak jak ty chodze puzno po miescie klamka mi sie przydac moze postrasze to uciekna.
naprzeciwko 2 typow nic nie chcieli poporstu ida i sie zderzyli barami no i wiadomo tak samo jak w tamtym przypadku co opisalem wam wczesniej (btw thx za soga ja sie naprawde zadko bije i jestem spokojny chlopak tylko ze czesto na jakichs d****i trafiam no i kicius psuje twoja teorie bo ja w morde zgarnalem ale nie poczulem sie na silach rzucac sie na 3) i gadka jakis problem itd itp kolesie podchodza do goscia a on wyjal klamke i mowi nie podchodzic i oddal strzal ostrzegawczy w powietrze
kolesie stwierdzili ze co ich bedzie pajac straszyl gazowka zabrali mu bron przystawili do czolo i mowiac co nas bedziesz gazowka straszyl zademonstrowali mu nieszkodliwe dzialanie broni gazowej
kolesie sie sami zglosili po kilku dniach na komisariacie a policja i tak by ich nieznalazla bo 0 swiadkow a bron wyrzucili do rzeki
i tak kolesie mieli wala a juz nie powiem jak wielkiego wala mial ten typ co sie dal z wlasnej broni zastrzelic wiec berian odradzam.

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUB[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

Mr. Anderson. Suprise... to see me?

ja nie mowie o straszeniu bronia kazdego z kim sie barem walne, bo broni sie nie wyjmuje jesli sie jej nie chce uzyc, chodzi mi o realne zagrozenie zycia, tak jak by mi sie trafilo cos takiego jak np z tymi gwalcicielami z nad jeziora. Jest takie stare powiedzenie - lepiej miec bron i nie musiec jej uzyc i nie miec a musiec. Pozatym gdybym mial bron to traktuje to jak sztuke walki - cwicze cwicze i jeszcze raz cwicze. Oczywiscie, ze wypadki sie zdazaja, i ta historia ktora opowiedziales jest smutna, ale... mimo wszystko uwazam ze bron moze sie przydac. Tu w duzej mierze chodzi tez niestety o Polskie prawo, ze ofiara musi sie najpierw 15 razy zastanowic zanim zrobi cokolwiek, bo pewnie zostanie potraktowana przez prawo jako napastnik, a wiadomo ze w takich sytuacjach nie ma czasu na zastanawianie sie - lecz to Polska wlasnie

http://www.pajacyk.pl/ 

Bregalad ten przyklad nie dowodzi nieskutecznosci broni palnej tylko jest kolejnym dowodem na to ze kazdej broni trzeba umiec uzyc, na pewno ty tez znasz mase przypadkow w ktorych ktos oberwal wlasnym gazem i jeszcze wpieprz zebral. jak sie bron wyjmuje trzeba byc gotowym i zdecydowanym jej uzyc. jak juz ja wyjal powinien zamiast ostrzegawczych strzelic jednemu w noge i sprawa bylaby jasna.
ktos napisal:
Bog stworzyl nas rownymi, Colt dal na to gwarancje.

==============================================
Nie ma tego zlego ... czego bym nie zrobil

Hmm w sumie to sie nie czepiam tylko niektore posty same za siebie mowią.
Ale noszenie broni przy sobie w warunkach polskich jest poprostu samobójstwem jesli nie fizycznym to prawnym.
Naprzykład ten gosc co go zastrzelili z jego własnej broni przeciez gdyby zaczał do nich strzelac to co by powiedział sedziemu ze zranił/zabił bo sie zderzył barkami z 2 d****ami??
Wyobrazcie sobie sytaucja ze napotakcie 3 pajaców szukajacych zaczepki to co wyciagniecie gnata i co potem wiecie ze jak nie strzelisz do nich to Was zarabia a jak strzelisz to jak sie wytłumaczysz z uzycia broni, przeciez zaden z nich Was niezaatakował wuiec nie było podstawy do uzycia broni.
Dzisiaj policjanici z kazdego oddanego stzrału sie rozliczaja a co dopiero cywil.Osobiscie nigdy bym nie wzial gnata na ulice.
Pozdrawiam


https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUB[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />


Wasza niezwyciężoność zależy od was, słabość wroga - od niego.
Sun Tzu

A kto mowi o legalnej broni...takie czasy (prosze sie na mnie nie wyzywac za ten post )

http://www.pajacyk.pl/ 

I jeszcze takie kontrolne pytanie - gdzie i za ile mozna kupic "twardego" teleskopa, bo w sklepach sa tylko te takie jakby bicze na sprezyckach
Cos trzeba miec, ja "za akuku" nie mam zamiaru oberwac :/

http://www.pajacyk.pl/ 

Moim zdaniem (sądząc po twoich wypowiedziach) nie będziesz miał odwagi użyć żadnej ze swoich broni w krytycznej sytuacji. Proponuję zacząć trenować sw i zacząć wierzyć we własne siły, a nie zapatrywać się na różne bronie, kóre powinny być jedynie suplementami pewności siebie i wytrenowania.

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

Doradca w dziale Combat/Samoobrona

Everybodys stupid, but not as stupid as Johnny Knoxville!

shnosnas - oczywiscie masz troche racji, SW zawsze sie przydaja, ale w takim razie po co wogole jest bron - bo wychodzi na to, ze jest stworzona tylko dla bandytow...

Nakarm lodne dziecko! http://www.pajacyk.pl/ 

A poco jest bomba atomowa?

SPEED, AGGRESSION, SURPRISE!

Brain: Baton firmy Monadnock kosztuje w firmie Sharg (w Polsce) ok. 600 PLN, jakbyś chciał taki sam kupić w Stanach to ok. 40 USD.

A Shnosnas co do broni ma rację.

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

"Z...j się a nie daj się"