Wymioty na treningu

Witam,
jak zły temat to proszę przenieść, ale tylko on wydawał mi się odpowiedni.

Korzystałem z szukajki, ale poruszone tematy nie dotyczyły akurat tego co mi dolego.

I tak: jak w temacie, podczas treningu zbiera mi się na wymioty. Nie jest to jednak kwestia intensywności, bo mam ochotę wymiotować zaraz na samym początku. Obciążenia nie są naprawdę duże. Np robię sobie wyciskanie hantlami: 1 seria ok, druga już gorzej, a przy trzeciej robię 3-4 ruchy i już mam wrażenie że zaraz zwymiotuję. I na tym trening się kończy, bo nie jestem w stanie nic dalej robić, bo każda próba jakiegokolwiek innego ćwiczenia kończy się tak samo.

I teraz tak: ćwiczyłem najpierw 9 miesięcy, później miałem przerwę też ok 9 mieś i jak próbowałem w te wakacje wznowić treningi to był ten sam problem co teraz. Nie biorę odżywek. Jedzenie mam to samo co zawsze. Nie jest przeterminowane. Czekam po jedzeniu ok godziny zanim pójdę na trening. Zdaję się, że wszystko robię jak należy.

Ktoś wie, jak jest problem?

Właśnie tutaj taka abstrakcja, że ja chce wznowić treningi. Więc o żadnym przemęczeniu nie mam mowy...

Spróbuję się przejść na siłownię AZS, bo tam gdzie ćwiczę to taka trochę akademikowa speluna i może mi powietrze przestało odpowiadać. W domu jak ćwiczyłem to była znów przechowalnia gdzie było wilgotno bo ziemniaka tam normalnie składujemy :)

Najwidoczniej godzina dla Twojego organizmu, to zbyt krótki okres czasu. Zwiększ dystans czasowy do 2 godzin i obserwuj efekty.

Słuchaj może spożywasz posiłek i od razu idziesz na siłownie, do tego może źle oddychasz, spinasz się i papu się cofa. Albo może coś sobie wbijasz albo jesteś chory. "Czort" wie...

@Ashardon
Godzina kiedyś wystarczała a teraz nie? Nie rozumiem tego. Z tego co pamiętam kiedyś poszedłem po takiej dłuższej przerwie po posiłku i było tak samo.

@Gawri
Nie no pisałem- czekam i dopiero idę. Co do oddychania to też się staram robić tak jak trzeba. Co do wmawiania sobie, że jestem chory: ostatnio miewam bóle w klatce, ponieważ mam ją krzywą podobno. Jest to prawie niezauważalne i nie sądzę czy to może mieć jakikolwiek wpływ na to.

1,5-2h odczekaj + sporo płynów do posiłku.

Okeyy. W poniedziałek zobacze co z tego wyjdzie.

Oczywiście zjedz coś sensownego przed treningiem i lekkiego, a nie jakieś 3 torby ryżu z kurczakiem. Inna sprawa czy tendencja do wymiotów pojawia się tylko podczas treningu na siłowni, czy też przy innym wysiłku? Może się zdarzyć, że Twoj organizm nie toleruje jakiegoś składnika w diecie - dlatego proponuje żebyś napisał co mniej więcej jesz, lub zmienił na jakiś czas Twoją michę i zobaczymy czy będzie poprawa.

Zmieniony przez - luxeTSW w dniu 2011-11-27 13:35:22

Nie no jem normalnie, tak jak zawsze w okresie kiedy ćwicze i trzymam dietę. Przed treningiem zjem sobie torbe ryżu i ok 150g-200g kury.

Wieczorem idę biegać, zobaczę jak bd. Wtedy cokolwiek napiszę.

Byłem na bieganiu. 15 minut intensywnego biegu. Pierwszy raz od dawien dawna. Wszystko w porządku, nawet pod koniec przy dużym zmęczeniu. Także sprawa dotyczy pewnie tylko ćwiczeń na siłowni...

Spróbuj tak zrobić większą przerwę przed treningiem, oraz intensywniejszą rozgrzewkę.. Nie mam specialnie pomysłu skoro przy dużym wysiłku wszystko jest ok, a na siłowni już nie. Może to kwestia pracy mięśni brzucha, masz problemy podczas martwego ciągu czy treningu pleców? Spróbuj wykonywać ćwiczenia w których brzuch nie pracuje zbyt mocno. Zobaczymy czy to da efekt.

Na dzisiejszym treningu też mi się zbierało na wymioty. W moim przypadku spowodowane to było przemęczeniem (krótki sen, nie wyspałem się)