Chciałbym jakoś połączyć siłownie ze ścianką, tak, żeby odwiedzić ściankę z 2-3 razy w tygodniu, a jednocześnie nie rezygnować z siłownie, gdyż zależy mi na masie.
Na siłowni aktualnie robię splita (Siła-Masa): pon (plecy, barki tył, bic), śr (klata, barki przód i środek, tric) pt (nogi i brzuch).
Macie jakieś pomysły jak to ugryźć?
Zależy mi podnoszeniu umiejętności na ściance (głównie mierzę w bouldering), jak i na dobrej/masywnej sylwetce.
Myślałem, żeby siłkę skrócić do dwóch dni i do treningu z poniedziałku dodałbym brzuch, a do treningu z środy nogi, chociaż te nogi chyba lepiej byłoby dać w dzień wspinaczki (pierw trening nóg, konkretny posiłek, ścianka).
Tydzień:
pon - plecy, barki tył, bic, brzuch
wt - 40 min spokojnej jazdy na rowerze
śr - ściana
czw - klata, barki przód i środek, tric
pt - 40 min spokojnej jazdy na rowerze
sob - nogi, ściana
ndz - wolne
Aktualna dieta redukcyjna j/nj -300kcal
Od razu wyprzedzam iż nie mam zamiaru startować w zawodach itd. także proszę sobie odpuścić teksty w stylu "ścianka albo siłka".
prośba do moda, w tytule mała literówka, "Połączenie..." tak powinno być.
Zmieniony przez - nitro_nms w dniu 2011-07-25 23:02:04