SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Rekonstrukcja ACL metodą LARS

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 49886

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 1020 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 43903
fiz (właściwie nie wiem po co bo i tak mnie nic nie nauczyli) i praktyk (3reko).

i co to ma do rzeczy ? napisałem kłamstwo ?

Zmieniony przez - Showcase w dniu 2011-01-06 14:14:28
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 23
Showcase dzięki za odpowiedź.
Jeśli nie poznań to gdzie?:)
Jeden z bylych pilkarzy legii miał rekonstrukcje larsem chyba w łodzi.
Jak rozciagnął Ci sie/ zerwał wlasny przeszczep to oprocz poczucia niestabilności przeskakiwało Ci coś w kolanie?
pozdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 7
Witam

Mam ten sam problem co ps80 , jestem 4 miesiac po rekonstrukcji acl metoda klasyczna i czuje przy wyproscie kolana przeskok , tylko wtedy jak noga jest pod obciazeniem lub jak leząc podniesioną prostopadle prostuje w kolanie. Podejrzewam że się przeszczep musiał się rozciągnąć , czy to jest mozliwe ???
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wirda Taekwondo Coach
Ekspert
Szacuny 138 Napisanych postów 4979 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 35920
Idź z tym do lekarza.

Trener PoTreningu.pl
AdrianIwanowski.eu

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 0
Panowie widzę że coś dyskusja na temat lars ucichła. Ja obecnie mam 2 możliwości: operacje metodą standardową przeszczep z rzepki za około 2,5 miesiąca lub czekać jeszcze z około rok w Rudnej Małej i robić to LARS-em. Kontuzję miałem kilkanaście lat temu wtedy rekonstrukcja to była magia i jak rok póżniej zaproponowano mi operację z info będzie lepiej 50/50 % zrezygnowałem. Przez lata uważałem na nogę mimo naderwanego ( rozszczepionego) wiązadła krzyżowego z ortezą biegałem, na początku jeszcze grałem tez w tenisa. Obecnie przestałem uprawiać sport bo co raz częściej kolano dawało znać o sobie. Przyszedł czas aby załatwić sprawę zwłaszcza że technika poszła do przodu. No i dylemat robić naturalnie czy larsem??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 322
Witam, z tego co mi powiedział w łodzi ortopeda-profesor, to więzadła sztuczne są dobre pod warunkiem jeśli nie są stosowane wewnątrz stawowo. Co innego np w rekonstrukcji kompleksu tylno-bocznego, bo do pcl czy acl nie powinno się ich używać. Choć wiadomo jak jest, koncerny zachęcają lekarzy do stosowania takich rozwiązań, w końcu to jest niezły biznes.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 57
Witam,

Widzę że są bardzo duże braki w wiedze na temat LARSa i w ogóle rekonstrukcji, jako grający amatorsko w piłkę nieszczęśnik po 2 rekonstrukcjach wrzucę swoję 3 grosze.

Najpierw miałem klasyczną rekonstrukcję z pobraniem półścięgnistego, wszystko poszło z zgodnie z planem ale niestety po 3 miesiącach więzadło uległo zerwaniu. Zaproponowano mi rewizję ale zrezygnowałem i zacząłem szukać innych rozwiązań.
Niestety zgodnie z tym co piszą podręczniki ortopedyczne około 20% ACLi się zrywa, znalazłem się w tej grupie.

Zainteresowałem się zatem więzadłami syntetycznymi, na rynku w polsce są teraz dostępne 2 firmy ofęrujące takie rozwiązania jest to LARS i Neoligaments. Podstawową różnicą jest cena(LARS droższy o 1500zł) oraz fakt że więzadło Neoligament może być zakładane w wieloraki sposób. Obydwie metody pozwalają na szybki powrót do sportu.

W końcu zdecydowałem się na operację z użyciem implantu Neoligaments i jestem teraz 7miesięcy po zabiegu. Biegam i gram tak jak przed zabiegiem:) Dużym minusem tych metod jest koszt ale z rodziną stwierdziliśmy że na zdrowiu nie można oszczędzać.

----> Showcase
Ja miałem robioną operację w Poznaniu przez gościa które sztuczne więzadła wstawił Baszczyńskiemu, Chałbińskiemu, Scherfhenowi,Klattowi itp. Stwierdziłem że skoro oni mu zaufali i wrócili do profesjonalnego sportu to ja też spróbuję i się nie zawiodłem, więc nie skreślałbym Poznania, z tego co mi wiadomo ten lekarz nie miał jeszcze żadnego zerwanego syntetycznego więzadła.

Mówisz że nie można wstawić syntetycznego więzadła jak nie ma się pozostałości swojego więzadła. to nieprawda przynajmiej w przypadku więzadła którego mam.

Jak ktoś ma jeszcze jakieś pytania to postaram się odpowiedzieć.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 389 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 10314
Jak się ma sprawa wytrzymałości więzadła z tworzywa sztucznego?

Zakładając, że operacja jest przeprowadzona prawidłowo.
Występują dane odnośnie luzowania się więzadła, starzenia materiału w czasie ? Przy rekreacyjnym uprawianiu sportu (piłka nożna, koszykówka, narty)
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7
WITAM. Chciałbym opisać swoją historie z kolanem. A mianowicie... w październiku ubiegłego roku na WF-ie w szkole grałem w siatkówke, zły skok, trach, ogromny ból, nie wiadomo co sie stało. Byłem u lekarza na drugi dzień W Szpitalu Wojskowym W Wałczu i ***** który siedzi i stawia tam pieczątke na której pisze lekarz medycyny sportowej wsadził mi noge na 3 tyg w gips. Schudła mi jak chholera, wygladała jak patyk. Bo zdjęciu gipsu pytam się go co jest z moim kolanem, mówie mu ze ja w piłke całe życie gram i chciałbym to kontynuować, czy mam więzadła całe niech mi powie, na co ten piierrdolony pajac odpowiada: nie wiem czy są całe. Jak będzie się blokowało kolano to przyjdz zrobimi artroskopie. No i tyle tego ****a widziałem. Poszedłem do Innego Lekarza, a właściwie specjalisty(w końcu) który przyjmje w wałczu a jest z Piły. Pociągnoł dwa razy za noge i odrazu mówi ze mam zerwane więzadło, wysięk wielki w kolanie to mówi pewnie łękotka. Zapisał mnie na artroskopie do Szpitala w Pile. W lutym miałem zrobioną artro. Po operacji doktor powiedział ze wycienty został kawałek lewego rogu tylego łękotki czy cos takiego i ze więzadło krzyżowe przednie ktore jest zerwane zostawił mi, tylko je wyczyścił, ze zwględu takiego ze chcą w Pile wprowadzić Larsa i czy ja chciałbym byc jednym z 3 pierwszych osób które beda miały to robione. Tylko zaznaczył ze on tego nie bedzie robił a jakiś lekarz z Poznania lub z Angli. Ja sie oczywiscie zgodziłem bo o tym larsie bardzo duzo czytałem. Wiec zostalem umówiony na kwiecien na rekonstrukcje. Pozniej z wielu roznych rpoblemow nie mogłem miec robione w kwietniu. A wiec reko przebiegła w czerwcu. Jednak juz w czerwcu nie robił mi zadnej z poznania czy z zagranicy tylko ten lekarz do ktorego poszedłem. Podejrzewam ze dlatego iż zdobył praktyke przez ten czas i miał na to juz papier po prostu. 2 tyg po rekonstrukcji jezdzilem na prywatne rehabilitacje do dobrego specjalisty Do Piły. Wszystko przebiegało praktycznie w porządku. Pare razy w domu uciekło mi kolano. ale z czasem było coraz lepiej. Teraz jestem dokładnie 3 miesiące i 9 dni po rekonstrukcji. przeprost uzyskałem jakies 3 tyg po operacji, kąt zgięcia teraz mam jakies 140* brakuje z 10 centymetrów do uzyskania pełnego kąta zgięcia. Jezeli chodzi o mięsnbie czworo dwu głowe. to po operacji miałem jakies 3 cm moge mniejszą teraz zostało tylko 0.5cm czyli właściewie mięśnie odbudowałem. Ale to i tak nic bo po tychj 4 tyg w gipsie na samym poczatku miałem prawą noge prawie 7cm gubsza.

No dobra teraz troche o stabilności :
a więc tak, przed rekonstrukcją nie mogłem właściwie żyć, przynajmniej 2 razy w miesiacu kolano mi się skręcało, przez co miałem ogromne wysięki krwi i nie mogłem praktycznie chodzic przez jakies 3-4 dni. Zazwyczaj kiedy wypiłem alko. troche wiecej to wystarczyło ze stałem w miejscu i mnie troche zachwiało, krzywo stanełem i odrazu trach w kolanie. No to była masakra. A chaa a piszczel wysuwał mi sie cos około 1cm moze troche mniej. tylkoz e jak mocniej sie go pociągneło to czułem ze go nic nie trzyma tylko jedynie skóra naprężona.
Teraz czyli 3 miesiace po rekonstrukcji piszczel nadal się wysuwa ale jednak jest to jakies 0.5cm czyli nie tak duzo jak bylo przed reko. ale za to przez 3 miesiace po rekonstrukcji ani razu mi sie nie skręciło. Czułem nie stabilność jak sie poślizgnołem czy krzywo stanełem. Ale jak lekarz stwierdził to przez brak priorecepcji w kolanie(czucia głębokiego) jednak teraz po rehabilitacjach jest co raz lepiej. zaliczyłem juz dwa treningi na boisku w piłkę nożną, troszke sie oszczedzałem i uwazalem na kolano, ale tez nie za bardzo. i nic mi sie nie stało. Tylko na drgui dzien kolano troche napuchniete i bolało 2-3 dni.
I właśnie moim problemem który jest juz chyba ostatnim, to ból w kolanie pod rzepką takjakby. boli mnie tylko i wyłącznie przy zginaniu z obciążeniem, tak od okoł 30* zaczyna się bół. Jezeli potrenuje, rozgrzeje kolano to mi ten ból przechodzi. Ale tez nie na długo. Boję sie cholera czy nie mam czasami rozj***anej chrząstki stawowej czy jaki chuuj. Chociarz to lekarz by widzial podczas rekonstrukcji pewnie i by mi powiedział. Nie wiem z jakiego powodu utrzymuje mi sie ból ciągle w tym kolanie. A i dodam ze jak intensywnie ćwicze to pozniej boli mnie jescze bardziej, tak przez 1-2 dni az wraca do normy. Tydzien temu byłem na weselu, tańczyłem caaałą noc, robiłem niemiłosierne wygibasy, szpagaty, wykręcałem kolana jakbym miał z gumy. Zadnego skręcenia kolana nie miałem wszystklo było w porzadku. Ale na drugi dzien kolano mnie bolało jak sam s****ysyn, przy zginaniu pod obciazeniem. No i tak wyglada moja jeszce nie zakończona przygoda z kolanem. Pójde na kontrole za nie długo to możę cos mi powie o tym bólu... AA i mam nieraz po treningu wysięki dalej w kolanie.. ale juz z czasem są coraz mniejsze..
Jakby ktoś miał podobną sytuacje do mnie i już sie wyleczył z tego bólu proszę napisz... może pomożesz i mi :)

W życiu jak w Walce każdy krok ma znaczenie...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 57
Witam, odezwij się do mnie na [email protected], mam wrażenie że ten lekarz który miał cię operować w Pile(Ten z Poznania) to lekarz który mnie operował i z którego jestem bardzo zadowolony. Dam ci namiary.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Problemy z rzepką

Następny temat

Gdzie metodą LARS na NFZ?

forma lato