SW a zaniki po siłowni

Szkoda, ze ktos cytowal tylko fragment artykulu. W innym pisalem, ze bez masy NIE MA sily. Po prostu koksik - silownia - nie nadrobi techniki I szybkosci jaka daja SW, lekki fighter nie ma szans z ciezkim fighterem.

Masa nie spowalnia - jesli dobrze prowadzi sie trening. Wazac 100 kg biegam szybciej od wielu wazacych po 60-70.

Jem 6-7 razy dziennie. I masa cały czas jest. Potrafiłem ją podnieśc w wakacje mimo, że cwiczyłem 3x na siłce i 3x się rozciągałem ;) Ale trochę fatu wpadło, który jednak podejrzewam, że też nieco mi pomoże.

Dzięki za odpowiedzi. A można coś dorzucic domowo do 2x w tygodniu ? Może dodatkowe rozciąganie ? Dodam, że rozciąganie w mojej SW się przyda.

Moofer wbijesz do sekcji, klubu to pomysłów ci nie braknie co robić by mieć lepsze osiągi o to się nie martw na zapas.

A co przed trening zarzucic ? Na przykład 2 banany powinno byc dobrze ? I dodam jeszcze więcej białka, żeby nieco katabolizm powstrzymac.

Jeszcze raz wielkie dzięki ;) Trzymajcie kciuki żeby się udało.

_Knife_ szkoda, że pierw dałeś mi bana, nie dając dokończyć wypowiedzi. Pierwsza rzeczą jaka należy się skupić przy SW to włókna szybko kurczliwe i wydolność tlenowa, jak wiemy tego na siłowni nie zrobi. Siłownie zawsze jest mile widziana ale jako dodatek, nie wpływający na proporcje ilości włókien rożnego typu w mięśniach. Sam przykład pudziana pokazuje, ze mają dużo włókien wolno kurczliwych, trzeba się nieźle katowac by powstały nowe szybko, a jak jeszcze np jesteśmy w swoim limicie wagowym to dopiero kicha bo trzeba jechac katabolizmem majac nadzieje, ze pierw podlegac będą jemu włókna wolno kurczliwe.

A gdzie napisałem, że na siłowni nauczę się walczyc ? Albo, że w walce bardziej mi się przyda niż SW ? Mam po prostu wybór i chcę spróbowac czegoś nowego nie tracąc tego co zyskałem dotychczas(bo jestem ekto, a musiałem naprawdę się nagimnastykowac żeby wyjśc na plus).

Nadzieją na przyszłośc zostaje pamięc mięśniowa ;)

Zmieniony przez - Moofer w dniu 2011-09-03 22:38:07

Tutaj:

1) Czy dobre by było jakbym tak rok pocwiczył na siłce, a potem SW.

Tak wiec odpowiadam, ze lepiej by było gdy pier poszło by SW potem jako dodatek siłownia. Nie zrobiłeś źle jednak podana prze zemnie opcja byłaby lepsza. Żeby nie tracić tego co zyskałeś to dobra dieta i posiłek po treningowy.

I teraz się z Tobą zgodzę, wreszcie ;) To akurat dobry pomysł, ale na przyszłośc nie wyskakuj w takich tematach z Brucem Lee, bo rzeczywistośc przeciętnego szaraczka nie ma z tym wiele wspólnego (i jego filmami)

dobry koks, mylisz szybkość z przyśpieszeniem

F = m*a

F-siła
m-masa
a-przyśpieszenie [m/s^2)

wiem, przekręciłem z pospiechu, w fragmencie artu jest porawny