Chciałbym kupić sobie 50 mety, i przyjac ja :) Licze ze moj organizm jakby ruszy sie *wystartuje* i przemiany beda bardziej konkretne (nabieranie masy)
chciałbym wiedziec, czy oplaca sie brac mete np. z nystatyną(jako oslona) ?
czy 50 mety moze przyniesc skutki uboczne ?
Kto jest akurat po 50, i moglby cos powiedziec?
Czy masa by wogula poszla , czy jest to bez sensu ?
Nie chce setki, za duzo, wiec prosze o porady dla nowcicjuszaa :)
Dzieki
za wyczerpujaca odp. sog