Plan zmiany myślenia+ 100% konsekwencji.

Super wróciłam ze sklepu nakupiłam rybek mieska kurczaka
Jeśli chodzi o siłownie to mogę ćwiczyć tylko w domu na sprzęcie który mam w domu.
Mam dwójkę dzieci w wieku 2,5 oraz 4 lata a mąż pracuje od pon-piątku od rana do wieczora żeby to wszystko finansowo ogarnąć. Ja od września na uczelnię idę uczyć w co 2 weekend
Do tej pory ćwiczyłam raczej tylko na elipsie.Od tygodnia przeprosiłam sztangi hantelki i dwie ławeczki. Jedna ławeczka skośna druga na sztangi(wyciskanie leżąc,skośnie i wyprostowana. Jest też modlitewnik i ćwiczenia przednich i tylnych partii nóg z obciążeniem. Mam też dużą piłke do ćwiczeń. I taki śmieszny przyrząd w kształcie 8 do ściskania w rekach i między nogami.
Sztangi posiadam dwie prostą i taką giętą. Do tego wymienne okrągłe obciążniki. Dwie krótkie sztaki no i maszyne eliptyczną i taśmę do rozciągania ze średnim oporem.
Obecnie ćwiczę codziennie 40min na "siłowni" co dzień ie partie mięśni tak aby każdą przećwiczyć dwa razy w tygodniu. Po siłowni biegam 40min na eliptyku.
robię zawsze 3 serie 12-15 powtórzeń z 30s. przerwą między seriami.

Dużo tego. Jak to czytam to zaczynam wątpić, że dam radę z tymi treningami. :)

Dasz, dasz ja mam tylko nogi,brzuch i tyłek mocne. Reszta to minimum obciążenia.
A co z wywarem z rosołku mogę pić?

Oto mój plan tak ćwiczę teraz

PONIEDZIAŁEK
40min siłowni( uda+pośladki+brzuch) + cardio 30min

WTOREK
40min siłowni(biceps +kl. piersiowa+brzuch)+ cardio 40min

ŚRODA

30min siłowni(triceps+plecy) +cardio 40min

CZWARTEK
40min siłowni( ramiona+uda+pośladki)+ cardio 30min

PIĄTEK
40min siłowni(biceps +kl. piersiowa+brzuch)+ cardio 40min

SOBOTA
30min siłowni(triceps+plecy) +cardio 40min

NIEDZIELA
Wolne ewentualnie 60min cardio

A mam jeszcze pytanie własnie jestem 2 dni przed okresem i cytując pewną piosenkę " gdy widzę słodycze to kwicze" jak sobie radzi Ie w takiej sytuacji jeśli macie podobnie. Ja jestem wstanie zjeść mnóstwo ciastek i innych pustych kalorii przez dwa dni pózniej przechodzi. Czy jest na to jakim patent na pochamowaną chęć do słodkiego. W tym czasie wiecej cwiczylam żeby ciastka w biodra nie poszły ale wolałabym odzwyczaic się od rytuału porzerania w tym czasie.

Mi Obli zaordynowała glutaminę. Poza tym ja robię sobie własne "słodkości", gdzie bazą są jajka, słodzik i cynamon, a do tego co popadnie - jak potrzebuję białka to odżywka, jak węgli to owsiane, a jak tłuszcze to orzechy. Placuszki pierwsza klasa

Linka, u mnie po pierwszym miesiącu czyściutkiej miski moooocno ograniczyły się ciągoty do słodkiego, także przed okresem, a byłam takim typem, który NIE MÓGŁ mieć w domu nic słodkiego, bo zjadałam wszystko, do ostatniego okruszka.
Wiesz co, bardzo mi też pomogło to, że jadłam rzeczy, które normalnie lubię, nie musiałam nic w siebie wmuszać na siłę (więc nie miałam poczucia olbrzymiej straty ).

Ja pod tym względem jestem straszna ale zobaczę jak zmienię dietę. Kiedyś dzień bez czegoś słodkiego to był dzień stracony teraz widzę poprawę odkąd jem reularnie co 2,5h ale dziś mialam wizyte u orodonty, zakupy dla dzieci do przedszkola i jak zobaczyłam głodna ciastaka z marmoladką to odrazu 6 wrzuciłem a potem oczywiście wyrzuty sumienia. Dziś dodatkowo napędza spiralę to ze jutro będę miała okres bo u mnie odkąd prolaktyna jest w normie to wszystko chodzi jak w zegarku.
Czasem jak już nie mogę się oprzeć slodkością to sięgamy po gumy owocowe bez cukru ale wiem ze one zawierają slodzik a nie wiem czy jest on dobry podobno nie. Czy mogę w takim razie używać ksylitolu np. do kogla- mogla?

witam,kochane napiszcie mi proszę czy mam ćwiczyć tak jak do tej pory,czy w ogóle. Wczoraj wieczorem ćwiczyłam wg. planu. Dziś zacznę dietę miseczkę a dziś za pozwoleniem skorzystam od marty1990 a wieczorem coś ułożę choć dziś związku z pierwszym dniem okresu apetyt spadł do zera i tylko mam mdłości. U mnie to norma po wilczym apetycie z dnia przed okresem.

Linka napisz mi dokładnie, jak ćwiczysz. Ćwiczenia, liczba serii, powtórzeń. Bo wiesz, ćwiczyć nogi można martwym ciągiem 80kg, a można i przykucać z hantelką 5kg