Walka

Zastanawialem sie, co czujecie jak walczycie? Na pewno macie w sobie jakies uczucia. Moze agresje, aby wyzbyc sie bolu? Albo spokoj umyslu, zeby w pelni kontrolowac walke? A moze jeszcze jakies inne opcje?


Podazanie droga Budo jest jak wspinanie sie na urwisko - ciagle w gore bez odpoczynku.

K4b3r a gdzie ty się bijesz??? raczej nie na treningu... wiem coś o tym.

liczy się skuteczność!

Ja podczas walki czuje nie tam jakaś nienawiść czy agresje.
Wogóle staram się o niczym nie myśleć tylko koncentruje się na samej walce.
Nie daj się zastraszyć przeciwnikowi. Strach jest twoim największym wrogiem.

To zależy. Czasem się świetnie bawie, a czasem mam ochotę za***ać

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
Zdemaskowany przez czujnych użytkowników
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

W zasadzie nie mysle o niczym... chyba, ze zalezy mi, zeby walka byla widowiskowa (np. na pokazie) to kombinuje nad jakas konkretna skladanka, a tak w normalnej walce na treningu to obserwuje przeciwnika, staram sie wylapac jego bledy i je wykorzystac. Agresj ajest tylko wtedy, gdy ktos ewidentnie przesadza, np. przy walce "na szmate" wali z wszystkich sil, albo jesli cos mnie wqrzylo przed treningiem. Ogolnie panuje skupienie... PozDrAwIaM

"Nie poddawajcie się, walczcie..."

Czyli Seba zachowuje się prawie jak ja na treningach.
A jak chodzi o tą walkę na ( szmate ) to tak zwana walką na padake.
Przeciwnik zaczyna bić ze wszystkich stron byle jak. Śmiesznie to wygląda

Nawet miał doczynienia w szkole z takim synkiem. Ciągle podskakiwał chciał się bić. Kiedy zaczeliśmy zaczał bić jak popadnie najcześciej bił po głowie. Jak starał się mnie kopnąć chwiciłem go za noge i podniosłem ją do góry przez co spadł na ziemie. Wszyscy zaczeli z niego nalweać.
Ponoć śmiesznie to wyglądało

BTW, -Paweł- dostaje bana tak jak obiecałem. Możecie kontunuować dyskusje, przepraszam za zamieszanie

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
Zdemaskowany przez czujnych użytkowników
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

czuje że żyje
ps: ricos?

nie bądź jak agentura- zbytnio towarzyski
bądź bliski dla bliskich
_SFD JUJITSU TEAM_

Nie, Pawełek9kyu

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
Zdemaskowany przez czujnych użytkowników
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

a to nie to samo

nie bądź jak agentura- zbytnio towarzyski
bądź bliski dla bliskich
_SFD JUJITSU TEAM_

Nie. Obaj siedzą za co innego

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
Zdemaskowany przez czujnych użytkowników
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Ja staram sie miec chlodny umysl, dzieki temu mozna kontrolowac walke. Probuje takze igonorowac bol. W czasie walki wole miec pelna kontrole, niz byc zaslepiony agresja.

Podazanie droga Budo jest jak wspinanie sie na urwisko - ciagle w gore bez odpoczynku.