Redukcja przy fatalnej diecie póki co

zeby bylo jasne dopowiem ze sugerowalam rekompozycje na 2000 ale po wyjsciu z glodowek, dlatego polecalam ci punkt 19 artykulu Obli. Zeby najpierw dojsc do tego stanu. Plus juz wyzej napisalam ze opinie moderatorek "sluszniejsze" od moich. Takze sluchaj sie dziewczyn "pogrubionych" bo maja i wiedze i doswiadczenie

dzięki!!!

Wygląda wszystko wreszcie jasno.
No to zaczynam od jutra 0 węglowodanów i 1200.
Mam tylko pytanie - skąd wapń? Jest go sporo w sardynkach z puszki, sezamie no i nabiale, wylączając twaróg.

To dzisiejsza dieta. Częściowo w trakcie nowe zmiany już wprowadzone.

Czyli zwiększam białko i tłuszcz, minimalizuję węglę, ale co będzie za tydzień? W jakim to ma iść kierunku?

Z ćwiczeń dzisiaj ostre kraulem pływanie - dystans 2km, jutro siłownia.


A wracając - do mojej ilości mięśni, zawsze mi się wydawało, że skoro podciągnę się na drążku ze zwisu 4x i zrobię 40 tzw męskich, głębokich pompek, to chyba nie dźwigam samego fatu.:)
Istnieją jakieś przyrządy pomiarowe którym można zaufać szacujące ilość tłuszczu:mięśni:wody?

minimalizuję węglę

Nie. Źródła ww ELIMINUJESZ. Nie ma miejsca na żaden chleb. To samo mleko. I w ogóle cały nabiał idzie out na kolejne 4 tygodnie

Plan jest taki, żeby co tydzień dodwać 25g węglowodanów z określonych źródeł uważnie obserwując reakcję organizmu. Czyli podnosisz kalorie, ilość węglowodanów, a jednocześnie uczysz się, co jest dla ciebie dobre, a co nie

Co do pomiarów %BF to na urządzenia komercyjne nie ma co patrzeć, bo to taki pic na wodę Kalipery są ok, ale tutaj też trzeba umieć fałdy złapać i prawidłowo pomierzyć

Dzięki za komentarz.

To dzisiejsza lista, widzę że niepotrzebne migdały, ale głodna byłam dość, a to dla mnie noc nieprzespana.

Dzisiaj bez węglowodanów złożonych - czyli tylko warzywa i nieco migdałów.

Na siłowni:
15 min aeroby

35 min na maszynach po 3x15 z ok 30sec przerwami - obciążenie od 15-20kg
na koniec 10 min aerobów, bo myślałam, że się wyrzygam.
Generalnie, bez węgli cholernie ciężko mi się dziś pracowało.

Wklejam dzisiejsze jadło:

Proszę dziewczyny, dajcie znać, skorygujcie mnie.

Janosika, najważniejsze, co mi się rzuca w oczy, to nabiał, który miałaś całkowicie wyeliminować "I właściwie posunę się dalej sugerując całkowitą eliminację nabialu na okres kolejnych 4 tygodni./by Martucca/.

Te 100g mleka to gruba przesada, było chyba 10ml. Rano pić kawę muszę, bo mam pracę w laboratorium gdzie muszę być maksymalnie skupiona. Bez tego dodatku mlecznego (ok 10g piany mlecznej), kawa mi nie przejdzie przez gardło.

Janosika

Jeśli nikt nic nie komentuje, to wielce prawdopodobne, że jest okay