...
Napisał(a)
Udokumentowany (245) czyli rozumiem że jest jakiś filmik ? Bo ufc robiło taki test to wycisnął chyba 210 kg. 100 kg 43 razy i 40 yard - ok 36 m - 4,65 s. Dobre wyniki ale kosmos to to nie jest. 100 kg tyle wyciśnięć z obserwacji to robią osoby ciskające w granicach 180-200 kg. Oveerem naturalnie ma drobniejszą budowę ale zalicza się do freaków jeżeli chodzi o siłę. Lesnar wykorzystuje impet z jakim wpada w przeciwnika, Alistair łapie i ciska o glebę jak ścierką. Spora różnica
...
Napisał(a)
Ja *******e, to trójbój, strongman czy mma? Będziecie sie kłócić kto więcej na klate ciśnie lub na martwy bierze
Siła siłą, ale jak ktoś twierdzi że zwinny jak kot Lesnar jest mniej "atletyczny" od kloca Overeema no to sorry ale o czym tu dyskutować
To Lesnar wszystkich zadziwił swoją szybkością i poruszaniem sie "like welterweight". Trenuje od małolata zapasy, jest mistrzem peirwszej dywizji NCAA.
A wy będziecie prawić mądrości, że Overeem jest silniejszy i sie nie da obalić/skontrolowac siłowo
Zacznijcie coś trenować może?
Siła siłą, ale jak ktoś twierdzi że zwinny jak kot Lesnar jest mniej "atletyczny" od kloca Overeema no to sorry ale o czym tu dyskutować
To Lesnar wszystkich zadziwił swoją szybkością i poruszaniem sie "like welterweight". Trenuje od małolata zapasy, jest mistrzem peirwszej dywizji NCAA.
A wy będziecie prawić mądrości, że Overeem jest silniejszy i sie nie da obalić/skontrolowac siłowo
Zacznijcie coś trenować może?
...
Napisał(a)
^
Chyba nie chcesz powiedzieć że Brock bedzie spokojnie obalał i zdobywał na długo pozycje.Pewnie uda mu się obalić nie raz nie dwa ale z tą kontrolą był bym ostrożny w osądach.
Chyba nie chcesz powiedzieć że Brock bedzie spokojnie obalał i zdobywał na długo pozycje.Pewnie uda mu się obalić nie raz nie dwa ale z tą kontrolą był bym ostrożny w osądach.
Palą to muzycy, nastolatki i dorośli
Urzędnicy i graficy, żony, matki i filmowcy
Palą biznesmeni, starsze laski, młodzi chłopcy
Nikt jeszcze nie poszedł do ziemi, od tej trawki, coś ty?
Palą ją dewotki, heretycy nie chcą słyszeć
Że to z czym kręcą jointy przestanie być narkotykiem
...
Napisał(a)
Ok- dynamika Brock, siła statyczna - Overeem, tak to widzę.
Sorry, ale za dużo było walk Reema w których z zadziwiającą lekkością odpychał/przewracał przeciwników.
Choć faktycznie Brock jest niewyobrażalnie szybki i dynamiczny jak na swoją wagę, i tu mało kto go przebije (nawet z mniejszych HW)
Sorry, ale za dużo było walk Reema w których z zadziwiającą lekkością odpychał/przewracał przeciwników.
Choć faktycznie Brock jest niewyobrażalnie szybki i dynamiczny jak na swoją wagę, i tu mało kto go przebije (nawet z mniejszych HW)
...
Napisał(a)
Brock jeszcze udowodni nam, na co go stać
G.O.A.T:
The Truth
Dr. J
Sugar Ray
CP3
RJJ
...
Napisał(a)
Dyskutować zawsze jest sens i że ktoś ma inne zdanie od Ciebie rakhu nie znaczy że nic nie trenował . Powiem tak - może dojdzie kiedyś do walki Remma z Lesnarem. Jeżeli tak to Lesnar zbierze ostre bęcki Jest dynamiczniejszy od Reema ale stójkę ma 100000 razy gorszą, nie ma petardy w łapie oraz w kolanie Owszem w zapasach Reem by dostał od Lesnara. Brock ma ten minus że jak dostaje w twarz to odrazu spuszcza głowę na dół a wiadomo z czym by tam Ali na niego czekał
...
Napisał(a)
Brock jest na pewno lepszym breakdancerem
"Sky is the limit"
WAR ROGER!CaRwin,Ubereem,JDS,Filipovic!,Barry,Fedor, ARLOVSKI!VITOR!
Pacquiao!
...
Napisał(a)
to był overeem , teraz jest vol 2 ubereem
"Sky is the limit"
WAR ROGER!CaRwin,Ubereem,JDS,Filipovic!,Barry,Fedor, ARLOVSKI!VITOR!
Pacquiao!
...
Napisał(a)
Obydwaj mają słabe i mocne strony, obydwaj są fenomenalni pod niektórymi względami i moim zdaniem na 100 walk 50 mógłby wygrać Reem, a 50 Lesnar (przy założeniu, że obydwaj będą w pełni sprawni).
Tyle, że Lesnar ma problem - jest chory. A Reem w 2010 dzielił i rządził, wcale też nie wygląda na to, żeby w tym roku miał wyjść gorzej. Co prawda z Werdumem nie błyszczał, ale to wina stylów w jakich walczą obydwaj zawodnicy. Taki Anderson Silva z Leitesem czy Maią również nie porywał - tak po prostu wyglądają walki uderzaczy z bjj grapplerami, którzy nie potrafią obalać.
No mniejsza z tym. Głównym czynnikiem jest choroba Lesnara. Już był operowany i już zapewniał, że w 100% wrócił do formy sprzed choroby, że jest nawet lepiej.
I wcale nie było lepiej.
On może czuć się zdrowy, bo w porównaniu z okresem osłabienia wywołanego dolegliwościami na pewno czuje się nieziemsko dobrze, ale to jest profesjonalny sport - wszelkie braki zawsze wychodzą w praniu, organizm musi być 100% wydolny inaczej będzie lipa.
Taki CroCop też mówił i wierzył w to, że czuje się dobrze, ale jego organizm już nie był tak sprawny jak w czasach Pride i tego żadne samopoczucie, wiara w siebie itp. nie były w stanie oszukać.
Ubolewam nad tym bardzo, bo lubię Lesnara i uważam go za fizyczny fenomen. Naprawdę wierzyłem, że będzie długo wymiatał, ale niestety choroba przekreśliła to wszystko. Tu nawet nie chodzi o to, że ma problem z przyjmowaniem ciosów, bo tak naprawdę nawałnice Carwina przetrwał fenomenalnie.
Dla mnie szokiem było to, jak szybko osłabł w walce z Velasquezem. To jest dowód na to, że jego organizm już nie działa na takich obrotach.
Mam jeszcze niewielką nadzieję, że powróci do formy i wydolności sprzed choroby, ale wątpię, żeby obecnie mógł pokonać Reema.
Tyle, że Lesnar ma problem - jest chory. A Reem w 2010 dzielił i rządził, wcale też nie wygląda na to, żeby w tym roku miał wyjść gorzej. Co prawda z Werdumem nie błyszczał, ale to wina stylów w jakich walczą obydwaj zawodnicy. Taki Anderson Silva z Leitesem czy Maią również nie porywał - tak po prostu wyglądają walki uderzaczy z bjj grapplerami, którzy nie potrafią obalać.
No mniejsza z tym. Głównym czynnikiem jest choroba Lesnara. Już był operowany i już zapewniał, że w 100% wrócił do formy sprzed choroby, że jest nawet lepiej.
I wcale nie było lepiej.
On może czuć się zdrowy, bo w porównaniu z okresem osłabienia wywołanego dolegliwościami na pewno czuje się nieziemsko dobrze, ale to jest profesjonalny sport - wszelkie braki zawsze wychodzą w praniu, organizm musi być 100% wydolny inaczej będzie lipa.
Taki CroCop też mówił i wierzył w to, że czuje się dobrze, ale jego organizm już nie był tak sprawny jak w czasach Pride i tego żadne samopoczucie, wiara w siebie itp. nie były w stanie oszukać.
Ubolewam nad tym bardzo, bo lubię Lesnara i uważam go za fizyczny fenomen. Naprawdę wierzyłem, że będzie długo wymiatał, ale niestety choroba przekreśliła to wszystko. Tu nawet nie chodzi o to, że ma problem z przyjmowaniem ciosów, bo tak naprawdę nawałnice Carwina przetrwał fenomenalnie.
Dla mnie szokiem było to, jak szybko osłabł w walce z Velasquezem. To jest dowód na to, że jego organizm już nie działa na takich obrotach.
Mam jeszcze niewielką nadzieję, że powróci do formy i wydolności sprzed choroby, ale wątpię, żeby obecnie mógł pokonać Reema.
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer
Poprzedni temat
"Mayhem" Miller aresztowany
Następny temat
List Najmana czyli...o korwa xD
Polecane artykuły