Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
92
Witam.
Chciałbym trenować jakąś sztukę walki do samoobrony, lecz koliduje mi wada serca. Jest to kardiomopatia przerostowa (pogrubiona przegroda między komorowa). Czy jest jakaś sztuka walki, którą mógłbym trenować? Nie mogę za bardzo się przemęczać. W szkole nauczyciel prowadzi krav mage i nie wiem czy mógłbym tam pójść. Proszę o szybkie odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - Sfdpker w dniu 2011-08-21 01:14:56
Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
92
Jak pytałem się u kardiologa o to to powiedziała, że się nie zna i nie powie mi czy to będzie dla mnie bezpieczne. A jak poszedłem do lekarza sportowego to powiedział, że za bardzo się na tej chorobie nie zna i powiedział, żebym poszedł do kardiologa. ;/ Więc postanowiłem się skonsultować na tym forum i dowiedzieć się jaka sztuka walki jest najmniej męcząca. Z tego co mi kolega mówił co chodzi na krav magę to nie jest łatwo co chwile się np. turlają przez pół sali a potem wstają i mają się bić w stójce. Wraca z takich treningów strasznie zmęczony. Przeglądałem filmiki z systemy specnazu i tam był pokazany trening i to było pokaz przewracania dźwigni itp oraz jakieś ćwiczenia mentalne. Więc może ta technika była by dobrym rozwiązaniem.
Szacuny
37
Napisanych postów
3273
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34107
Na forum niestety nikt nie będzie Ci w stanie doradzić. Tak, jak już napisał Balboa5 treningi z wadą serca mogą się skończyć tragicznie. A poza tym, co to za lekarz skoro nie jest w stanie stwierdzić, czy możesz uprawiać coś czy nie?
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
Ja bym Tobie nie polecał żadnych kontaktowych sztuk walki.W sportach,sztukach,systemach walki przejście samej rozgrzewki powoduje mocne przyspieszenie rytmu serca i oddechu.Ogólnie na treningach jest tak zwane częste "rwanie tempa" nie ma jednostajnego wysiłku,jest akcja przyspieszanie-zwlanianie tempa,oprócz tego kontakt fizyczny z przeciwnikiem wymaga używania zmieniajacej się siły większej,lub mniejszej w zależności od sytuacji.To dość mocno obciąża serce i moim zdaniem( nie jestem lekarzem,ale wyrażam moje zdanie) trening kontaktowych sztuk/sportów/systemów walki na zdrowie na pewno Tobie nie wyjdzie.Jeśli chcesz potrenować,poruszać się bez ubocznych skutków dla zdrowia,to polecałbym Tobie Tai-chi,ale u jakiegoś dobrego instruktora,bo magików podobno w Tai-chi nie brakuje.
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
2360
Napisanych postów
30612
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270732
Prawda jest taka ze jeśli na treningu sztuk walki sie nie zmeczysz tzn że trening był nieefektywny. Jeśli był nieefektywny to nie nauczyłes się niczego przydatnego.
Rada? Przejdź się do innego kardiologa a tego który Ci powiedział "nie wiem,nie znam się" odradzaj każdemu gdzie się da i kiedy się da.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
6
Napisanych postów
162
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4322
A może po prostu spytaj tego (a najlepiej innego) kardiologa o Twoją możliwość do ogólnie pojętego wysiłku fizycznego wiążącego się z nagłymi skokami tętna, ciśnienia oraz mocno obciążającego pracę serca, wtedy powinno być owemu specjaliście łatwiej Ci coś odpowiedzieć. Może trafiłeś na typa którego jedyny ruch w życiu ograniczał się do siedzenia na ławce rezerwowych na wf`ie w podstawówce i nie ma pojęcia co się robi na zajęciach sztuk walki :)