Źródło białk

Ja w tej chwili też nie korzystam z WPC, ale jak widzę ile czasu żona spędza w kuchni by sprostać mojej wybredności smakowej to mnie szlag trafia. Teraz jest na urlopie, ale co będzie jak pójdzie do pracy?

Thorgal, ale ja teżnie mówię, żeby jadł 5x mięso dziennie. Nawet uważam to za dość płytkie i bez wyobraźni na dłuższą metę. Chodzi o to, że jest kilka dobrych, nadających się gatunków mięsa i dziesiątki sposobów by je przyrządzić. Można ugotować więcej i schować do lodówki lub jak kolega wyżej przygotować mięsa na te kilka porcji, zjeść i zmienić.

Oprócz tego masz jaja, sery pleśniowe, twarogi, owoce morza, sery żółte.

Kombinować można.

/pozdr

Zakładamy, że osoba na redukcji jada 6 posiłków dziennie. Białko zwierzęce w każdym posiłku, przy czym na pierwszy jajka, na ostatni twaróg, to i tak zostają jeszcze 4 posiłki. I co tam włożyć? Mięso, drób i ryby. A co do tych serów pleśniowych, żółtych itd, to nie zapominajmy, że kolega jest na redukcji.

Wieprzowina, zwłaszcza karkówka.

"A co do tych serów pleśniowych, żółtych itd, to nie zapominajmy, że kolega jest na redukcji."

No i? Liczy się bilans kaloryczny, a przetwory mleczne akurat są dobrym źródłem białka. Redukcje można zrobić na schabowym z ziemniakami 5x dziennie zapijając oliwą z oliwek, kwestie tego jak ktoś się będzie na takim czymś czuł pomijam, ale da się.

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-08-20 12:52:39

Redukcje można zrobić na schabowym z ziemniakami 5x dziennie

fajnie, tylko że przyjmując tych ziemniaków tyle by mieć deficyt człowiek chodziłby cały czas głodny. To tak jakby ktoś chciał powiedzieć, że równie dobrze zamiast chleba pełnoziarnistego razowego, można używać pieczywo francuskie, byle tylko ilość kcal się zgadzała.

Na konkurencyjnym forum, gdzie Radek Słodkiewicz jest moderatorem, nie będę podawał linku, redukują się wielkie byki na pajdzie chleba i ananasach z puszki. Kalorie kaloriami, ale do pewnego momentu, już liczenie kalorii z żarcia typu MC nie wchodzi w grę.

Można jeść 100% czysto, ale nie ma takiej konieczności, wiele osób o tym zapomina i męczy się z brązowym ryżem i gotowanym cyckiem 5x dziennie U mnie źródła ww, to banany i kasza gryczana, bo lubię, a wcześniej cały czas leciały rodzynki i banany. Tak samo dużo osób mówi, że jajka surowe to zło i nie powinno się tak robić. Trzeba się słuchać własnego organizmu, a nie w siebie pakować żarcie, bo ktoś nam tak powiedział.

Głód na redukcji się zwalcza cola light

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-08-20 13:03:54

Cola light zero czy jak ją tam zwał, ma PH 2,5 co oznacza, że jest kwaśniejsza od octu

Ależ zawiązała się dyskusja :D

Teraz tak. Tak jak pisze Thorgal, rano są jajka a na wieczór jest twaróg. A po środku 4 razy mięso, przed i po treningu daje jeszcze ryż. I te posiłki około treningowe z piersią z kurczaka wchodzą mi znakomicie. Podgrzewam sobie je w mikrofali i zjadam z chęcią, nie ma problemu.

Problem jest w pracy. Tam nie mam możliwości podgrzania, to jest pewne jak w banku. Tak więc jestem zmuszony niejako zjadać pierś na zimno. Teraz na redukcji pierś gotuje z przyprawami. Ale niestety ta zimna pierś jest strasznie gumiasta i staje mi w gardle, ciężko mi zjeść, po prostu czuję, że mam jej dość.

I dlatego chciałem sie spytać co można dać w zamian. Ryba? Lubię łososia, mogę spróbować brać go do pracy, może będzie lepszy niż ta pierś, mięso rybie jest bardziej miekkie więc może będzie lepiej wchodzić.

Wołowina odpada, bo droga w cholere. A są jeszcze takie plastry wędzone z łososia, dobre to? Albo kabanosy z kurczaka? Wieprzowinę lubię, ale ona jest za tłusta.

Nie musisz jeść w pracy, nic się nie stanie. Liczą się kalorie. Jesz śniadanie, obiad, kolacje i tyle. Można się redukować i na 1 posiłku, kalorie kalorie kalorie.

https://www.sfd.pl/Intermittent_fasting_IF_okresowy_post__konieczność_jedzenia_co_2_3h-t749241.html

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-08-20 18:17:44

Ludi owszem to jest możliwe do osiągnięcia, redukcja na 1-2 posiłkach, na chlebach i ananasach z puszki, ale powiedz mi jakie są szanse na powodzenie takich praktyk? Jednemu na 10 może się uda, ale nie może to być alternatywa dla klasycznej zbilansowanej diety.