Piwko

Ja kiedyś kupiłem niefiltorwane piwo na targach zdrowej żywności 5zł/0,5 l - dziwnie się pije z takimi frafroclami ale smakowo może być

jest sporo niefiltrowanych piw. (ukrainskie czernigerskie, obalon), niemieckie , polskie (ciechan,). co do kaloryczności to fakt ze te niefiltorowane mjaą ich nieco wiecej niż filtrowane. jednak nawet jak wiliczymy te kalorie w diete to mozna sobie na takie piwo pozwolić nawet na redukcji (choć to nie sa "złozone wolnowchłaniane węgle")
co do niepasteryzowanaego piwa to ma tę przewagę zdrowotna ze w procesie pasteryzacji gina baktreie chorobotwórcze ale wraz znimi w wysokiej temp giną też bakterie prozdrowotne.niestety piwo niepasteryzoawane ma krótki termin przydatności do spożycia. to jego wada.
pozdr
mc

Zmieniony przez - marek.c w dniu 2011-08-15 15:03:12

Marku a profesor wspominał coś o porze jego spożywania (mam tutaj na myśli dzień z treningiem siłowym)?

nie pamiętam , ale polecam wieczór, bo tak jest wygodnie. po treningu i tak jesz spory posiłek wiec nawet jak go popijesz po godzinie piwem to jesli nie masz ostrej diety bedzie ok.
pozdr
mc

Z tego że źle skończe bo nie lubie alkoholu specjalnie pije bardzo rzadko hehe

Najlepiej podać piwo w dzień nie treningowy, po treningu raczej może dojść do zaburzeń odbudowy glikogenu. w porze wieczornej jak najbardziej chmiel ma właściwość uspakajające, co przygotowuje organizm do snu.

warto dodać że piwo ma bardzo wysoki IG - bodajże 110

dzięki maltozie :) dwucukry składające się z samej glukozy szybko się wchłaniają
ja tam codziennnie piwa nie piję ale raz na miesiąc/ dwa nie da się tych trzech w dobrym towarzystwie nie wypić

Zmieniony przez - acidrinker w dniu 2011-08-16 11:44:39

Pijąc piwo raz na dwa dni czy trzy a nawet codziennie mimo tej maltozy, pijąc jedno i na tym poprzestając wyniesiemy z niego więcej korzyści niżbyśmy wogóle nie pili ale niestety jako naród nie znamy umiaru

Niedługo wyjdzie że spalenie jednego peta codziennie wyjdzie nam na zdrowie hehe