Ja tam jestem jak już wspominałem wegetarianinem od 4tego roku zycia, a mam 20(czyli teraz to już będzie od 16 lat, bo swoja droga dość stary ten artykuł - spojrzałem na moje wypowiedzi z drugiej strony, heheh)
co do siły to nie narzekam, chociaż mało trenuję siłowo, rzekłbym, że dorywczo to na ławce już sporo czasu temu poszło 170, od tego czasu się nie sprawdzałem bo nie mam po co, trenuję przede wszystkim sporty walki -
zapasy, trochę uderzam, ostatnio spodobało mi się
bjj.
Jedna sprawa kontrowersyjna jak dla mnie to jedzenie jajek - w końcu kupowane w naszych sklepach jaja są zawsze niezapłodnione a jeśli ktoś wskaże na ciężkie warunki w jakich żyją nioski to musiałby zauważyc i krowy wyrzekając się także mleka. Tak więc uznaję racje pełnych wegetarian wyrzekających się wszelkiego nabiału, choć także takich jak ja laktoowowegetarian (mleko i jaja) zaś co do laktowegetarian (mleko, sery ale bez jaj) to nie jestem przekonany co do ideologicznej podstawy takiego postępowania, momo, iż przez zdecydowaną wiekszość zycia obywałem się także i bez jaj w diecie.
Pozdrawiam
Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.