Czemu nie chcesz ćwiczyć całego ciała?
Ja bym to widział troszkę inaczej.
Trening ogólny: Najlepiej ten Podwieszony Mawashiego. Ale wyrzucasz z niego Wznosy zgiętych nóg wisząc na drażku. Wystarczy że będziesz robił dwa obwody, skoro nie zależy Ci na umięśnieniu innych partii. I po treningu robisz trochę ostrzej brzuch.
2s na dolne partie mięsniowe>2s na skośne partie miesniowe i 2s na górne partie mięśniowe.
Trening interwałowy, bieganie.
I rozkład wyglądałby tak
Pon, śr, pt- trening ogólny.
Wt, czw-interwały
sobota-lekkie
aeroby
Po treningu ogólnym, w pon, śr i piątki robisz jeszcze np. 10-20 minut lekkich aerobów.
Na treningu musisz się sprężać i robić ćwiczenia, dosyć szybko.
Możesz odpuścić ćwiczenie przedramion (czyt. zwijanie sznurka).
Trochę chaotycznie, ale chyba widać o co chodzi.