Zmieniony przez - Dzejno w dniu 2011-07-07 23:17:42
...
Napisał(a)
*******e Machide, od dziś Sonnen only no.1
Zmieniony przez - Dzejno w dniu 2011-07-07 23:17:42
Zmieniony przez - Dzejno w dniu 2011-07-07 23:17:42
...
Napisał(a)
Żartujesz? Przecież ten typ to totalny *****, co on w ogóle wygaduje, za weteranów Pride i za całą Brazylię powinien ostry wpierd*l dostać...
...
Napisał(a)
Troell Sonnen hehehe.
Serio to nie wiem jak mu się chce, już w 2005 roku wygadywał coś o tym, że takich jak Babalu to on przesuwa na bok w poszukiwaniu lepszych przeciwników.
Serio to nie wiem jak mu się chce, już w 2005 roku wygadywał coś o tym, że takich jak Babalu to on przesuwa na bok w poszukiwaniu lepszych przeciwników.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
...
Napisał(a)
Też go lubię. Typ ewidentnie robi sobie jaja. Celowo wywołuje ciężki ból dupki u wszystkich tych, którzy biorą jego absurdalne teksty na serio.
Akceptuję tę zabawną formę autopromocji dlatego, że za tymi wszystkimi tekstami stoi konkretny skill w klatce. Po tym co pokazał za Andersonem nie można powiedzieć, że to tylko pusta gadanina.
Mimo iż prawie zawsze przejaskrawia i przedstawia daną kwestię w przegięty sposób, trzeba przyznać, że często trochę racji ma. A poza tym jest medialny i przyciąga widzów.
Akceptuję tę zabawną formę autopromocji dlatego, że za tymi wszystkimi tekstami stoi konkretny skill w klatce. Po tym co pokazał za Andersonem nie można powiedzieć, że to tylko pusta gadanina.
Mimo iż prawie zawsze przejaskrawia i przedstawia daną kwestię w przegięty sposób, trzeba przyznać, że często trochę racji ma. A poza tym jest medialny i przyciąga widzów.
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer
...
Napisał(a)
nie rozumiem spin typu,ze powinien ostro dostac za weteranow pride i Brazylie...no moze za ta druga,bo to raczej nic milego dla samych Brazylijczykow sluchac czegos takiego,ale wiadomo,ze trzeba na to spojrzec z przymruzeniem oka ;) sam w pewnym momencie powiedzial,ze kocha Brazylie,stara sie byc po prostu kontrowersyjny jak u nas...wojewodzki
ale co do weteranow pride to ma racje,obecnie dostaja w wiekszosci przypadkow walki tylko ze wzgledu na to,ze sa legendami tego sportu,bo dostaja od niemal wszystkich,chyba,ze walcza z jakimis kelnerami typu rogers(crocop,wanderlei,nawet fedor)... gdyby crocop nie byl crocopem,a wand wandem,to juz dawno by ich w ufc nie bylo,pewnie byliby atrakcja KSW...
ludzie maja tendencje do idealizowania zjawisk,wydarzen z przeszlosci,z ktorymi wiaza pozytywne emocje.stad do dzis duza popularnosc,czy sentyment,wsrod mojej generacji do dragon balla,tsubasy,czy gier z tamtego okresu(a u innych do komuny,pierwszej milosci,pierwszego roweru,rekawic,itd) ale patrzac obiektywnie,dzis wlaczajac te pozycje czesto wykrzywia ryj ze zniesmaczenia. podobnie wykrzywia rj jak sie patrzy na tych gosci w klatce. i podobnie jak sonnen nie uwazam,zeby to byla kwestia tego,ze prime maja juz za soba. ok,forma nie ta,ale przeciwnikow tez nie dostaja z samego topu,a jesli tak,to przegrywaja,czesto w zalosny sposob. po czym pojawia sie lawina tlumaczenia swojego idola,ze no bo forma juz nie ta. a to zwyczajnie swiat mma poszedl naprzod i glownie tutaj dopatrywalbym sie przyczyny ich mizernych bilansow.
takze legendy legendami,ale jak ktos ich nie obraza tekstami wzietymi z pupy,tylko kontrowersyjnymi(czesto celowo koloryzowanymi) argumentami,to mysle,ze nie ma sie co wsciekac.
Zmieniony przez - gautan w dniu 2011-07-08 16:12:42
Zmieniony przez - gautan w dniu 2011-07-08 16:20:11
ale co do weteranow pride to ma racje,obecnie dostaja w wiekszosci przypadkow walki tylko ze wzgledu na to,ze sa legendami tego sportu,bo dostaja od niemal wszystkich,chyba,ze walcza z jakimis kelnerami typu rogers(crocop,wanderlei,nawet fedor)... gdyby crocop nie byl crocopem,a wand wandem,to juz dawno by ich w ufc nie bylo,pewnie byliby atrakcja KSW...
ludzie maja tendencje do idealizowania zjawisk,wydarzen z przeszlosci,z ktorymi wiaza pozytywne emocje.stad do dzis duza popularnosc,czy sentyment,wsrod mojej generacji do dragon balla,tsubasy,czy gier z tamtego okresu(a u innych do komuny,pierwszej milosci,pierwszego roweru,rekawic,itd) ale patrzac obiektywnie,dzis wlaczajac te pozycje czesto wykrzywia ryj ze zniesmaczenia. podobnie wykrzywia rj jak sie patrzy na tych gosci w klatce. i podobnie jak sonnen nie uwazam,zeby to byla kwestia tego,ze prime maja juz za soba. ok,forma nie ta,ale przeciwnikow tez nie dostaja z samego topu,a jesli tak,to przegrywaja,czesto w zalosny sposob. po czym pojawia sie lawina tlumaczenia swojego idola,ze no bo forma juz nie ta. a to zwyczajnie swiat mma poszedl naprzod i glownie tutaj dopatrywalbym sie przyczyny ich mizernych bilansow.
takze legendy legendami,ale jak ktos ich nie obraza tekstami wzietymi z pupy,tylko kontrowersyjnymi(czesto celowo koloryzowanymi) argumentami,to mysle,ze nie ma sie co wsciekac.
Zmieniony przez - gautan w dniu 2011-07-08 16:12:42
Zmieniony przez - gautan w dniu 2011-07-08 16:20:11
...
Napisał(a)
Pride to po prostu były inne czasy. Od tego czasu MMA poszło ostro do przodu, ale trzeba przyznać że gdyby nie Pride to tak szybko by się ten sport nie rozwinął. W Pride zawodnicy jednowymiarowi potrafili zdobywać tytuły, jak Cro Cop czy Big Nog. Wtedy Fedor był chyba jednym z nielicznych wszechstronnych zawodników. Teraz to co najwyżej można być specjalistą w jednej płaszczyźnie ale trzeba być bardzo dobrym w pozostałych aspektach walki.
Sonnen to Sonnen, był, jest i będzie kontrowersyjny. Ale ktoś musi dużo kłapać dziobem
Sonnen to Sonnen, był, jest i będzie kontrowersyjny. Ale ktoś musi dużo kłapać dziobem
"Odwaga to przeciwstawianie się bojaźni, przezwyciężanie strachu, a nie brak lęku"
M.Twain
...
Napisał(a)
Ciężko nazwać Noga czy Cro Copa jednowymiarowymi. Jednowymiarowy to był Coleman.
A Chael jest trollem.
Jest to zjawisko takie, że właściwie troll nigdy sam w sobie nie jest problemem. Tylko reakcje ludzi którzy się dają podpuścić. I albo się wściekają, albo wygadują te same bzdury kompletnie poważnie.
A Chael jest trollem.
Jest to zjawisko takie, że właściwie troll nigdy sam w sobie nie jest problemem. Tylko reakcje ludzi którzy się dają podpuścić. I albo się wściekają, albo wygadują te same bzdury kompletnie poważnie.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
...
Napisał(a)
obecnie jednowymiarowcy również bardzo dobrze sobie radzą
vide JDS
vide JDS
“Żywi zamykają oczy zmarłym.
Zmarli otwierają oczy żywym"
...
Napisał(a)
Up@ dokładnie. Nie zapominajmy że nie tylko w Pride byli "jednowymiarowi " zawodnicy, w UFC byli równiez. Piszesz wyżej że Cro Cop był znany, Wand też i dlatego walczą jeszcze w UFC. To prawda, ale jak by popatrzeć w drugą stronę, gdyby nie pewien finał TUFa to UFC mogło by teraz nie istnieć. Oczywiście gdybam ale podaję tylko przykład. Chodzi mi o to, ze np. taki Couture czy też Liddell dostawali by być może w innych organizacjach, a w UFC byli mistrzami. Wiek robi swoje, oboje przeszli już oczywiście na emeryturę, ale ich ostatnie walki to też były porażki
Poprzedni temat
turniej pierwszych walk MMA !!
Następny temat
It's Showtime GP-‘Fast & Furious 70 MAX
Polecane artykuły