dziennik treningowy by koziar biegi dlugie

; p narazie trener nic takiego nie planuje chyba moze jutro cos da ja narazie ajk by lekkie roztrenowanie bo od polowy lipca zapier... do makro; p

22.06.2011
7km
10x150m
rozciaganie

23.06.2011
9km
bez rytmow ale za to poszedlem z kumplem na orlika i sam na sam ponad 1h to bylo lepsze niz rytmy ^^

24.06.2011
2,5km
6x600m przerwy 3min:
1. 1:52
2. 1:52
3. 1:51
4. 1:54
5. 1:58
6. 1:58
2,5km truchtu
rozciaganie
10min plotkow

uwagi:
wkoncu tempowka jakas teraz bede biegal raz 600m raz 400m
poczatek za mocno chyba bo potem przygasilo ale tez wiatr sie mocny zerwal i na moje nie szczescie ostatnie 3 biegalem pod wiatr ale mnie trener zdziwil mnie tymi plotkami teraz najbizszy start 09 lipca na ulicy a potem miting wakacyjny w slubicach 15-16 lipca

25.06.2011
11km spokojne wybieganka zeby nogi sie relaksowaly
200m rytm na pobudzenie sie

26.06.2011
wolnee

27.06.2011
3km
6x400m przerwy 3 mn
1.1:12
2.1:14
3.1:13
4.1:14
5.1:12
6.1:16
3km
rozciaganie

uwagi
mialem biegac 10 razy te 400m ale trener naszczescie sie zlitwowal zle cos sie czuje glowa mnie boli nie wiem;/ jutro wybieganko pewnie

28.06.2011
11km
5x100m

uwagi:
fajnie sie dzis biegalo i wql bo poszedlem o 21:D

29.06.2011
8km
9x100m
20min plotkow

30.06.2011
2,5km
6x600m przerwy minutowe
1.2:01
2.1:59
3.2:00
4.2:01
5.2:01
6.2:01
2,5km

uwagi:
trener kazal mi biegac kolo 2 min ciezko sie cos mi oddychalo i pod koniec na przed ostatniej przydusilo mnie ze ledwo oddychalem ale dalo rade biegac;p

No jest tempo! o to w tym chodzi pod co się przygotowujesz teraz?

01.07.2011
8km
200m zeby sie przestrzec
02.07.2011
37km marszu
pielgrzymke odporwadzalem

03.07.2011
odpoczynek

04.07.2011
45min biegu po sali
rozciaganie
2x15min plotkow

uwagi:
dzis sala bo strasznie padalo

05.07.2011
10km
200m rytm

06.07.2011
4km
10x200m po 33sek.
2km
rozciaganie

07.07.2011
8km
10x100m
rozciagaie

08.07.2011
wolme

09.07.2011
start ulica/przelaj 3,3km bieglo sie strasznie ciezko ja bieglem w biegu glownym tylko po jednej petli zbiegalem juz do mety wiec ciezko bylo kontrolowac sytuacje z reszta uczestnikow ruszylem ostro do czuba biegu ale po 500m doszedlem do wniosku ze nie warto pilowac dosteczeglem kolesia ktory biegl tez 1 petle pobieglem znim do 1 kilometra potem wyprzedzilem i doczepilem ludzi jakich potem jakis dziadek powedzial ze bieg mi poprowadzi ;D jak hcialem wode zlapac wyleciala mi i skurcz brzucha mnie zlapal ale ajkos dobieglem do mety w czasie 12min;) nie jest az tak zle wygralem z pewna przewaga;D po biegu z fajnymi dziewczynami zagadalem wzielem odnich juz numery gdy drugi dobiegl ;D

widze ze sie nie opierdzielasz:D kiedy start jakis na biezni?

chcialem w ta sobote ale trener powiedzial ze nie musze troche potrenowac inaczej jakos niewiem o co mu chodzilo pewnie o tempowki a tak to 17 sierpnia w miedzyzdrojach na mitingu bo oboz tam mam;p